Strona główna 0_Slider W kolejnych miastach proponują tworzenie cmentarzy dla zwierząt. Czy podobne plany ma...

W kolejnych miastach proponują tworzenie cmentarzy dla zwierząt. Czy podobne plany ma Świdnica?

0

Odejście czworonożnego przyjaciela to dla wielu właścicieli ogromna strata. Grzebanie zwierzęcia na własną rękę jest niedozwolone, z kolei nie każdy chce oddać wieloletniego kompana do utylizacji. W takiej sytuacji jedynym wyjściem może być pochowanie pupila na jednym z legalnych cmentarzy dla zwierząt.

Zgodnie z obowiązującymi przepisami, grzebanie zwłok zwierząt domowych na terenach prywatnych lub w lasach jest zabronione. – Nie wolno zakopywać padłych zwierząt towarzyszących, muszą być przekazywane do spopielenia przez profesjonalne firmy, działające pod nadzorem powiatowego lekarza weterynarii. W Świdnicy jest taka firma, a koszt utylizacji w przypadku małych zwierząt nie jest wysoki – tłumaczył niedawno Powiatowy Lekarz Weterynarii, Tadeusz Jakubów. Martwe zwierzęta towarzyszące można więc przekazać do firmy utylizacyjnej z odpowiednimi uprawnieniami, a jeżeli zwierzę zostało uśpione w lecznicy weterynaryjnej, można je tam zostawić – większość lecznic posiada bowiem odpowiednie umowy z wyspecjalizowanymi firmami.

Oprócz utylizacji, prawo umożliwia również pochowanie pupila na specjalnie wydzielonych miejscach zwanych grzebowiskami. W Polsce cmentarze dla zwierząt istnieją od 1991 roku, ale na szerszą skalę zaczęły pojawiać się dopiero kilka lat temu. Obecnie w całym kraju funkcjonuje 15 cmentarzy, które znajdują się pod nadzorem Inspekcji Weterynaryjnej. Na Dolnym Śląsku jedyne legalne grzebowisko dla zwierząt działa w Szymanowie w gminie Kąty Wrocławskie.

Zwierzęce cmentarze tworzone są z inicjatywy osób prywatnych lub zawodowo związanych z opieką nad zwierzętami, a także bywają zakładane przez firmy zajmujące się utylizacją odpadów. – Częstą sytuacją jest interwencja mieszkańców domagających się miejsca, gdzie mogliby zapewnić spoczynek swoim zwierzętom domowym. Po takich interwencjach miasto wyznacza działkę spełniającą wymagania prawne dla tego typu założenia, a następnie przekazuje ją w ręce firmy, która wygra przetarg i dopełni koniecznych formalności oraz wykona infrastrukturę niezbędną do otwarcia grzebowiska – wskazuje Anna Myślińska w publikacji poświęconej polskim grzebowiskom dla zwierząt, zamieszczonej na łamach pisma Wydziału Architektury Politechniki Wrocławskiej „Architectus”.

W ostatnich latach inicjatywy dotyczące utworzenia grzebowiska pojawiały się w wielu miejscowościach na terenie kraju. Takie propozycje zgłaszano m.in. w Kaliszu, Jeleniej Górze, Koszalinie, Częstochowie oraz Rzeszowie. W Krakowie sugerowane lokalizacje cmentarzy dla zwierząt spotykały się dotychczas z protestami okolicznych mieszkańców. Z kolei jeszcze w tym roku, po wieloletnich staraniach, grzebowisko ma powstać w Legnicy.

Czy na podobny krok zdecyduje się Świdnica? Z pytaniem dotyczącym ewentualnych planów utworzenia w mieście cmentarza dla zwierząt zwróciła się niedawno do świdnickich władz radna Aldona Struzik. Odpowiedź magistratu jest krótka. – W chwili obecnej miasto nie planuje utworzenia grzebowiska dla zwierząt domowych – informuje Krystian Werecki, wiceprezydent Świdnicy.

/mn/

Poprzedni artykułWalczyli o miano mistrza Świdnicy
Następny artykułSerce od serca. Świdnickie Amazonki dla pacjentek onkologii [FOTO]