Podczas leczenia tracimy włosy, brwi, rzęsy, ale nie tracimy kobiecości. Nie warto się bać, warto się badać i reagować najszybciej, jak to możliwe, żeby żyć – zachęcali założyciele świdnickiej Fundacji Erakobiet. W piątkowy wieczór pod hasłem „Rak nie pyta o wiek” podczas wystawy zdjęć można było poznać metody samobadania piersi i porozmawiać z kobietami, które doświadczyły i doświadczają choroby nowotworowej.
W Centrum Organizacji Pozarządowych w świdnickim Rynku licznie zgromadzona publiczność obejrzała stylizowane zdjęcia 12 pań, które walczyły lub jeszcze toczą walkę z nowotworami. Z wysmakowanych fotografii patrzą kobiety piękne i zmysłowe, a elementem nadającym serii spójności jest róż, kolor akcji na rzecz walki z nowotworami piersi.
– W tym roku bardzo skupiamy się na aspekcie kobiecości w chorobie nowotworowej. Taka jest idea i zdjęć, i naszego kalendarza. Nasze modelki zgodziły się także opowiedzieć o sobie i tak powstał krótki film. Są piękne i potrafią cieszyć się z tego, co mają, udowadniają, że choroba nowotworowa nie zabiera kobiecości – mówi prezeska Katarzyna Legiejew i dodaje, że cała działalność fundacji nakierowana jest przede wszystkim na zachęcanie pań do samokontroli i badań. – Nie ma co liczyć, że to minie. To nie minie, to samo się nie wchłonie. Bardzo dużo kobiet w moi środowisku zmarło w młodym wieku i zależy nam na tym, by uświadamiać, edukować. Naszym kolejnym celem są bardzo młode kobiety i dziewczyny.
Katarzyna Legiejew, podobnie jak pozostali członkowie fundacji, ma za sobą trudne chwilę. – Zachorowałam w 2020 roku, gdy karmiłam drugiego synka piersią. Wtedy poznałam wiele koleżanek na onkologii. Nie wyglądałyśmy najlepiej bez brwi, rzęs, bez włosów, ale dbałyśmy o siebie i dzięki temu było nam łatwiej. Wróciłam do siebie, nie ma co rozpamiętywać. Rak dużo mi zabrał, ale też sporo dał. Cieszę się swoją kobiecością i chcę dzielić się swoimi doświadczeniami.
Fundacja koncentruje się na działaniach edukacyjnych. Kontakt poprzez fanpage Fundacja eRakobiet.
/asz/
fot. Dariusz Nowaczyński