Strona główna 0_Slider Po kontroli prokuratorskie postępowanie w sprawie noclegu prezydent Świdnicy wznowione. W co...

Po kontroli prokuratorskie postępowanie w sprawie noclegu prezydent Świdnicy wznowione. W co gra wymiar sprawiedliwości?

0

Sprawa wydaje się prosta: prezydent Świdnicy za 2 tysiące złotych z pieniędzy podatników nocowała w Hotelu Hampton by Hilton i udostępniła miejsce w pokoju osobie, która nie była do tego uprawniona. Śledztwo przerzucane jest z jednej prokuratury do kolejnych, sędziowie tego samego sądu raz uważają, że doszło do przekroczenia uprawnień przez Beatę Moskal-Słaniewską, raz, że nie doszło. Do gry wkroczyła Prokuratura Krajowa. Stawką jest surowa kara, przewidziana za urzędnicze przestępstwo.

Artykuł 231 kodeksu karnego stanowi:

§ 1. Funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

§ 2. Jeżeli sprawca dopuszcza się czynu określonego w § 1 w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.

Kodeks karny nie określa rozmiarów ani szkody, ani osiągniętej korzyści majątkowej. Funkcjonariusz publiczny ma więc obowiązek dbać dosłownie o każdą złotówkę.

Prezydent Świdnicy ma jeden wykład, jedzie do Olsztyna na 4 dni

Sprawa jest pokłosiem artykułu, zamieszczonego na Swidnica24.pl w 2021 roku. „Sutryk 50, Fijołek 109, Moskal-Słaniewska 3200 zł za delegację. Prezydent Świdnicy w rozjazdach” dotyczył kosztów delegacji, poniesionych przez samorządowców w związku z udziałem w wydarzeniu o charakterze politycznym, organizowanym przez Rafała Trzaskowskiego z Platformy Obywatelskiej w 2021 roku. Na Campus Polska Przyszłości w roli prelegentki została zaproszona również Beata Moskal-Słaniewska. Wydarzenie, jak poinformowało biuro prasowe Miasta Stołecznego Warszawy, Rafał Trzaskowski organizował jako polityk, a nie prezydent Warszawy i na ten czas skorzystał z urlopu. Inaczej zdecydowała Beata Moskal-Słaniewska. Prezydentka jedzie za publiczne pieniądze na cztery dni, choć ma wystąpić tylko w jednym panelu dyskusyjnym.

Po wspomnianym artykule do Urzędu Miejskiego w Świdnicy portal skierował wnioski o skany faktur i delegacji. Jak się okazało, 2 000 złotych kosztowała opłata za cztery doby w dwuosobowym pokoju w Hotelu Hampton by Hilton w Olsztynie. Dlaczego tak drogi hotel? Dlaczego pokój dwuosobowy? Kogo ze sobą w ramach delegacji Beata Moskal-Słaniewska zabrała do Olsztyna? – Pokój był standardowy i ceny były jednolite dla wszystkich tego typu pokoi.  Zwrócę również uwagę, że wysłana do Pani to faktura pro-forma za rezerwację 1 pokoju z możliwością wykorzystania dla 2 osób. Opłata dokonana została za nocleg Pani prezydent – odpowiedziała rzeczniczka UM  Magdalena Dzwonkowska.

W 2022 roku portal zwrócił się do rzeczniczki o udostępnienie faktury za nocleg w Hampton by Hilton. Okazało się, że na fakturze istnieje adnotacja o liczbie osób zameldowanych w pokoju i jest to liczba 2. Ponowiliśmy więc pytanie o drugą osobę zameldowaną na pobyt od 29 sierpnia do 2 września 2021. Zamiast jednoznacznej odpowiedzi, od Dzwonkowskiej nadeszła informacja, że „w Campus Polska nie uczestniczyli inni urzędnicy. Prezydent nocowała w pokoju dwuosobowym”.

Portal zwrócił się do hotelu Hampton by Hilton w Olsztynie z pytaniami, ile osób było zameldowanych w pokoju i otrzymaliśmy odpowiedź: „Zgodnie z fakturą, którą przesłała Pani w załączeniu, w terminie 29.08.2021-02.09.2021 w pokoju zameldowane były dwie osoby dorosłe”. Hotel poinformował również, że została odnotowana jedna płatność. Opłatę w wysokości 2 tysięcy złotych wniosła Gmina Miasto Świdnica. W związku z tym, że rzeczniczka Urzędu Miejskiego nie udzieliła jednoznacznej odpowiedzi na zadane pytania, została skierowana skarga do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.

