Strona główna 0_Slider Prawie 50 tysięcy złotych miesięcznie za sprzątanie parków. Śmietnisko jak było, tak...

Prawie 50 tysięcy złotych miesięcznie za sprzątanie parków. Śmietnisko jak było, tak jest

0

Od wielu miesięcy mieszkaniec Świdnicy prowadzi obywatelską akcję pod nazwą „Ekospacery z Luną”. Społecznie wysprzątał Park Harcerski i skarpę nad zalewem Witoszówka, systematycznie wynosił odpady z Parku Młodzieżowego. Na urlop wyjeżdżał z poczuciem dumy z osiągniętych wyników. Po powrocie złapał się za głowę, widząc śmietnisko w niedawno uprzątniętych miejscach. Tymczasem miasto płaci za sprzątanie CAŁYCH powierzchni parków prawie 50 tysięcy złotych miesięcznie.

Na papierze wszystko pięknie

Miasto sporo wydaje na utrzymanie parków. Wypowiedź rzeczniczki magistratu, Magdaleny Dzwonkowskiej, Swidnica24.pl przytaczała już w czerwcu tego roku. – Park Młodzieżowy – podobnie jak wszystkie parki, na całym obszarze, objęty jest utrzymaniem w czystości i porządku na podstawie umowy zawartej z konsorcjum firm: Farma Miejska Maciej Karpiński – lider konsorcjum oraz z Zakładem Usług Socjalnych i Transportowych „Transus” Sp. z o.o. – partnerem konsorcjum. Prace porządkowe realizowane są w ramach ryczałtu miesięcznego, którego wartość wynosi 47 736,00 zł brutto miesięcznie. Utrzymanie w czystości realizowane jest na bieżąco w ramach ww. ryczałtu. Czy sprzątanie realizowane ma być raz na jakiś czas, na głównych alejkach? Otóż nie. Rzeczniczka podaje szczegółowy zakres:

1) usuwanie w dni powszednie (od poniedziałku do soboty) wszelkich odpadów komunalnych z powierzchni całych parków,

2) oczyszczanie na bieżąco chodników przylegających do parków oraz asfaltowych ścieżek rowerowych ( z wyłączeniem okresu kiedy powołana jest „akcja zima”),

3) prace wskazane w ust. 2 Wykonawca będzie realizował pojazdem elektrycznym do zamiatania,

4) oczyszczanie na bieżąco alejek parkowych zapewniające utrzymanie ich czystej nawierzchni, ze szczególnym uwzględnieniem miejsc przy ławkach, obrzeżach i krawężnikach,

5) usuwania na bieżąco liści z alejek parkowych,

6) wyrównywanie nierówności na alejkach żwirowych i ziemnych, ze szczególnym uwzględnieniem miejsc w pobliżu ławek,

7) oczyszczanie obrzeży i krawężników alejek i chodników, z szczególnym uwzględnieniem odchwaszczania,

8) opróżnianie koszy na odpady ustawionych przez Zamawiającego i Wykonawcę w ilości 239 szt. z częstotliwością zapewniającą ich nieprzepełnienie,

9) mycie 353 szt. ławek parkowych oraz 239 szt. koszy na odpady max. 4 razy w okresie trwania umowy lub na polecenie Zamawiającego,

10) utrzymanie czystości na terenie psiego wybiegu w Parku Sikorskiego,

11) systematyczne mycie 8 szt. tablic kamiennych, 10 szt. tablic informacyjnych, 16 szt. tablic pulpitowych, gabloty w Parku Młodzieżowym.

Rzeczywistość skrzeczy

Krzysztof Szpilka czuł się źle za każdym razem, wychodząc z Luną na spacer i natykając się na stosy butelek, puszek, opakowań po jedzeniu, a nawet opony i części samochodowe. Zamiast załamywać ręce, zaczął kupować worki i rękawice i tak uzbrojony przy okazji spacerowania sprzątał po kolei miejsca, do których docierał z wierną suczką. Szczególnie dumny był z gruntownego wysprzątania Parku Harcerskiego, gdzie wykopał nawet oponę od ciągnika rolniczego.

W sierpniu wyjechał na urlop.

– Niestety, po blisko miesiącu nieobecności w kilku standardowo patrolowanych miejscach doznaliśmy szoku. Park Harcerski w Świdnicy. Popularne miejsce imprez i spotkań młodzieży oraz miłośników trunków nad Zalewem Witoszówka, w tzw. obszarze „nad skarpą”. W ostatnich miesiącach pisałem o nim wielokrotnie, co tam się dzieje. Publikowałem zdjęcia. W końcu 1 sierpnia br. poprosiłem Urząd Miejski w Świdnicy o zainteresowanie się tym miejscem przesyłając informację wraz ze zdjęciami na: [email protected] – opisał na swoim profilu w mediach społecznościowych. – W e-mailu tym prosiłem, m.in. o ustawienie tam koszy na śmieci. Wyraziłem pogląd, że jest najwyższy czas, aby w to miejsce dotarła „cywilizacja”. Niestety nie ma nawet elementarnego minimum, które wydawałoby się takie proste do zrealizowania. Imprezujący tu rzucają opakowania, śmieci gdzie popadnie. Być może kosze zachęciłby ich do innego zachowania, ale kto i co ma ich zachęcić ? Moja obywatelska próba zachęcenia urzędników do postawienia tu nawet kosza na śmieci to jak „walenie grochem o ścianę”.

