Miasteczko rowerowe przy Szkole Podstawowej nr 8 w Świdnicy znów może służyć do nauki jazdy dla najmłodszych mieszkańców. Plac udało się odnowić bez wielkich kosztów.
Od kilkunastu lat najmłodsi mieszkańcy Świdnicy zasad ruchu drogowego w bezpiecznych warunkach mogli się uczyć w miasteczku rowerowym przy ul. Wałbrzyskiej, obok Szkoły Podstawowej nr 8. Plac z uliczkami i znakami drogowymi został urządzony przez miasto za pieniądze z budżetu. Jak poinformowała rzeczniczka magistratu, miasteczko powstało w 2007 roku, ale ile na ten cel wydano, dziś nie wiadomo. Wiadomo natomiast, że jest problem z jego utrzymaniem.
Miasteczko przed odnowieniem
Wiosną redakcję zaalarmowali mieszkańcy, którzy zauważyli, że linie poziome zupełnie się zatarły, brakowało także niektórych znaków drogowych. Zapytana o ten stan rzecz rzeczniczka odpowiedziała: „We własnym zakresie szkoła wykonuje drobne remonty. W 2018 roku pomalowano pasy poziome, kolejne tego typu prace przewidziane są w maju br. Szacunkowy koszt modernizacji tego miejsca wraz z naprawą nawierzchni, ze wstępnych wyliczeń dyrekcji szkoły wynosi ponad 120 000 zł. W planach inwestycyjnych na ten rok nie była uwzględniona modernizacja Miasteczka Ruchu Drogowego. Dyrektor szkoły SP8 zabiega o pozyskanie środków na jego modernizację również z innych źródeł. W tej sprawie m.in. wysłane zostało pismo do Sekretarza Stanu Ministerstwa Edukacji i Nauki (pismo nr SP8.070.701.2021 z dnia 10 grudnia 2021r.) Szkoła czeka na odpowiedź. Poszukuje także konkursów, które pozwoliłyby współfinansować modernizację MRD ze środków unijnych.”
– Niestety, do dzisiaj na nasze pismo pan minister i poseł ziemi świdnickiej nie odpowiedział – mówi Małgorzata Gryń-Chlebicka, dyrektorka Szkoły Podstawowej nr 8. – Niedawno rozpoczęłam kolejną kadencję pracy na stanowisku dyrektora i jednym z najważniejszych zadań, jakie wyznaczyłam sobie do realizacji, jeśli chodzi o inwestycje w naszej szkole, jest modernizacja miasteczka. To jedyne takie miejsce w Świdnicy, przyjeżdżają do nas nauczyciele z dziećmi nawet z odległej Szkoły Podstawowej nr 1. A i nasi uczniowie są ogromnie zainteresowani. W tym roku po pandemii wznowiliśmy zajęcia i egzaminy na kartę rowerową i stanęło do nich aż 140 dzieci! Dlatego widzę konieczność unowocześnienia miasteczka, a przede wszystkim wymiany nawierzchni na bezpieczną. Niestety, koszty rosną. W tej chwili potrzebujemy już 150 tysięcy złotych.
Trwają poszukiwania źródeł finansowania m.in. w ramach środków unijnych. Na razie szkoła za własne pieniądze, przy wsparciu sponsora, wymalowała pasy i poprawiła oznakowanie. Koszt prac wyniósł 5 tysięcy złotych.
Miasteczko jest cały czas dostępne dla wszystkich chętnych do szlifowania umiejętności.
/red./
fot. Dariusz Nowaczyński