Sąd wydał prawomocny wyrok, nakazujący odpowiedź na pytanie: Z kim prezydent Świdnicy przebywała w Hotelu Hampton by Hilton. Do dzisiaj Beata Moskal-Słaniewska nie zrealizowała wyroku. Rzeczniczka przesłała jedynie informacje, że w tej sprawie nie ma żadnych dokumentów w Urzędzie Miejskim. To nie jest odpowiedź i do WSA został skierowany wniosek o ukaranie prezydent Świdnicy za niewykonanie prawomocnego wyroku. Decyzja sądu ma zapaść w październiku 2023r.

Aż trzy prokuratury przerzucały się śledztwem

Równolegle z postępowaniem przed WSA sprawą zajmowały się prokuratury. Najpierw decyzją prokuratora okręgowego w Świdnicy została przekazana ze Świdnicy do Wałbrzycha. 5 września 2022r. Prokuratura Rejonowa w Wałbrzychu wszczęła śledztwo w sprawie mającego mieć miejsce w okresie od 29 sierpnia do 2 września 2021 roku przekroczenia uprawnień przez funkcjonariusza publicznego w osobie prezydent Świdnicy o czyn z art. 231 par. 2 kodeksu karnego. Zaskakujące jest to, że zawiadomienie złożone przez mieszkańca Świdnicy dotyczyło art. 231 par. 1, a prokurator sam wskazał znacznie surowszy paragraf drugi.

Prokurator z Wałbrzycha zajmował się śledztwem przez 4 miesiące, wykonując szereg działań, m.in. uzyskał odpowiedzi od organizatora Campus Polska Przyszłości, a także od dyrektorki hotelu Hampton by Hilton. Pozyskał również korespondencję e-mail pomiędzy urzędnikiem Biura Prezydenta Miasta Mateuszem Jadachem a hotelem w sprawie rezerwacji pokoju.

„Pani prezydent przyjedzie najprawdopodobniej z mężem lub synem”

Akta sprawy nie zawierają początku ustaleń rezerwacji. Na pewno była ona dokonywana na polecenie prezydent Świdnicy, która przesłała swojemu pracownikowi z prywatnego konta e-mail zaproszenie na Campus Polska Przyszłości (otrzymane na prywatny adres e-mail). W korespondencji z 18 sierpnia 2021 roku  Jadach potwierdza zamówienie rezerwacji w hotelu i ustala, jaka faktura ma zostać wystawiona. Tego samego dnia prosi hotel o dokonanie korekty rezerwacji: „Proszę o zmianę ilości pokoi z dwóch do jednego. Pani prezydent przyjedzie najprawdopodobniej z mężem lub synem, a nie jak planowaliśmy wcześniej z kierowcą urzędu. W związku z tym wystarczy jeden pokój.”

W odpowiedziach, nadesłanych przez dyrektorkę Hampton by Hilton, jasno została przedstawiona kwestia tego, jaki pokój był rezerwowany i opłacony: „Wystawiona faktura była zgodna z dokonaną wcześniej i opłaconą rezerwacją dla dwóch osób. Hotel wystawiłby taką samą fakturę bez względu na to, czy przebywałaby jedna czy dwie osoby.”„Opłata za pokój obejmowała pobyt ze śniadaniem. W hotelach sieci Hampton by Hilton śniadania dla gości są za darmo, w cenie pokoju. Faktura wystawiona  jest za pobyt dwóch osób z darmowym śniadaniem. Zgodnie z korespondencją mailową, która stanowi załącznik do niniejszego pisma, Gmina Miasto Świdnica dokonała rezerwacji jednego pokoju dwuosobowego”. Dyrektorka na pytanie, dotyczące ceny za pokój dwuosobowy, w którym przebywa jedna osoba, wyjaśnia: „Zazwyczaj różnica pomiędzy pokojem jednoosobowym a dwuosobowym to 50 złotych”.

