Były prezes, miejscy radni, a także mąż prezydent Świdnicy kandydowali do rady nadzorczej Spółdzielni Mieszkaniowej w Świdnicy. W poniedziałek przedstawiono wyniki tajnego głosowania przeprowadzonego podczas walnego zgromadzenia członków największej spółdzielni w mieście. Kadencja nowej rady potrwa do 2025 roku.
Podzielone na kilka grup Walne Zgromadzenie spółdzielców, które z powodu pandemii nie było zwoływane od 2019 roku, odbyło się w dniach 18-22 lipca. Spółdzielcy decydowali m.in. o przyjęciu sprawozdań finansowych za lata 2020 oraz 2021, a także projektami uchwał dotyczących pokrycia strat. W 2020 roku było to około 116 tys. złotych, a w 2021 – ponad 56 tys. złotych. Najważniejszym punktem był jednak wybór nowej, dziewięcioosobowej rady nadzorczej.
Do zasiadania w radzie zgłosiło się 19 kandydatów. Wśród chętnych znalazły się dwie osoby z dotychczasowej rady nadzorczej. W nowej kadencji chcieli w niej zasiadać także dwaj spółdzielcy, którzy wykonują obecnie mandat radnego miejskiego – Władysław Wołosz i Józef Cygan, a także były radny Andrzej Protasiuk. Do rady kandydowali także Leszek Mazurek, mąż prezydent Świdnicy Beaty Moskal-Słaniewskiej, czy też Andrzej Markiewicz, były prezes spółdzielni.
W poniedziałek poinformowano, że do Rady Nadzorczej Spółdzielni Mieszkaniowej w Świdnicy w kadencji 2022-2025 zostały wybrane następujące osoby: Kogut Szczepan, Dobrowolski Stanisław, Balicka Beata, Kręgiel Barbara, Mazur Artur, Sobolak Bronisław, Przybyłowski Andrzej, Wołosz Władysław, Łanda Stanisława.
Proces o niegospodarność startuje za kilka tygodni
Na największą spółdzielnię mieszkaniową w Świdnicy kładzie się cień oskarżeń o niegospodarność sprzed sześciu lat. W grudniu 2021 roku po długotrwałym śledztwie Prokuratura Rejonowa w Świdnicy skierowała do sądu akt oskarżenia, który objął 10 osób z zarządu spółdzielni, rady nadzorczej oraz komisji przetargowej. Sprawa dotyczy sprzedaży działki nr 355 w centrum Osiedla Młodych.
– Zarzut najogólniej mówiąc dotyczy niegospodarności. W wyniku nadużycia uprawnień i niedopełnienia obowiązków doszło do wyrządzenia spółdzielni szkody w wysokości 592 tysięcy złotych. Podczas przeprowadzania postępowania zostały naruszone ustawa Prawo Spółdzielcze, Regulamin Spółdzielni w zakresie zamówień oraz przepisy dotyczące przetargów – wyliczał szef prokuratury rejonowej w Świdnicy Marek Rusin. Osoby, którym prokurator postawił zarzuty, nie przyznały się do zarzucanych im czynów i odmówiły składania wyjaśnień. Proces przed Sądem Rejonowym w Świdnicy rozpocznie się 29 sierpnia 2022 roku.
Prezes i dotychczasowa rada nadzorcza nielegalni?
Kwestia sprzedaży działki to nie wszystkie problemy największej spółdzielni. Pod koniec września 2020 roku Sąd Apelacyjny we Wrocławiu unieważnił uchwałę, na mocy której od 2019 roku działała dotychczasowa Rada Nadzorcza. Ta sama rada wybrała w 2019 roku prezesa.
Od 4 do 12 czerwca 2019 roku podczas Walnego Zgromadzenia Spółdzielców zostały przeprowadzone wybory do Rady Nadzorczej. Jeden z członków spółdzielni zauważył, że podczas Walnego Zgromadzenia nie została podjęta uchwała o wyborze Rady Nadzorczej, ale do obrotu prawnego tę uchwałę – o numerze 8/2019 – wprowadzono kilka dni później. Spółdzielca wniósł do sądu pozew o unieważnienie lub uchylenie tejże uchwały, wskazując, że nie tylko nie było jej w programie zgromadzenia, ale w ogóle nad nią nie głosowano. Na pozew Spółdzielnia Mieszkaniowa odpowiedziała, że wybory zostały przeprowadzone w sposób zgodny ze statutem i również w zgodzie z tym dokumentem podjęto uchwałę nr 8 o wyborze Rady Nadzorczej. Z taką argumentacją zgodził się Sąd Okręgowy w Świdnicy w wyroku z 25 października 2019 roku.
Zupełnie inny wyrok zapadł jednak po złożonej przez spółdzielcę apelacji. 24 września 2020 roku Sąd Apelacyjny we Wrocławiu przyznał rację spółdzielcy i uchwałę o wyborze Rady Nadzorczej unieważnił. Radca prawny reprezentujący spółdzielnię 30 września 2020 roku złożył wniosek o wstrzymanie wykonania i skuteczności wyroku do czasu rozpatrzenia przez Sąd Najwyższy kasacji, wskazując, że z powodu pandemii spółdzielnia nie jest obecnie w stanie w bezpieczny sposób przeprowadzić Walnego Zgromadzenia Spółdzielców. Sąd Apelacyjny przychylił się do wniosku i wstrzymał skuteczność wyroku do czasu ukończenia postępowania kasacyjnego. Sąd Najwyższy dopiero 25 maja 2021 roku przyjął skargę kasacyjną do rozpoznania. Terminu rozprawy wciąż jeszcze nie ma.
/mn/