Kilkudziesięciu policjantów uczestniczyło w poszukiwaniach schorowanego seniora, który w środę wyszedł z domu na wałbrzyskim Podzamczu i nie powrócił do domu. W akcji wzięli również udział strażacy oraz ratownicy GOPR. 76-latka odnaleziono ostatecznie w Świebodzicach. Nic poważnego mu się nie stało i został przekazany pod opiekę najbliższej rodziny.
– Zaalarmowani o zdarzeniu policjanci, po godzinie 20.00 stawili się do służby, by pomóc pozostałym pracującym już przy zaginięciu wałbrzyskim funkcjonariuszom. Wsparcia udzielili policjantom strażacy, a także goprowcy. Od strony swojej miejscowości mężczyzny poszukiwali poinformowani o zdarzeniu funkcjonariusze Komisariatu Policji ze Świebodzic. Podczas prowadzonych działań mundurowi ustalili, że 76-latek w godzinach popołudniowych wyszedł z miejsca zamieszkania przy ul. Fortecznej i były obawy, że oddalił się w rejon pobliskiego Książańskiego Parku Krajobrazowego – opisuje Marcin Świeży z Komendy Miejskiej Policji w Wałbrzychu.
Funkcjonariusze pomimo pory nocnej rozpoczęli przeczesywanie terenu. – Rozpytywali napotkanych na ulicach Podzamcza i Szczawienka okolicznych mieszkańców, którzy mogli na swojej drodze spotkać zaginionego. Jako że była możliwość, że mężczyzna mógł znaleźć się po takim czasie już na terenie sąsiedniej gminy, informację otrzymali także policjanci ze Świebodzic. Działania ostatecznie przyniosły pozytywny efekt i po godzinie 23.00 senior został przez właśnie tych mundurowych odnaleziony na terenie powiatu świdnickiego – relacjonuje Świeży.
Mężczyźnie udzielona została pierwsza pomoc. – Pomimo swojego sędziwego wieku, na szczęście nie potrzebował pomocy medycznej. Był jednak zdezorientowany. Funkcjonariusze przekazali mężczyznę pod opiekę członków zaniepokojonej rodziny. Szybko przeprowadzone i pozytywnie zakończone poszukiwania osoby zaginionej przeprowadzone na terenie Wałbrzycha i powiatu świdncikiego, najprawdopodobniej pozwoliły na uratowanie życia mężczyzny – dodaje rzecznik wałbrzyskiej policji.
/KMP Wałbrzych, opr. mn/