Do świąt Bożego Narodzenia coraz bliżej. To najwyższy czas, aby ubrać choinkę i cieszyć się klimatem świąt. W Świdnicy drzewka można kupić w różnych miejscach, przy czym zdaniem leśników najładniejszą choinką jest ta prosto z lasu, dlatego kolejny rok z rzędu zachęcają do udziału w Choinkobraniu. Przyrodnicy radzą przy tym, na co zwrócić uwagę przy zakupie świątecznego drzewka.
W Świdnicy świąteczne drzewko można kupić nie tylko w marketach, ale również na stoiskach mieszczących się przy targowisku miejskim przy ulicy Mieszka I oraz w centrum miasta. – Sprzedajemy choinki na Rynku już około 18 lat, więc mamy dużo stałych klientów, ale są też osoby, które przychodzą pierwszy raz i decydują się na zakup żywej choinki. Jest dość duże zainteresowanie. W tym roku ceny choinek kształtują się od 60 do 100 złotych za świerki zwykłe, a od 100 do 250 złotych za jodły kaukaskie – mówi właściciel punktu działającego w Rynku. Sprzedaż odbywa się tam od godziny 9.00 do 19.00 i będzie prowadzona do Wigilii.
Nadleśnictwo Świdnica kolejny rok z rzędu zachęca z kolei do udziału w akcji „Choinkobranie”, podczas którego chętni będą mogli wybrać i samodzielnie wyciąć choinkę idealną dla siebie. – Nadleśnictwo Świdnica planuje w dniu 17 grudnia 2022 roku zorganizować „choinkobranie” w dwóch lokalizacjach: Szkółka Leśna w Bojanicach (50°46’41.7″N 16°28’25.1″E), Kancelaria Leśnictwa Piława (ul. Bohaterów Getta 16, 58-240 Piława Górna; 50°40’30.8″N 16°47’16.9″E). Rozpoczęcie choinkobrania o godzinie 9.00 – informują świdniccy leśnicy. Należy pamiętać, żeby wziąć ze sobą ręczne narzędzie do wycięcia drzewka – siekierkę czy piłę do drewna. Leśnicy pomogą wyciąć i zapakować choinkę.
Tradycyjny zakup choinki możliwy będzie również na Szkółce Leśnej w Bojanicach. – Sprzedaż choinek odbywać się będzie na Szkółce Leśnej, znajdującej się między Bojanicami, a Burkatowem w dniach 19-23.12.2022 r. w godzinach 8.00-14.00 – przekazali pracownicy nadleśnictwa.
Z pełnym cennikiem drzewek można się zapoznać na stronie internetowej Nadleśnictwa Świdnica.
Na co zwrócić uwagę przy zakupie choinki?
Dawniej domy na święta dekorowano podłaźniczką – gałęzią sosnową, lub czubkiem jodły albo świerka wieszanymi pod sufitem. Wystrojone całe drzewka w Polsce zaczęły się pojawiać na przełomie XVIII i XIX wieku. W ostatniej dekadzie Polacy mają z czego wybierać: świerk pospolity, świerk kłujący, świerk serbski, jodła koreańska, jodła kaukaska, jodła szlachetna, daglezja zielona… Jak sprawdzić, czy drzewko, które kupujemy jest świeże i nie opadnie zaraz po wigilijnej kolacji radzi dr Włodzimierz Kita z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu.
– W przypadku świerka sprawa jest prosta: trzeba gałązkę upatrzonego drzewa pogłaskać „pod włos”. Jeśli nie opadają igły, znaczy że drzewko jest świeże. Nie sprawdzimy w ten sposób jodły, bo z niej igły nie opadają, tylko przysychają (dlatego wiele osób woli kupić jodłę, bo choć droższa – po świętach nie ma problemu ze sprzątaniem). Kolor igieł zależy od odmiany drzewka, jednak pożółkłe igły to zawsze sygnał, że było zaniedbane i nie będziemy się nim długo cieszyć, warto więc porównać barwę wybranego drzewka choćby ze zdjęciem tej odmiany w Internecie – tłumaczy Kita. Przyrodnik zwraca przy tym uwagę, że cena choinki zależy od mody (czyli popytu) i od kosztów produkcji na plantacjach – jodły (zwłaszcza jodły kaukaskie) są droższe, bo dłużej rosną, są bardziej wymagające jeśli chodzi o warunki i wrażliwsze niż świerki.
Przyrodnik wskazuje również, że kupowanie żywego drzewka z plantacji jest bardziej ekologiczne, niż kupowanie choinek ze sztucznych tworzyw. – Po świętach można wykorzystać uschłe drzewko np. na zrębki do podsypania w miejscu gdzie rosną rośliny iglaste, albo – w przypadku choinek w doniczkach – posadzić. Choinka w doniczce powinna mieć „zastaną” ziemię, porośniętą innymi drobnymi roślinami (np. mchem), to oznaka, że drzewko było dobrze szkółkowane, z odpowiednim wyprzedzeniem umieszczone w doniczce, bez problemu możemy je wsadzić do gruntu.
O zaletach żywych świątecznych drzewek przypominają też pracownicy Nadleśnictwa Świdnica. – Sztuczne drzewka przez wiele lat były traktowane jako alternatywa dla prawdziwych choinek. Z czasem jednak zaczęły się pojawiać pytania dotyczące kosztów produkcji sztucznego drzewka, a przede wszystkim szkodliwości dla środowiska naturalnego. Podczas procesu powstawania takiej choinki do atmosfery są emitowane substancje toksyczne, a gotowe tworzywo zawiera związki metali ciężkich: ołowiu, kadmu i chromu. Ponadto do produkcji jest wykorzystywana energia, a po pozostałością po niej są odpady poprodukcyjne. Owe tworzywa sztuczne powinny być spalane tylko w przygotowanych do tego celu spalarniach, ponieważ dioksyny, emitowane w trakcie spalania są bardzo trujące. Faktem jest, iż sztuczna choinka służy nam przez wiele lat. Problem jednak pojawia się wtedy, kiedy się nam znudzi i ląduje na śmietniku. Warto wtedy pamiętać, że jej rozkład w środowisku trwa nawet 400 lat! W tym czasie leśnicy zdążyliby wyhodować kolejne cztery pokolenia lasu, który jest rezerwuarem CO2 oraz wytwarza tlen. Choinki naturalne, wbrew obiegowej opinii, są ekologiczne, a przede wszystkim stanowią surowiec odnawialny – wskazują leśnicy.
/Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiu, Nadleśnictwo Świdnica, opr. mn/