Strona główna 0_Slider Dożynki gminy Jaworzyna Śląska w Piotrowicach Świdnickich. Cień nad radością z plonów...

Dożynki gminy Jaworzyna Śląska w Piotrowicach Świdnickich. Cień nad radością z plonów [DUŻO ZDJĘĆ]

0

Jako jedni z pierwszych w powiecie świdnickim rolnicy, sadownicy i ogrodnicy z gminy Jaworzyna Śląska dziękowali dzisiaj za plony. Radość z dobrych zbiorów gasi jednak trudna sytuacja na rynku zbytu. Ceny za zboże są o połowę niższe niż przed rokiem. Są problemy z magazynowaniem zboża.

Gospodarzem tegorocznych dożynek były Piotrowice Świdnickie, które mogą się pochwalić dużym i zadbanym terenem rekreacyjnym. Zabawę poprzedziła polowa msza święta i tradycyjne dzielenie się chlebem, upieczonym z tegorocznej mąki. Na mieszkańców i gości czekały barwne stoiska z daniami i lokalnymi produktami, przygotowanymi przez wszystkie sołectwa. W uroczystościach uczestniczyli przedstawiciele samorządu, m.in. burmistrz Jaworzyny Śląskiej Grzegorz Grzegorzewicz i przewodniczący Rady Miejskiej Artur Nazimek. Wśród zaproszonych gości znalazły się delegacje miast partnerskich: Teplic nad Metui (Czechy) oraz Pfeffenhausen (Niemcy).

Muzyczną część rozpoczął zespół Jaworzynianie. Oprócz tego organizatorzy zaprosili na muzyczny show z największymi polskimi przebojami „Autostopem z Malowaną lalą” oraz biesiadę z Bacą Pietrkiem. Przed widzami zaprezentuje się również zespół taneczny „Fart”. Wieczorem zaś, po uroczystości ogłoszenia wyników i wręczenia nagród w konkursach dożynkowych, odbędzie się koncert coverowy „Abba’s & Boney M.”. O godz. 20.00 rozpocznie się zabawa taneczna przy muzyce zespołu „Maximuz”.

Jak przyznają rolnicy, w tym roku zbiory były udane. – Świętujemy to, że udało się szczęśliwie pozbierać i zmagazynować, ale obecnie ceny są bardzo niskie i czekamy na poprawę sytuacji – mówi starosta dożynek w Piotrowicach, rolnik Radosław Mentel. Czy jego zdaniem sytuację uratowałby skup interwencyjny? – Bardzo dobrze byłoby, gdyby takie coś powstało, bo na pewno cena byłaby wyższa i zagwarantowana, a te punkty bezpośrednio skupujące dyktują cenę bezpośrednio warunkami, jakie są. Dzisiaj ludzie nie mają gdzie zmagazynować, to cena leci na łeb na szyję. Słyszałem, że pszenica jest skupowana nawet po 650 zł za tonę. Przy tej ceny to straty z hektara sięgają 2,5 tysiąca złotych. Czekamy, że będzie lepiej i przyszły sezon będzie lepszy dla nas.

Agnieszka Szymkiewicz
fot. Swidnica24.pl

Poprzedni artykułWalczymy z BKS-em o pełną pulę punktów [RELACJA LIVE]
Następny artykułBorów po raz pierwszy gospodarzem dożynek gminy Dobromierz [FOTO]