Spółka Polskie Surowce Skalne, wykonawca przebudowy al. Niepodległości, wystąpiła do miasta o zwiększenie wartości kontraktu. Problemy z ukończeniem drogowej inwestycji firma tłumaczy wojną na Ukrainie oraz galopującą inflacją. Pierwotnie przebudowa miała zakończyć się w maju bieżącego roku, jednak termin ten przesunięto na październik.
Przypomnijmy, pierwszy etap przebudowy al. Niepodległości, obejmujący odcinek od placu Wolności do skrzyżowania z ulicą 8 Maja, rozpoczął się 5 czerwca 2021 roku. Na realizację drogowej inwestycji przeznaczono ponad 5,8 mln złotych. W ramach zadania przewidziano m.in. przebudowę jezdni, chodników oraz oświetlenia ulicznego, wykonanie zatoki autobusowej na wysokości skweru znajdującego się między al. Niepodległości a ulicą Garbarską, a także budowę 20 miejsc parkingowych wzdłuż alei.
Pierwotnie planowano, że roboty zostaną ukończone w maju bieżącego roku, jednak termin ten został przesunięty na 31 października z uwagi na odkrycie murów obronnych XVIII-wiecznej twierdzy fryderycjańskiej. Odkrycie doprowadziło do czasowego wstrzymania realizacji prac, bowiem odkopane fundamenty kolidowały z planowaną przebudową kanalizacji deszczowej. W lipcu pojawił się kolejny problem.
– Spółka wystąpiła do miasta o zwiększenie wartości kontraktu tłumacząc to tym, iż przy obecnych cenach paliw, energii elektrycznej, kosztów pracy, ale przede wszystkim cen materiałów budowlanych, które wzrosły między 30 a 40% (np. koszt masy bitumicznej wzrósł o 35%) nie jest w stanie wykonać zadania za kwotę, która po przetargu wyniosła 5 873 954 złotych – informuje Magdalena Dzwonkowska, rzecznik świdnickiego magistratu.
– Aleja Niepodległości to droga wojewódzka, zatem inwestycję współfinansuje Dolnośląska Służba Dróg i Kolei. Miasto ma już wstępne zapewnienie DSDiK o zwiększeniu środków na świdnickie przedsięwzięcie. Negocjacje z firmą Polskie Surowce Skalne Spółka z o.o. Grupa Budowlana trwają i wykonawca zapewnia, że ekipa powróci na plac budowy niezwłocznie po wiążących uzgodnieniach – dodaje Dzwonkowska.
/mn/
fot. Dariusz Nowaczyński