Olbrzymi słup dymu przed godziną szóstą pojawił się nad Żarowem. Pożar widziany był z kilkunastu kilometrów. – Zapaliły się odpady, składowane w jednym z zakładów – poinformował mł. bryg. Łukasz Grzelak z PSP w Świdnicy.
fot. Grzegorz Lewicki
Strażacy o pożarze zostali poinformowani o 5.51. Z informacji świadków wynika, że zapaliły się płynne odpady, składowane w plastikowych pojemnikach przez jedną z firm na terenie dawnych zakładów Organika. Około 7.00 rzecznik straży pożarnej informował, że sytuacja została opanowana, ale na miejsce dodatkowo wezwano zastęp chemiczny z Wałbrzycha.
– Na miejscu pracuje 13 zastępów straży pożarnej. Z pierwszych ustaleń chemików wynika, że nie ma zagrożenia dla mieszkańców i nie jest konieczna ewakuacja. Najprawdopodobniej w pojemnikach znajdowały się odpady poprodukcyjne z różnych zakładów – dodaje Łukasz Grzelak. Na miejscu są również inspektorzy WIOŚ.
O godzinie 9.30 strażacy nadal dogaszali pożar. – Co było jego przyczyną, będzie ustalane podczas policyjnego dochodzenia. Niewykluczone, że mogło dojść do samozapłonu – mówi rzecznik straży pożarnej w Świdnicy.
/red./
Pożar na zdjęciach Grzegorza Lewickiego:
Za zdjęcia dziękujemy czytelnikom