Strona główna 0_Slider Miasto nie ma pieniędzy na naprawę dachu szkoły? Kontrolę wszczął Powiatowy Inspektor...

Miasto nie ma pieniędzy na naprawę dachu szkoły? Kontrolę wszczął Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego

0

W połowie lutego 2023 roku dyrektorka wydziału edukacji Urzędu Miejskiego w Świdnicy w materiale emitowanym w głównym wydaniu Faktów stacji TVN pokazywała cieknący dach szkoły w Świdnicy i kotłownię, wymagającą remontu. Wyliczała, ile potrzeba na remont, ale nie wspomniała o tym, by miał zostać przeprowadzony. Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w maju wszczął kontrolę w sprawie stanu technicznego szkoły.

W materiale zatytułowanym „Remont szkoły sfinansowali rodzice i darczyńcy, a mogło ministerstwo Czarnka” (kadr powyżej) jako przykład placówki edukacyjnej, gdzie potrzebne są pieniądze na remonty, pokazano świdnicką szkołę, a konkretnie – pokazała ją dyrektorka wydziału edukacji świdnickiego magistratu Magdalena Urbańska-Malucha. Szefowa miejskiej oświaty oprowadzała reportera po strychu budynku mówiąc: dach, który wymaga remontu na „już” i tłumaczyła stojące na podłodze wiadro: „zbiorniki na podłodze są efektem tego, że dach przecieka”. Podany przez reporterkę koszt remontu to 500 tysięcy złotych. W kolejnym ujęciu pokazana jest kotłownia, a dyrektorka podaje koszt remontu: „między 60 a 200 tysięcy złotych, w zależności od tego, czy mówimy o wymianie całej kotłowni czy o elementach”.

Nie po raz pierwszy przedstawiciele świdnickiego samorządu i urzędu godzą się na wypowiedzi w materiałach przygotowywanych przez ogólnopolskie stacje telewizyjne. Tym razem dziennikarka zajęła się kwestią bardzo wysokich dotacji Ministerstwa Edukacji Narodowej, m.in. na zakup drogich budynków dla organizacji pozarządowych. W kontrze pokazała faktyczne potrzeby placówek edukacyjnych. I wszystko się zgadza, dotacje nazwane „willa plus” z zaspokajaniem potrzeb edukacyjnych nie mają wiele wspólnego. Otwarte jednak pozostaje pytanie, czy Świdnicy faktycznie nie stać na wydatek 700 tysięcy złotych i czy miasto w ogóle ubiegało się o jakiekolwiek środki na ten cel?

– Dyrektor Wydziału Edukacji Urzędu Miejskiego w Świdnicy Magdalena Urbańska-Malucha była w szkole podstawowej nr 315. Stan budynku nie zagraża uczniom. W tym momencie nie ma dotacji zewnętrznych, o które urząd mógłby się ubiegać. Jeśli takowe będą, na pewno złożone zostaną stosowne wnioski – po dwóch tygodniach od zadania przez naszą redakcję pytań odpowiedziała rzeczniczka magistratu Magdalena Dzwonkowska. Dodała również: dach nie jest remontowany z powodu braku środków finansowych.

Czy faktycznie taki stan budynku nie zagraża uczniom? Czy o cieknącym dachu wie Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego? – Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Świdnicy nie prowadzi i nie prowadził postępowania w sprawie nieodpowiedniego stanu technicznego dachu i kotłowni Szkoły Podstawowej nr 315 przy ul. Wojska Polskiego nr 3 w Świdnicy, wobec czego nie jest możliwe udzielenie odpowiedzi na pytanie: „Czy informacja o przeciekach pojawiła się w dorocznych kontrolach stanu technicznego budynku?” – odpowiedział inspektor Jerzy Wasilewski. Dodał, że PINB zwrócił się do szkoły o udostępnienie aktualnych rocznych i pięcioletnich protokołów obowiązkowych kontroli.

9 maja 2023 redakcja otrzymała kolejną informację. – Na żądanie tutejszego organu Szkoła Podstawowa nr 315 przy ul. Wojska Polskiego nr 3 im. Jana Pawła II w Świdnicy udostępniła tutejszemu organowi aktualne protokoły obowiązkowych kontroli rocznych i pięcioletnich stanu technicznego, Książkę obiektu budowlanego i aktualny protokół kontroli przewodów kominowych. Po przeanalizowaniu udostępnionych dokumentów stwierdzono, że istnieją przesłanki wskazujące na nieodpowiedni stan techniczny elewacji, dachu, więźby dachowej, kotłowni i instalacji centralnego ogrzewania budynku wobec czego Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Świdnicy wszczął z urzędu postępowanie administracyjne w sprawie nieodpowiedniego stanu technicznego tego budynku. W ramach wszczętego postępowania zostanie przeprowadzony dowód z oględzin i w przypadku potwierdzenia złego stanu technicznego zostanie wydana decyzja nakazująca usunięcie stwierdzonych nieprawidłowości.

Pozostaje pytanie, czy przy budżecie w wysokości ponad 300 mln złotych miasta nie stać na wydatek 700 tysięcy złotych na zabezpieczenie budynku, w którym uczą się dzieci? Przez ostatnie dwa lata na jednosezonowe kwiatki wydano z pieniędzy podatników 550 tysięcy złotych, a tylko na kolportaż miejskiej tuby propagandowej ponad 200 tysięcy złotych.

Agnieszka Szymkiewicz
[email protected]

Kadry z materiału wyemitowanego w programie Fakty stacji TVN:

Poprzedni artykułŚwidnica wczoraj i dziś. Pl. Grunwaldzki
Następny artykułUzdolnieni programiści z Banacha ratowali Europę