W biały dzień, przed oznakowaniem „teren monitorowany” wysiadł ze swojej taksówki i wysikał się przy prywatnej posesji w Słotwinie. Straszy mężczyzna najwyraźniej nie miał żadnych oporów. Nie jest pierwszy.
– Tak taksówkarze załatwiają swoje potrzeby. W biały dzień pod samą kamerą, gdzie jest teren oznakowany o monitoringu – opisuje czytelnik Swidnica24.pl.
Zarówno taksówkarze, jak i każda inna osoba, którą w Świdnicy lub najbliższej okolicy „przyciśnie”, ma sporo miejsc do załatwiania potrzeb fizjologicznych. Toalety są dostępne do dworcu Świdnica Miasto, na dworcu autobusowym, na placu Grunwaldzkim, na placu św. Małgorzaty. Osobie zmotoryzowanej dotarcie do wc nie powinno sprawiać trudności.
Kamery w samej Świdnicy wielokrotnie rejestrowały osoby sikające na Rynku, na ul. Długiej, Folwarcznej i do niedawna na ul. Wewnętrznej oraz w Zaułku Świętokrzyskim. Oba te miejsca są zamykane na noc.
Załatwianie potrzeb fizjologicznych w miejscach publicznych może być potraktowane jako czyn nieobyczajny, a mandat za to wykroczenie obecnie wynosi 1500 zł.
/red./
fot. nadesłane przez czytelnika oraz archiwum