Borykająca się ze sporymi problemami kadrowymi ekipa IgnerHome Polonii-Stali Świdnica pokonała dziś spadkowicza z IV ligi – ekipę Skałek Stolec i awansowała do półfinału Pucharu Polski na szczeblu Podokręgu Wałbrzych Dolnośląskiego Związku Piłki Nożnej. Biało-zieloni wygrali skromnie po trafieniu niezawodnego ostatnio Wojciecha Sowy i zrealizowali podstawowy cel, jakim był awans do kolejnej rundy.

Dziś trener Grzegorz Borowy miał spory ból głowy z zestawieniem jedenastki. Z powodu niegroźnych w większości urazów brakło dziś na murawie kapitana Patryka Paszkowskiego, Michała Orzechowskiego, Sławomira Orzecha i Damiana Chajewskiego. Biało-zieloni mieli inicjatywę, ale długo nie przekładało się to na sukces. W pierwszej połowie rywale wybijali piłkę z linii, w drugiej odsłonie obiliśmy poprzeczkę. W końcu dopięliśmy swego w 82. minucie, kiedy to na listę strzelców wpisał się najskuteczniejszy egzekutor w tym sezonie w naszych szeregach – Wojciech Sowa. Świdniczanie wygrali skromnie, ale zasłużenie, realizując cel i wciąż będąc w grze o obronę tytułu i ponowne sięgnięcie po nasz okręgowy Puchar Polski. Cieszy też realizacja innego celu, jakim była gra na „0” z tyłu.
– Cieszy awans i gratuluję zespołowi. Jasne, że chcielibyśmy powtórzyć sukces sprzed roku, ale jeszcze przed nami sporo pracy. Dziś kilka rotacji w składzie, kilka kontuzji, ale mamy młodzież, która i w lidze i w Pucharze Polski pokazuje, że można na nią liczyć. Co do samego przebiegu meczu… Cel był jasny – zagrać na „0” z tyłu, bo za dużo tych bramek tracimy i to w jak łatwy sposób! To się dziś udało. Szkoda, że wcześniej nic nie wpadło, bo grałoby nam się łatwiej. Sporo rożnych, strzałów, ale mało było w tym jakości. Wojtek Sowa jest w formie i wziął to na swoje barki. Brakuje nam jeszcze z dwóch, trzech takich liderów, którzy potrafią wziąć sprawy w swoje ręce. Czekamy na osoby, które mam nadzieję wrócą po kontuzjach i jedziemy w dłuższą podróż po punkty z Łużycami Lubań – komentuje trener Grzegorz Borowy.
Skałki Stolec – IgnerHome Polonia-Stal Świdnica 0:1 (0:0)
Skład: Kot, Przewoźny, Łaski, Ratajczak, Kozachenko, Witsanko, Sowa, Filipczak, Niedźwiedzki (46′ Frankowski), Migas (46′ Wojciechowski), Jagielski (60′ Michta).
Pozostałe pary Pucharu Polski na szczeblu okręgu wałbrzyskiego (środa, 27.09, godz. 16.00):
Górnik Wałbrzych – Granit Roztoka
Lechia II Dzierżoniów – Bielawianka Bielawa
Piast Nowa Ruda – Słowianin Wolibórz
/MDvR/
![Nasze siatkarskie dwójki na medal [FOTO]](https://swidnica24.pl/wp-content/uploads/2025/12/s1-238x178.jpg)


![Strażacy interweniowali po alarmie z czujki tlenku węgla [FOTO]](https://swidnica24.pl/wp-content/uploads/2025/12/Tlenek_wegla_w_Strzegomiu-6-100x75.jpg)


![Świdniccy kryminalni zabezpieczyli prawie 9 kg niedozwolonych substancji [VIDEO]](https://swidnica24.pl/wp-content/uploads/2025/12/policja-Swidnica-100x75.jpg)
![Uszkodzone przyłącze gazowe w Świebodzicach [FOTO]](https://swidnica24.pl/wp-content/uploads/2025/12/3-100x75.jpeg)

![Świąteczny koncert zespołu i chóru Armii USA wkrótce w Świdnicy. Wygraj zaproszenie [KONKURS]](https://swidnica24.pl/wp-content/uploads/2023/04/Orkiestra-Sil-Powietrznych-Stanow-Zjednoczonych-w-Europie-21-04-2023-Swidnica-5-100x75.jpg)
![Muzyczna uczta w Barokowym Zakątku. Wygraj zaproszenia na koncerty! [KONKURS]](https://swidnica24.pl/wp-content/uploads/2025/11/Petra-Matejova-podczas-Dni-Muzyki-Kameralnej-2025.11.16-2-100x75.jpg)