Prokurator nie wiedział, że zabierają mu śledztwo. Nie ma śladu po decyzjach przeniesienia sprawy

28 listopada 2022r. nadzorujący śledztwo prokurator Prokuratury Rejonowej w Wałbrzychu postanawia przedłużyć śledztwo do 31 stycznia 2023r. Powodem przedłużenia jest potrzeba dokonania analizy zebranego w sprawie materiału dowodowego zwłaszcza informacji uzyskanych z hotelu Hampton by Hilton w Olsztynie, przesłuchanie w charakterze świadka pracownika w/w hotelu na okoliczność prowadzonego  postępowania oraz poświadczenia informacji już uzyskanych w hotelu w zakresie rezerwacji pokoju przez prezydent Świdnicy. „Po wykonaniu powyższych czynności należy rozważyć kwestię odpowiedzialności prawno-karnej prezydent Świdnicy”.

Decyzję o przedłużeniu wydaje 28 listopada 2022r., a w tym czasie sprawa jest już w Prokuraturze Rejonowej w Bolesławcu, o czym wałbrzyski prokurator najwyraźniej nie ma pojęcia. Na nasze pytania, kiedy doszło do przeniesienia, 10 lipca 2023r. rzeczniczka Prokuratury Regionalnej we Wrocławiu Katarzyna Bylicka, odpowiedziała: „Decyzją Prokuratora Regionalnego we Wrocławiu, sprawę o którą Pani zapytuje, 16 listopada 2022r. przekazano do okręgu jeleniogórskiego, celem wyznaczenia przez prokuratora okręgowego jednostki  do jej prowadzenia. 23 listopada 2022r. Prokurator Okręgowy w Jeleniej Górze poinformował, iż wyznaczył do prowadzenia tego postępowania Prokuraturę Rejonową w Bolesławcu.”

Po tych decyzjach w aktach sprawy nie ma śladu.

Wszystkie strony akt sprawy są kolejno ponumerowane. Na pierwszych stronach znajdują się wnioski o przeniesienie postępowania ze Świdnicy do innej prokuratury oraz decyzja o przekazaniu sprawy do Wałbrzycha. Żadnego dokumentu, wskazującego na przeniesienie postępowania do Okręgu Jeleniogórskiego nie ma.

Co zeznała Beata Moskal-Słaniewska?

Śledztwo faktycznie trafia do Prokuratury Rejonowej w Bolesławcu, a prowadząca je osobiście prokurator rejonowa Ewa Łomnicka wykonuje dwie czynności: odbiera zeznania od prezydent Świdnicy (bez udziału obsługi) oraz tego samego dnia umarza postępowanie.

Sprawa w Bolesławcu tkwi od 23 listopada 2022r. W aktach nie ma śladu, by do 27 grudnia 2022r. wykonana została jakakolwiek czynność. Dopiero 27 grudnia prokurator Łomnicka odbiera zeznania od Beaty Moskal-Słaniewskiej, która w sprawie występuje jako świadek. Prezydent Świdnicy zostaje pouczona m.in. o treści art. 233, dotyczącym składania fałszywych zeznań i wyjaśnia, że pouczenie zrozumiała.

Beata Moskal-Słaniewska mówi w zeznaniu m.in. o tym, że rezerwacją pokoi zajmuje się Mateusz Jadach i wtedy rezerwowany był pokój dla jednej osoby, a faktura była opłacona przed wyjazdem i dotyczyła tylko jej pobytu. Wie, że hotel wystawił fakturę, zaznaczając w pokoju dwie osoby dorosłe. Faktycznie – przyznaje – w pokoju była jeszcze jedna osoba, która nie jest zatrudniona w Urzędzie Miejskim. Odmówiła podania, kim była ta osoba. Stwierdziła też, że za tę osobę opłaciła wszystkie dodatkowe koszty, tj. śniadanie. Nie pamiętała jednak, ile za to śniadanie zapłaciła.

W tym samym dniu prokurator Ewa Łomnicka umorzyła postępowanie, stwierdzając m.in. że Beata Moskal-Słaniewska zapłaciła za śniadanie, a pokój był wcześniej opłacony. W uzasadnieniu napisała: „W toku śledztwa ustalono, że nie zostały uruchomione środki publiczne na cele prywatne przez Prezydent Miasta Świdnicy i nie działała ona w celu osiągnięcia korzyści majątkowej”.

