Jeden miot jednej suczki może w ciągu 6 lat doprowadzić do narodzin 67 tysięcy psów. – Ta liczba doprowadziłaby do zapełnienia prawie wszystkich schronisk w Polsce – mówi Adrianna Kaszuba, kierowniczka świdnickiego przytuliska dla bezdomnych przy Pogodnej 3. Dzisiaj wspólnie z pracownikami schroniska, lekarką weterynarii Joanną Lisowską-Michalewicz i Powiatowym Lekarzem Weterynarii Tadeuszem Jakubowem zainaugurowała akcję „Odpowiedzialni”, w której mogą uczestniczyć właściciele zwierząt ze Świdnicy, gmin Świdnica, Jaworzyna Śląska, Żarów i Świebodzice.
Cel akcji jest jeden – ograniczyć liczbę niechcianych psów i kotów, a także zwiększyć szanse zaginionych zwierząt na powrót do domu. – My czujemy się odpowiedzialni, ale chcielibyśmy, by odpowiedzialni byli także właściciele zwierząt. Mam nadzieje, że nigdy ich pupile nie trafią do schroniska – podkreślała podczas inauguracji kampanii „Odpowiedzialni” Adrianna Kaszuba. Do schroniska w Świdnicy trafia rocznie od kilkuset do nawet 1000 zwierząt, a koszty utrzymania rosną dramatycznie. Problem pogłębiają problemy mieszkańców, którzy coraz częściej nie mają pieniędzy, by sterylizować, kastrować i czipować swoje zwierzęta.
Jak podkreślała szefowa schroniska, ogromną rolę w ograniczaniu liczby bezdomnych kotów odegrało świdnickie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami. – Na początku kocięta z nowych miotów były do nas znoszone dosłownie kartonami – mówi Adrianna Kaszuba. To zjawisko udało się ograniczyć. Czas na kolejny krok.
Dzięki wsparciu lekarki weterynarii Joanny Liskowskiej-Michalewicz, która prowadzi swoją przychodnię przy schronisku, mieszkańcy Świdnicy oraz gmin Świdnica, Żarów, Jaworzyna Śląska i Świebodzice mogą do końca maja 2023r. skorzystać z możliwości tańszego przeprowadzenia zabiegu kastracji lub sterylizacji. – Oczywiście cena zależy od wielu czynników, m.in. o wielkości zwierzęcia, przebiegu rekonwalescencji. Cena zacznie się od około 200 złotych, a obecnie taki zabieg kosztuje ok. 400 złotych – wyjaśnia kierowniczka schroniska. Joanna Lisowska-Michalewicz, oprócz ograniczenia niechcianego rozrodu, wylicza szereg zalet zdrowotnych, takich jak ograniczenie rozwoju chorób nowotworowych czy schorzeń na tle hormonalnym.
Schronisko i prowadząca je Fundacja Mam Pomysł jednocześnie zaprasza do bezpłatnego zaczipowania swoich podopiecznych. – Nie ma polskich badań, ale wg statystki z wielkiej Brytanii do domów wraca aż 94% zaginionych zwierząt, które miały mikroczip z właściwie zapisanymi danymi w systemie, a tylko 40% tych, które takich czipów nie miały – mówi Adrianna Kaszuba. Dane zwierząt trafią do międzynarodowej bazy SAFE-ANIMAL.
Po pierwszych informacjach o uruchomieniu kampanii zgłosiło się już 16 właścicieli zwierząt, którzy chcą skorzystać z pomocy schroniska. – Na razie planujemy prowadzenie działań do końca maja, zobaczymy, jakie będzie zainteresowanie i przetestujemy także nasze możliwości – wyjaśnia szefowa schroniska. Zainteresowani mogą dzwonić na numer tel. 790 241 451.
Inicjatywę pochwalił Powiatowy Lekarz Weterynarii, który przy okazji przypomina właścicielom zwierząt o konieczności wykonania szczepień przeciwko wściekliźnie. Dla psów są one obowiązkowe, dla kotów – zalecane.
/asz/