Krzysztof Szpilka pospacerował także w zrewitalizowanym niedawno Parku Młodzieżowym. Od wielu miesięcy odwiedzamy Park Młodzieżowy w Świdnicy i za każdym razem znajdujemy tu wiele rekwizytów świadczących o tym, że tęgo się tu popija, a koneserzy trunków w plenerze mają problem z trafieniem do kosza na śmieci. Pozytywną niespodzianką jest dla nas zidentyfikowanie dwóch nowych koszy ustawionych w narożnikach, tzw. starego kortu tenisowego. To nowość. Wielokrotnie pisałem i pokazywałem te miejsca bardzo popularne, i bardzo zaśmiecane przez ludzi spożywających tu alkohol. Akurat w tych miejscach sytuacja się poprawiła, ale i tak widać, że niektórzy dalej nie trafiają do koszy. Park Młodzieżowy stał się również dla świdniczan wysypiskiem elektroodpadów. W ostatnich miesiącach wynosiłem już spośród drzew i zarośli elementy telewizorów, lodówek, ekranów komputerowych, odkurzacz. Tym razem „weszliśmy” na żelazko. To zatrważające, że elektro-śmieci i nie tylko /np.opony samochodowe/ lądują w parku i leżą sobie, leżą, czekają. Niestety, nikt regularnie nie sprząta tu, nie przeczesuje całości tej zieleni. Sprzątanie ogranicza się głównie do opróżniania koszy na śmieci. Czy zejście z alejki parkowej, czy sięgnięcie po śmieci, butelkę lub puszkę po alkoholu, która leży poza alejką parkową stanowi tak wielki problem dla sprzątającego tu serwisu? – opisuje świdniczanin w kolejnym poście.

Kiedy zapytaliśmy Urząd Miejski na początku sierpnia, jakie działania są podejmowane przez samorząd, by poprawić sytuację w tym parku, otrzymaliśmy taką odpowiedź: „Straż Miejska zintensyfikowała działania prewencyjno – kontrolne na terenie parku. W ostatnich trzech miesiącach dyżurny Straży Miejskiej przyjął od mieszkańców oraz operatorów monitoringu wizyjnego 10 zgłoszeń dotyczących przypadków naruszeń prawa na terenie parku. W każdej takiej sytuacji strażnicy podejmowali stosowne interwencje w celu wyeliminowania nieprawidłowości. W okresie tym przeprowadzono około 50 kontroli terenu parku. W stosunku do osób naruszających porządek prawny stosowano środki przewidziane przez prawo wykroczeń. Kontrole te są kontynuowane i stopniowo obserwujemy poprawę sytuacji w tym rejonie. Teren kortu został objęty dodatkową kontrolą pod względem utrzymania czystości i porządku, zaplanowano również umieszczenie dodatkowych koszy na śmieci – odpowiedziała rzeczniczka UM Magdalena Dzwonkowska w e-mailu z 16 sierpnia 2023r.

Kamery nie ma, jedyną zmianą, jaką zauważyłem i opisałem, to dwa nowe kosze na śmieci przy dawnym korcie tenisowym, z których uczestnicy spotkań w tym miejscu i tak nie potrafią korzystać. Skoro znajduję tyle śmieci na każdym spacerze, trudno zgodzić się z tym, ze zaszła poprawa albo że egzekwowane są umowy o sprzątanie całych powierzchni parków – mówi Krzysztof Szpilka. Systematycznie zawiadamia Urząd Miejski a zaśmieconych miejscach i swoich pomysłach na rozwiązanie problemu, pisząc na e-mail, promowany przez prezydent Świdnicy Beatę Moskal-Słaniewską. – Zwykle otrzymuję odpowiedź, że moje zawiadomienie zostało skierowane do odpowiedniego wydziału. Na ostatni e-mail dotyczący tonącej w śmieciach i chyba nigdy niesprzątanej ławeczki przy ul. Korczaka nie dostałem już żadnej odpowiedzi – mówi świdniczanin.

Do Urzędu Miejskiego skierowaliśmy ponownie pytania, dotyczące zainstalowania dodatkowej kamery w Parku Młodzieżowym oraz egzekwowania zapisu w umowie, mówiącego o sprzątaniu całych powierzchni parków.

Agnieszka Szymkiewicz
[email protected]

Zdjęcia wykonane przez Krzysztofa Szpilkę w pierwszym tygodniu września 2023r. na terenie Parku Harcerskiego, nad zalewem Witoszówka  oraz w Parku Młodzieżowym:

Poprzedni artykułSzukasz zatrudnienia? XXX Świdnickie Targi Pracy już w czwartek
Następny artykułDekarbonizacja wody: Krok w stronę czystszej i bardziej zrównoważonej przyszłości