Z końcem października zakończyły się prace związane z remontem znajdującego się w ścisłym centrum Świdnicy przejścia w Zaułku Świętokrzyskim. Zaniedbany zakątek śródmieścia przez lata był niechlubną wizytówką miasta i często służył za nielegalny szalet. Jak alarmują mieszkańcy, pomimo zamontowania kamer monitoringu, świeżo przebudowane przejście zostało zanieczyszczone fekaliami.
Na sytuację, która w teorii nie powinna się już wydarzyć po przebudowie przejścia w Zaułku Świętokrzyskim, w ramach którego zainstalowane zostało oświetlenie, dwie kamery oraz bramy wejściowe zamykane w godzinach nocnych, mieszkańcy zwrócili uwagę w minioną niedzielę, 6 listopada – przy okazji odbywającej się na świdnickim Rynku giełdy staroci.
Wobec objęcia przejścia obserwacją przez monitoring miejski, do świdnickiej straży miejskiej zwróciliśmy z pytaniem dotyczącym podjęcia interwencji w sprawie zanieczyszczenia przejścia fekaliami oraz tego, czy wskazane miejsce rzeczywiście znajduję się pod nadzorem operatora monitoringu. – Rejon ten jest objęty monitoringiem miejskim, jednak zanieczyszczony fragment nie jest bezpośrednio widoczny. W dniu 6 listopada operator monitoringu o godzinie 8.39 zauważył mężczyznę załatwiającego potrzeby fizjologiczne w zaułku, jednak oddalił się on przed przybyciem patrolu – tłumaczy Edward Świątkowski, zastępca komendanta Straży Miejskiej w Świdnicy
– Rejon ten jest objęty szczególnym nadzorem operatorów monitoringu. Prowadzone są również regularne kontrole przez funkcjonariuszy naszej jednostki na wszystkich zmianach. Fakt zanieczyszczenia zaułku oraz konieczność jego uprzątnięcia w dniu 7 listopada został zgłoszony do zarządcy nieruchomości – informuje Świątkowski.
/mn/