Strona główna 0_Slider Sezon na barszcz Sosnowskiego w pełni. Groźna roślina w Świdnicy

Sezon na barszcz Sosnowskiego w pełni. Groźna roślina w Świdnicy [FOTO]

0

Niezwykle groźna dla zdrowia roślina pastewna wyrosła niedaleko chodnika przy ul. Ząbka w Świdnicy i mimo monitów przez dwa tygodnie nie została usunięta. O sprawie alarmuje ochrona Electroluxu, który znajduje się nieopodal miejsca, gdzie wyrósł barszcz Sosnowskiego.

Jeden z pracowników zawiadomił straż miejską 27 czerwca, gdy roślina jeszcze nie kwitła. Kilka dni później ponowny telefon wykonał kolejny pracownik, ale do dzisiaj barszcz jak rósł, tak rośnie, z tą różnicą, że ma okazały kwiat. – Faktycznie odebraliśmy takie zgłoszenie po południu 27 czerwca i następnego dnia patrol potwierdził podejrzenia zgłaszającego, ze jest to groźny barszcz Sosnowskiego. Natychmiast został powiadomiony Urząd Miejski, bo teren należy do miasta. Zostaliśmy poinformowani, że zlecenie usunięcia rośliny otrzymała zewnętrzna firma. Nie wiemy, dlaczego nie zostało wykonane. Dzisiaj ponownie zwróciliśmy się do urzędu i mam nadzieję, że jak najszybciej barszcz zostanie usunięty – mówi Edward Świątkowski, zastępca komendanta Straży Miejskiej w Świdnicy.

Barszcz został sprowadzony z Kaukazu jako roślina pastewna. Od lat jej uprawa jest zakazana, ale nie udało się wytępić wszystkich siedlisk. Na terenie powiatu świdnickiego całe jej łany pojawiają się w okolicach Witoszowa, Komorowa i Mokrzeszowa.

Największym zagrożeniem ze strony barszczu Sosnowskiego jest wydzielany przez tą roślinę sok. We wszystkich częściach barszczu Sosnowskiego znajdują się olejki eteryczne zawierające związki kumarynowe znane też jako furanokumaryny. Zapach związków kumarynowych wyraźnie odczuwalny jest po roztarciu liści barszczu Sosnowskiego. Związki kumarynowe chronią barszcz Sosnowskiego przed owadami i patogenami. Skład olejków eterycznych ulega zmianom w zależności od pory sezonu wegetacyjnego barszczu Sosnowskiego. Furanokumaryny są wysoce niebezpieczne dla ludzi. Jeśli będą one miały kontakt ze skórą w obecności światła słonecznego powodować będą oparzenia II i III stopnia.*

Działanie furanokumaryn wzmacniane jest przez obecność światła ultrafioletowego, wysoką temperaturę i wilgotność powietrza oraz silne spocenie się osoby, która dotknęła barszczu Sosnowskiego. Objawy spowodowane działalnością furanokumaryn pojawiają się po upływie kilkunastu minut od kontaktu z barszczem Sosnowskiego. Największe natężenie powodowanych przez barszcz Sosnowskiego objawów ma miejsce w ciągu od 30 do 120 minut od kontaktu z barszczem Sosnowskiego. Fakt, że od kontaktu z barszczem Sosnowskiego do wystąpienia objawów mija sporo czasu czyni tę roślinę jeszcze bardziej niebezpieczną. Często zdarza się, że ofiary tej rośliny mają z nią długi i intensywny kontakt zanim pojawią się spowodowane przez nią oparzenia.*

Usuwanie barszczu jest niezwykle trudne. Specjaliści proponują wykopywanie roślin i wapnowanie gleby, ale barszcz rozprzestrzenia się głównie przez nasiona. Efekt może przynieść wieloletnie, systematyczne koszenie.

– Gmina Świdnica od kilkunastu lat walczy z inwazyjną rośliną, jaką jest barszcz Sosnowskiego. Jej zwalczanie wymaga systematycznych działań, prowadzonych przez kilka lat z rzędu. To proces wymagający współpracy wielu jednostek, bowiem barszcz Sosnowskiego ma ogromną zdolność rozrodczą. Droga gminna  w kierunku Mokrzeszowa, przy której rośnie barszcz  jest co roku koszona – mówi Janusz Waligóra z UG Świdnica.

Ponadto każdego roku do właścicieli posesji, na których rośnie barszcz Sosnowskiego, kierowane jest zawiadomienie o obowiązku przystąpienia do zwalczania tej niebezpiecznej rośliny. Niestety, w dalszym ciągu barszcz Sosnowskiego nie jest rośliną zwalczaną z „urzędu”, co pozwalałoby wejść na tereny prywatne i dokonać wykonania zastępczego, a tym samym otrzymywać na ten cel środki z budżetu państwa – dodaje rzecznik.

— Obowiązujące w Polsce prawo nie reguluje w sposób wystarczający tych kwestii – tłumaczy rzecznik. Rolnicy mogą korzystać z dotacji Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska oraz Wojewódzkich Funduszy Ochrony Środowiska. Informacje o wsparciu zazwyczaj są publikowane pod koniec zimy.

/asz/
*informacje ze strony barszczsosnowskiego.com

Poprzedni artykułPszenno. Ruszyła przebudowa szkolnego boiska sportowego [FOTO]
Następny artykułWybory nowej Rady Nadzorczej w świdnickiej spółdzielni mieszkaniowej. Startują radni i mąż prezydent miasta