Od piękna ludzkiego ciała przez geometrię otaczającej rzeczywistości po artystyczne ujęcie wolności. W Świdnicy już po raz 37. zainaugurowano dni wypełnione sztuką fotografii. Przed nami jeszcze wiele rozmów o fotografii, ciekawych wystaw i wyjątkowych prezentacji w różnych przestrzeniach oraz fotograficznych wyzwań. Festiwal potrwa do niedzieli, 27 sierpnia.
Tegoroczne święto sztuki fotografii rozpoczął wernisaż wystawy I Międzynarodowego Konkursu Fotografii „Akt w małym formacie 2023”. W Galerii Fotografii, obchodzącej w tym roku swoje 40-lecie istnienia, podziwiać możemy piękno ludzkiego ciała w wielości form, ujęć i technik. To pewnego rodzaju powrót do przeszłości – do lat 80. kiedy w Świdnicy odbywały się wystawy jednej z największych imprez fotograficznych aktowych. Być może jest to też nowy początek fotografii aktu w Świdnicy.
– Myślę, że pożegnaliśmy się na jakiś czas z „Zestawem”. Zaproponowałem nową formułę – konkurs pod nazwą „Akt w małym formacie”. Nie jest to przypadek, bo jest to nawiązanie do tego, co się działo przed laty na Zamku Książ, a także do tego, co się dzieje w obecnie – plenerów aktu. A dlaczego mały format? Uważam, że jest przesyt fotografii w dużym formacie. Mniejszy format zmusza do tego, by podejść i dłużej przystanąć przy zdjęciu. Ponadto akt wymaga trochę innego zauważenia i mały format myślę, że jest w tym przypadku uzasadniony – mówił świdnicki artysta fotograf, pomysłodawca i koordynator Dni Fotografii – Andrzej Protasiuk.
Otwarcie wystawy dało okazję do wręczenia nagród laureatom i przyznania wyróżnień. Do konkursu łącznie wpłynęło 206 prac nadesłanych przez 49 autorów. Spośród nich jury, w składzie: Andrzej Protasiuk – Es. FIAP, Andrzej Rutyna – Okręg Dolnośląski ZPAF oraz Dariusz Sebastiański – organizator plenerów aktu „Łyse Plenery”, postanowiło przyznać aż sześć nagród. Grand Prix i 6 tys. zł zdobył Marek Juras (Praga, Czechy) za fotografię „Meanwhile in galaxy far far away (2021)”. Dwie równorzędne nagrody i 1500 zł trafiły do – Jerzego Bednarskiego z Kielc za zdjęcie „Dogrzane poddasze 1” oraz Jakuba Długosza z Poznania za pracę „Tchnienie”. Wyróżnienia otrzymali natomiast: Jan Brzeziński z Ludwikowic Kłodzkich – fotografia „Powrót do domu”, Wojciech Jachyra z Kolbuszowej – fotografia „Figure study” oraz Wiesław Mazul z Naglady – fotografia „Akt-2”.
Kolejną ekspozycję fotograficzną „Organiczność i geometria” publiczność miała okazję obejrzeć w holu świdnickiego teatru. Plansze podwieszone w kręgu stworzyły ciekawą przestrzeń wystawienniczą, podkreślając temat prezentowanych fotografii. Ich autorem jest Piotr Tomczyk, artysta fotograf z Łodzi, który wielokrotnie uczestniczył w świdnickim święcie fotografii także w roli jurora organizowanych w ramach festiwalu konkursów. Tym razem autor zaprezentował zbiór fotografii, które odkrywają w otaczającej rzeczywistości uporządkowaną konstrukcję i geometrię.
Na zakończenie pasjonaci sztuk wizualnych i fotografii spotkali się w Klubie Bolko. Była to okazja do rozmów o fotografii i zobaczenia dwóch multimedialnych wystaw fotograficznych. Na pierwszej z nich, zatytułowanej „Venus Foto”, publiczność mogła zobaczyć efekty organizowanych od 2020 roku spotkań grupy fotografów nie tylko z Polski, zajmujących się zagadnieniem aktu kobiecego. Na drugiej i ostatniej tego dnia wystawie – pokazano natomiast projekt artystyczny „Wolność”. Wzięło w nim udział blisko 20 autorów z całej Polski, którzy podjęli się wyzwania wykonania fotografii wyrażających niełatwy, przez wieki inspirujący i podejmowany przez artystów – motyw wolności. Zdjęciom wyświetlanym na ekranie towarzyszyła dobrana do formy, podkreślająca wrażliwość tematu muzyka.
Dni Fotografii jeszcze się nie kończą. Przed miłośnikami sztuk wizualnych m.in. Fotomaraton, wiele interesujących wystaw i spotkań z autorami. Wydarzenia potrwają do niedzieli, 27 sierpnia. Szczegółowy program znajdziemy poniżej na plakacie.
/Tekst: AN/
/Zdjęcia: JD, AN/
