Strona główna 0_Slider Runął dach zabytkowego dworca w Jaworzynie Śląskiej

Runął dach zabytkowego dworca w Jaworzynie Śląskiej [FOTO]

0

W tym roku mija 180 rocznica budowa linii kolejowej z Wrocławia do Świebodzic, wraz z którą został wybudowany imponujący dworzec na stacji w Jaworzynie Śląskiej. Od ćwierćwiecza należący do PKP S.A. obiekt stoi opuszczony, a o jego zachowanie i odnowienie walkę prowadzi Muzeum Kolejnictwa. I ta właśnie placówka odkryła, że runęła część dachu dworca.

Zdjęcie historyczne: pocztówka ze zbiorów Adama Pacześniaka (mat. polska-org.pl)

Historia dawnego jaworzyńskiego dworca sięga 1843 roku. – Kolej Świebodzicka zaczynała się we Wrocławiu na specjalnie wybudowanym dworcu, a kończyła się w Świebodzicach. Budowa tej linii sprawiła, że wyrosło na Śląsku nowe miasto – Jaworzyna Śląska i przepiękny dworzec kolejowy będący chlubą tego nowego miasta. Cała linia z Wrocławia do Świebodzic o długości 57,445 km kosztowała natomiast 1 mln 724 tys talarów – opowiadają pracownicy jaworzyńskiego Muzeum Kolejnictwa. Pierwszy przejazd z udziałem oficjeli miał miejsce 28 października 1843 roku, a dzień później zaczęły się regularne kursy.

O wyjątkowości kolejowego miasta i jego dawnego dworca pisali w jednej z publikacji prezes Fundacji Ochrony Dziedzictwa Przemysłowego Śląska, Piotr Gerber, fundator i założyciel muzeum w Jaworzynie Śląskiej oraz Arkadiusz Förster. – Nie ma w Polsce drugiego takiego miasta, jak Jaworzyna Śląska, gdzie cała zabudowa została podporządkowana układowi torów kolejowych. Najważniejszą budowlą w mieście był dworzec kolejowy, a rytm życia mieszkańców wyznaczały przyjazdy i odjazdy pociągów. […] Można powiedzieć, że tutejszy dworzec kolejowy pełnił funkcję podobną do tego, jaką w średniowiecznych miastach pełnił rynek. To tutaj skoncentrowane było całe życie mieszkańców. Na dworcu i w jego najbliższym sąsiedztwie odbywał się nie tylko ruch pasażerski, ale też transport, noclegi, handel, gastronomia – przedstawiali kolejową historię miasta Piotr Gerber i Arkadiusz Förster.

– Było to możliwe ponieważ powstała w 1843 roku stacja w Jaworzynie Śląskiej składała się m.in. z dużego dworca kolejowego z zegarem, w którym mieściły się biura personelu techniczno-administracyjnego, z umeblowanej sali recepcyjnej, restauracji, apartamentów, peronu dla podróżnych, budynku dla lokomotyw parowych, wagonowni, szopy na koks, ujęć wody, w tym żurawia wodnego, budynku nadzorcy budowlanego i strażników oraz stajni dla koni, które były niezbędne do utrzymywania połączenia pocztowego pomiędzy Jaworzyną Śląską i innymi miejscowościami – wyjaśniali autorzy.

Aż trudno uwierzyć, że kolejowy gmach o tak bogatej przeszłości i pełniący przez lata tak istotną rolę w życiu Jaworzyny Śląskiej, współcześnie można określić jedynie mianem ruiny. Od około 20 lat dworzec stoi opuszczony. Jego stan jest katastrofalny. Od zapomnienia i całkowitej degradacji obiekt próbuje ocalić Muzeum Przemysłu i Kolejnictwa na Śląsku w Jaworzynie Śląskiej oraz Fundacja Ochrony Dziedzictwa Przemysłowego Śląska, która zarządza m.in. jaworzyńską placówką muzealną. Do tej pory wielokrotnie podejmowano rozmowy z różnymi instytucjami, jednak jedną z największych przeszkód na drodze do ocalenia dworca okazywały się kwestie finansowe, przerastające możliwości pojedynczych podmiotów.

Akcja #ratujemydworzec (październik 2018)

O podjęcie działań mających na celu uratowanie historycznego dworca, będącego dawniej wizytówką miasta, w październiku 2018 roku apelowali uczestnicy akcji #ratujemydworzec, która odbyła się przy okazji świętowania 175. rocznicę uruchomienia pierwszego połączenia kolejowego między Wrocławiem i Świebodzicami. Na peronie jaworzyńskiej stacji zjawiło się wówczas niemal 200 osób – mieszkańców, miłośników kolei, samorządowców i parlamentarzystów. Kilka miesięcy później pojawiło się pierwsze światełko w tunelu, dające nadzieję na ocalenie obiektu. – 17 kwietnia 2019 roku Dolnośląski Wojewódzki Konserwator Zabytków wydał decyzję w sprawie wpisania do rejestru zabytków budynku dworca w Jaworzynie Śląskiej. W ten sposób jeden z najstarszych dworców kolejowych w Polsce i jednocześnie jeden z najcenniejszych zabytków architektury kolejowej objęty został ochroną prawną – informowali przedstawiciele Fundacji Ochrony Dziedzictwa Przemysłowego Śląska.

W 2021 roku Bartłomiej Sarna z biura prasowego PKP S.A. informował, że nie ma planów remontu dworca, ale obiekt jest zabezpieczony i monitorowany. Dwa lata później Muzeum Kolejnictwa alarmuje o coraz gorszym stanie budynku. – W dniu dzisiejszym przekazaliśmy do Dolnośląskiego Konserwatora Zabytków zawiadomienie dotyczące katastrofalnego stanu zabytkowego dworca kolejowego w Jaworzynie Śląskiej. Przeprowadzone w ostatnich dniach oględziny, poparte zdjęciami wykonanymi z drona ujawniły znaczne uszkodzenia dachu – przede wszystkim zawalenie się jego fragmentu do wnętrza budynku, ale także liczne pęknięcia, szczeliny i oddzielenia się dachu od ścian obwodowych – podała 27 lutego jaworzyńska placówka muzealna w mediach społecznościowych i dodaje – Wpisanie do rejestru nie tylko potwierdza historyczną wartość i znaczenie obiektu, ale nakłada także na właściciela – w tym wypadku PKP S.A. – obowiązki, w tym zabezpieczenia i utrzymania zabytku oraz jego otoczenia w jak najlepszym stanie. Ze swojej strony dalej będziemy monitorować stan techniczny tego zabytku i pozostawać w kontakcie z właściwymi organami administracji publicznej.

Jak poinformował burmistrz Jaworzyny Śląskiej, Grzegorz Grzegorzewicz, 27 lutego spotkał się z przedstawicielami muzeum. Zadeklarował, że będzie monitował do konserwatora i PKP o zajęcie się zabytkiem.

Jakie działania zostaną podjęte przez właściciela i konserwatora zabytków? Z pytaniami zwróciliśmy się do PKP S.A. oraz do wałbrzyskiej delegatury Dolnośląskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.

/red./

Poprzedni artykułTarg Ziemi powraca po zimowej przerwie. Na gości czekać będzie trzydziestu wystawców!
Następny artykułZderzenie trzech samochodów, 8-miesięczne dziecko zabrane do szpitala [FOTO]