Strona główna 0_Slider „Kup pan kalendarz”. Fałszywi kominiarze znów krążą po Świdnicy

„Kup pan kalendarz”. Fałszywi kominiarze znów krążą po Świdnicy

0

– Obawiam się, że mogą wykorzystać ufność starszych ludzi i albo ich naciągnąć na pieniądze, albo okraść – mówi jeden z mieszkańców Świdnicy, który w poniedziałek przegonił z klatki schodowej przy ul. księżnej Agnieszki w Świdnicy mężczyznę, która pukał do mieszkań pod pozorem sprzedaży kalendarza. Oszust udawał kominiarza.

– Był ubrany w zwykłą podkoszulkę z napisem „kominiarz”. Akurat znam kominiarzy, którzy zajmują się naszymi kominami i wiem, ze nigdy tak się nie ubierają ani nie przychodzą bez zapowiedzi. A na dodatek nie sprzedają kalendarzy w środku roku! – mówi świdniczanin i apeluje, by ostrzec przed domokrążcami zwłaszcza osoby starsze. – Seniorzy są naprawdę bardzo ufni, a nie wiadomo, czy skończy się na sprzedaży nic niewartego kalendarza. Oby nie doszło do tragedii – dodaje, mówiąc, że ma sygnały o pojawieniu się fałszywych kominiarzy także na Osiedlu Młodych. – A pewnie dotarli już we wszystkie zakątki miasta.

— To jest problem powracający każdego roku – mówi jeden z kominiarzy ze Spółdzielni Florian w Świdnicy. – Po pierwsze nasi pracownicy zawsze są w mundurach, z logo firmy. Mają przy sobie imienne identyfikatory i nigdy nie przychodzą bez zapowiedzi. Informacja jest z wyprzedzeniem umieszczana na tablicy lub drzwiach wspólnoty mieszkaniowej. Nie sprzedajemy także kalendarzy! Owszem, wydajemy je co roku, ale są upominkiem dla firm, z którymi współpracujemy. Kalendarze oferowane przez oszustów to zwykle jedna kartka bez żadnych danych typu adres, nazwa firmy, telefon.

Spółdzielnia kominiarska otrzymała mnóstwo telefonów od zaniepokojonych mieszkańców i o domokrążcach powiadomiła policję. Jak dodaje prawdziwy kominiarz, można się spodziewać, że problem dotyczy nie tylko Świdnicy, ale co najmniej powiatu.

/red./

Poprzedni artykułMamy medalistów mistrzostw Polski! [FOTO]
Następny artykułRusza sezon na świdnickich kortach