Pojawia się pytanie, czy w w ogóle doszło do analizy akt, a jeśli doszło, to jak ta analiza została przeprowadzona? Z akt śledztwa wynika, że pokój był rezerwowany z zamiarem przenocowania osoby z rodziny prezydent. Nie ma adnotacji w korespondencji Mateusza Jadacha, że skorzysta z noclegu wyłącznie Beata Moskal-Słaniewska. Pojawia się natomiast informacja, że przyjedzie do niej najprawdopodobniej mąż lub syn. Druga kwestia: za jakie śniadanie zapłaciła prezydent Świdnicy, o czym zeznała w prokuraturze? W aktach sprawy jest wyraźna odpowiedź, że opłata za pokój dotyczyła pobytu dwóch osób ze śniadaniem. Dyrektorka podała, że nocleg dla jednej osoby byłby niższy o 50 zł. A nawet gdyby prezydent zapłaciła za śniadanie, jakie to ma znaczenie? Czy jako funkcjonariusz publiczny w ogóle miała prawo udostępnić nocleg członkowi rodziny w hotelu opłaconym ze środków publicznych?

Co do przekroczenia przez nią uprawnień nie ma wątpliwości jeden sędzia Sądu Rejonowego w Świdnicy, drugi sędzia tego samego sądu powtarza argumenty prokuratury.

Ten sam sąd, ta sama sprawa, dwa różne stanowiska

Osoba składająca zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przez prezydent Świdnicy przestępstwa od początku wnosiła o uznanie jej za pokrzywdzoną, a tym samym dopuszczenie do prowadzonego postępowania – wglądu w akta, uczestnictwo w przesłuchaniach. Obie prokuratury odmówiły. Decyzję po blisko roku zmieniło postanowienie Sądu Rejonowego w Świdnicy.

Sąd w Świdnicy przyznał rację obywatelowi i wskazał, że czyn, o którym zawiadomił, naruszył jego prawa. Sąd jednocześnie odniósł się do meritum sprawy. „Przepis 231 par. 1 kk stanowi, że karze podlega funkcjonariusz publiczny, który przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego. (…) Przenosząc powyższe na grunt niniejszej sprawy należy wskazać, że sposób wydatkowania przez jednostki samorządu terytorialnego jest ściśle określony przepisami prawa. Naruszenie tych przepisów może wypełniać znamiona przekroczenia uprawnień określone w art. 231 § 1 kk. Oczywiste jest, że urzędnicy mający przymiot funkcjonariuszy publicznych, wykonując funkcje władcze zobowiązani są m.in. do ochrony interesów majątkowych reprezentowanej jednostki samorządu, gdyż dysponują niejako publicznymi środkami, których prawidłowe wydatkowanie leży w interesie każdego, kto podlega ich dominium. Wskazać należy, że zgodnie z art. 1 ustawy z dnia 8 marca 1990 roku o samorządzie gminnym mieszkańcy gminy tworzą z mocy prawa wspólnotę samorządową.” – uzasadniała sędzia Justyna Gawin-Kwiatek

W tym samym uzasadnieniu czytamy: Dokonanie przez Prezydenta Miasta Świdnicy zapłaty ze środków publicznych za pobyt w hotelu członka rodziny nie będącego w podróży służbowej jako pracownik jednostki samorządu terytorialnego bez wątpienia narusza przepisy prawa dotyczące gospodarowania środkami publicznymi i jako takie wypełnia znamiona występku z art. 231 par. 1 kk, stanowiące z całą pewnością przekroczenie uprawnień. Skoro prezydent miasta dysponuje środkami publicznymi w interesie każdego mieszkańca podległej mu wspólnoty samorządowej jest to, by wydatkowanie odbywało się w sposób zgodny z przepisami prawa. Nieprzestrzeganie przez prezydenta miasta przepisów dotyczących dysponowania majątkiem gminy wywiera negatywny wpływ na ponadindywidualne dobro prawne w postaci rzetelnego wydatkowania środków publicznych i tworzy stan bezpośredniego narażenia na niebezpieczeństwo wystąpienia szkody dla interesu samorządu i narusza tym samym prawa każdego członka wspólnoty samorządowej.”

To postanowienie nie jest wyrokiem, dało jednak szansę na skuteczne złożenie zażalenia na umorzenie postępowania przez prokuraturę. Zażalenie 21 sierpnia 2023r. rozpatrzył ten sam sąd – Sąd Rejonowy w Świdnicy, ale przewodniczyła inna sędzia, Anna Czwojda.  I odrzuciła zażalenie, w pełni przychylając się do stanowiska Prokuratury Rejonowej w Bolesławcu. Powtórzyła za prokuraturą, że „prezydent Beata Moskal-Słaniewska stanowczo zeznając wskazała, że ze środków publicznych opłacono wyłącznie jej pobyt”. Podobnie jak prokuratura sąd nie pochylił się nad kwestią udostępnienia noclegu, opłaconego ze środków publicznych, osobie nieuprawnionej ani nie skonfrontował zeznań Beaty Moskal-Słaniewskiej dotyczących opłaty za śniadanie z informacjami, przekazanymi przez hotel. Sędzia Czwojda w uzasadnieniu napisała również „Odnośnie wniosków dowodowych rolą organu prowadzącego postępowanie przygotowawcze jest zweryfikowanie hipotezy co do popełnienia przestępstwa, natomiast nie mieści się w jej ramach wyjaśnienie wszelkich wątków sprawy.”

