Ostatnie ulewy zmusiły organizatorów dożynek gminy Dobromierz do zmiany lokalizacji, ale nowe miejsce nie wpłynęło na zmianę niezwykle bogatego programu. Zamiast na boisku, za plony rolnicy, sadownicy, ogrodnicy i pszczelarze dziękują na placu nad stawem w malowniczej Roztoce.
Uroczystości rozpoczęła msza s. celebrowana przez biskupa pomocniczego diecezji świdnickiej Adama Bałabucha w kościele parafialnym w Roztoce. Po nabożeństwie barwny korowód z wieńcami, pieczołowicie uformowanymi przez gospodynie i gospodarzy z dobromierskich sołectw przeszedł na plac, gdzie gości witał wójt Jerzy Ulbin. Zaproszenie na dożynki przyjęli m.in. radny sejmiku dolnośląskiego Jacek Iwancz oraz starosta świdnicki Piotr Fedorowicz wraz z wicestarostą Zygmuntem Worsą. Starościna i starosta dożynek tradycyjnie przekazali wójtowi chleb upieczony z tegorocznej mąki.
Święto plonów to przede wszystkim dobra zabawa, połączona z degustacją przysmaków. O podniebienia gości zadbały poszczególne sołectwa, a o rozrywkę lokalne i zaproszone zespoły, m.in. zespoły folklorystyczne Dobromierzanie i Górzanie, dzieci z Małego Przedszkola oraz zespół Salen. O godzinie 20.00 rozpocznie się zabawa taneczna, którą poprowadzą DJ KrisS i DJ MazzY. Impreza potrwa do północy.
Warto dodać, że wójt gminy zapowiedział nową, dużą inwestycję. – Wspólnie z Polską Agencją Inwestycji i Handlu oraz Wałbrzyską Specjalną Strefą Ekonomiczną pozyskaliśmy inwestora na 20 hektarów gruntu rolnych, ale z funkcją usługi i produkcja. Wszystkie sprawy zostaną dopięte we wrześniu, a prowadzimy rozmowy z inwestorem na 50 hektarów – mówi Jerzy Ulbin i zachęca rolników do zwiększenia wydajności o 3%, bo o tyle mniej będzie plonów po zagospodarowaniu terenów uprawnych na cele usługowo-produkcyjne.
/red./
Zdjęcia użyczone