Pewności nie ma, ale to może być żółw błotny, jedyny polski przedstawiciel gatunku. Już w ubiegłym roku obecność niezwykłego gościa w niewielkim stawie na obrzeżach Świdnicy zaobserwował jeden z mieszkańców. Kilka dni temu udało się zrobić zdjęcie.
Choć zdjęcie jest nie najlepszej jakości, „to najprawdopodobniej żółw błotny, czyli jedyny gatunek żółwia żyjący naturalnie w Polsce, pod warunkiem, że długość karapaksu to około 17 cm” – na nasze pytanie, co za gatunek widnieje na fotografii, odpowiada Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiu, zaznaczając jednak, że równie dobrze może być to żółw czerwonolicy, albo zbliżony gatunek.
Pan Sławomir, autor zdjęcia potwierdza, że skorupa żółwia ma około 20 cm i dodaje, że w ubiegłym roku w tym miejscu widział cztery osobniki. Jeden zginął rozjechany przez samochód, być może pozostałe dwa żyją, ale jeszcze się nie pokazały. Żółwie błotne na ok. 5 jesienno-zimowych miesięcy zakopują się w mule, wychodzą dopiero wiosną. Są z natury bardzo płochliwe i na widok intruzów szybko chowają się pod wodą, gdzie bez łapania oddechu potrafią wytrzymać do godziny. Żółw błotny w Polsce jest bardzo rzadki i występuje wyspowo.
Najwyraźniej w małym, błotnistym zbiorniku znalazł znakomite dla siebie warunki. Ale nie tylko on. – Tu żyje masa zaskrońców, jaszczurek, żab, kaczki co roku mają lęgi, jest tu mnóstwo motyli, m.in. takie przypominające kolibry (fruczaki gołąbki, przyp. red.) – wylicza pan Sławomir, który często spaceruje w tym miejscu i los stawu leży mu na sercu. Interweniował, gdy pojawiły się informacje o planie zasypania stawu gruzem. – Sprawa trafiła do ochrony środowiska i został wydany zakaz właśnie ze względu na rzadkie zwierzęta, które tu występują – dodaje mieszkaniec.
Żółw błotny w Polsce jest objęty ścisłą ochroną.
Jeżeli uda się Państwu wykonać zdjęcie dobrej jakości, prosimy o kontakt na adres [email protected].
/asz/