Można by powiedzieć – funkcjonariuszka publiczna przenocowała nieuprawnioną do tego osobę w pokoju opłaconym przez podatników to przenocowała i po co drążyć…

Sędzia Justyna Gawin-Kwiatek była nominowana przez Krajową Radę Sądownictwa i powołana przez prezydenta RP w 2007 roku. Sędzia Anna Czwojda została nominowana przez Krajową Radę Sądownictwa i powołana przez prezydenta RP w 2022r.

Czyżby trzeba było przyjrzeć się „wszelkim wątkom sprawy”?

Decyzja sądu z 21 sierpnia 2023r. o podtrzymaniu umorzenia postępowania nie podlega zaskarżeniu. Ale ktoś jeszcze nabrał wątpliwości.

Kiedy wraz z zażaleniem mieszkańca na umorzenie postępowania akta sprawy trafiły do Sądu Rejonowego w Świdnicy, na miesiąc zostały stąd zabrane i powędrowały w zupełnie inne miejsce. Akta zostały wypożyczone na wniosek prowadzącej czynności wewnętrznego nadzoru Prokuratury Krajowej.

Na pytania redakcji, czego dotyczy kontrola, rzecznik Prasowy Prokuratury Krajowej nie odpowiedział. Dopytywany o przyczynę, dla której odpowiedź nie nadeszła, prokurator Karol Borchólski z biura prasowego rzecznika PK odpowiedział, że dział wewnętrzny niechętnie dzieli się prowadzonymi przez siebie czynnościami. I mimo próśb nie podzielił się.

4 września prokurator rejonowa Ewa Łomnicka zadecydowała o podjęciu na nowo umorzonego śledztwa. Powodem jest „wynikająca z kontroli konieczność podjęcia dalszych działań, mających na celu wyjaśnienie okoliczności zdarzenia”. Akta sprawy przekazano do Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze i ta jednostka będzie kontynuowała postępowanie.

O dalszym toku sprawy będziemy informować.

Prezydentki nie stać na hotel dla członka rodziny?

Według oświadczenia majątkowego za 2021r. Beata Moskal-Słaniewska z tytułu umowy o pracę oraz zasiadania w Radzie Nadzorczej Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji we Wrocławiu uzyskała dochody w wysokości ponad 270 tysięcy złotych brutto. Czy naprawdę nie stać jej było na opłacenie drugiego pokoju i musiała „waletować” członka rodziny w pokoju opłaconym przez podatników?

Osobną kwestią pozostaje, dlaczego pojechała na wydarzenie o charakterze politycznym w ramach delegacji służbowej? Jaki związek z pełnieniem obowiązków prezydenta miasta miał Campus Polska Przyszłości? Jakie działania na rzecz mieszkańców podejmowała podczas tego czterodniowego pobytu w Olsztynie? Samo zaproszenie, przesłane zresztą nie drogą służbową, ale na prywatną skrzynkę Beaty Moskal-Słaniewskiej, nie jest żadnym wytłumaczeniem. Warto dodać, że na pytanie, czy Campus  Polska Przyszłości Rafał Trzaskowski organizował w ramach obowiązków prezydenta Warszawy, otrzymaliśmy odpowiedź: – Nie. Rafał Trzaskowski jest nie tylko Prezydentem Warszawy, ale także politykiem i w swoim wolnym od pracy czasie może podejmować inne aktywności. Campus nie był organizowany, ani współorganizowany przez Urząd m.st. Warszawy – napisała Monika Beuth-Lutyk, rzeczniczka prasowa Urzędu Stołecznego Warszawy.

Agnieszka Szymkiewicz
[email protected]

Poprzedni artykułVIII Półmaraton Świdnicki: Już ponad pół tysiąca uczestników na liście [TRWAJĄ ZAPISY]
Następny artykułŻywokost –  siła lecznicza z natury