Wstawione na początku września srebrzysto-szare kociaki nie miały szczęścia. Dużo było udostępnień i komentarzy, ale wszyscy, którzy deklarowali adopcję zrezygnowali, nie widząc ich nawet. Jedni jakoś to tłumaczyli, inni przestali odbierać telefony. W dalszym więc ciągu szukają domów. I maluchy, i piękna mama.
Kociaki trochę podrosły, ale niewiele. W dalszym ciągu są wesołe, ciekawskie, ale nieśmiałe i całkowite oswojenie to rola troskliwego właściciela. Nie jest to wielkie wyzwanie. Są oswojone z obecnością człowieka i lubią się bawić. Wstawiamy aktualne zdjęcia. Kotki są bardzo do siebie podobne, srebrzysto-szare z ciemnym rysunkiem pręg. Są wśród nich koteczki i kocurki. Mama maluchów (mała, drobna koteczka) jest wysterylizowana. Tel. kontaktowy : 602 346 758 lub 695 359 577.
/TOZ Świdnica/