Wraz z wiosną wraca temat pomocy dzikim zwierzętom, które na miejsce zamieszkania obrały sobie miasto lub jego obrzeża. Od kilku lat operator świdnickiego Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt prowadzi akcję edukacyjną o zasadach niesienia pomocy lisom, sarnom, jeżom czy podlotom ptaków. Dziś przypomina, jak mądrze pomagać.
Przed rokiem Fundacja Mam Pomysł we współpracy ze Strażą Miejską w Świdnicy przygotowała ulotkę „Dzikie zwierzęta w mieście”, która zawiera najważniejsze informacje, kiedy i jak pomagać oraz gdzie szukać wsparcia. – Przyszła wiosna a wraz z nią podwojona ilość interwencji w sprawie dzikich zwierząt – piszą dzisiaj społecznicy i zachęcają do pobrania ulotki, która jest dostępna w schronisku przy ul. Pogodnej 3 lub do zapoznania się z jej wersją elektroniczną.
Nigdy nie zabieraj żadnego dzikiego zwierzęcia do domu!
– Rolę opiekunów zwierząt po wypadkach pełnią lekarze weterynarii i uprawnione służby. Rolę opiekunów młodych, zdrowych zwierząt pełnią ich matki. Nie masz szans odchować w warunkach domowych dzikiego zwierzęcia – robisz mu tym krzywdę, nigdy nie wróci do natury. Jeśli widzisz zdrowe młode zwierzę (młode sarny ukryte w trawach, czy ptasie podloty pod drzewami), pozostaw je tam. Matka wraca do młodych, ale musi mieć szansę zdobywać pokarm i żerować. Nie wiesz czy zwierzę wymaga pomocy? Zrób zdjęcie, skontaktuj się z ośrodkiem rehabilitacji dzikich zwierząt, lekarzem weterynarii lub służbami porządkowymi – podpowiada Fundacja Mam Pomysł, przekazując przy tym kolejne porady:
Ptaki wodne, drapieżne i pozostałe
- Zwierzę w pułapce (zaklinowane w siatce, oknie): nie straszyć, nie stresować i nie dotykać, jeśli nie potrafimy go samodzielnie uwolnić. Zgłaszamy służbom i pozostawiamy ptaka w spokoju, oddalamy się, na czas oczekiwania na przyjazd fachowca. Ptaki ranne, po wypadkach, również potrzebują pomocy specjalisty. Zabezpiecz i zgłoś.
- Pomagaj mądrze! Nie dokarmiaj ptaków chlebem. Wartościowe pożywienie to nasiona: ziarna zbóż, nasiona słonecznika, orzechy, owoce, a jeśli tłuszcz, to bez soli. Pokarm zepsuty, spleśniały to trucizna dla ptaków.
- Nie wolno niszczyć, wyrzucać gniazd w szczelinach wentylacyjnych. Przed rozpoczęciem termomodernizacji budynku należy wykonać ekspertyzę ornitologiczną. W miejsce utraconych przez ptaki otworów, będących miejscem ich lęgu, zawieszajmy budki lęgowe – szczególnie pomocne pożytecznym jerzykom, które zjadają komary. Ta sama zasada dotyczy wycinki drzew, powinna być prowadzona poza okresami lęgowymi ptaków.
- Zwierzę w pułapce (zaklinowane w siatkę, płot itp.): nie straszyć zwierzęcia, nie dotykać. powiadomić odpowiednie służby, które na danym terenie zajmują się takimi zwierzętami. Jeśli są widoczne rany, obrażenia, krew – zabezpieczyć w rękawicach ochronnych i zgłosić służbą.
- Nie zabieraj jeża, którego spotkasz na wieczornym spacerze. To, że porusza się chodnikami i ludzkimi ścieżkami nie oznacza, że należy go zabrać z jego środowiska. To zwierzę szuka wody lub pokarmu.
- Pomagaj jeżom! Wyprowadzaj swojego psa na smyczy, a jeśli widzisz jeża, omiń go, nie pozwól psu atakować tego zwierzęcia. Nie wypalaj traw, a decydując się na koszenie ogródka, sprawdź teren zanim rozpoczniesz.
- Zestawiliśmy te zwierzęta razem, ponieważ zgłoszenia najczęściej są podobne, a interwencje z ich udziałem najczęstsze. Jeśli widzisz takie zwierzę zagubione na terenie posesji, ale nie ma obrażeń, ran, nie uległo wypadkowi, to po prostu otwórz bramę, oddal się i pozostaw je w spokoju. Wabione atrakcyjnym pożywieniem lisy i sarny często odważą się wejść na tereny ogrodów działkowych, czy domowych podwórek.
- Jeśli widzisz chore, ranne, okaleczone zwierzę, albo zaklinowane w pułapce (ogrodzenia, siatki, inne przeszkody), to nie stresuj go dodatkowo i z całą pewnością nie dotykaj. Pozostaw i poinformuj służby, które uwolnią zwierzę. Stres jest dla tych zwierząt zabójczy, a dodatkowo groźny dla człowieka, kiedy zwierzę będzie się bronić.
- Nie każdy lis w mieście to lis chory na wściekliznę. Jeśli wyrzucasz resztki jedzenia lub świadomie dokarmiasz zwierzęta dzikie – robisz im krzywdę. Zjadając takie pożywienie raz, że mogą się zatruć, dwa zbliżają się do siedzib ludzkich, gdzie często padną ofiarą pogryzień przez psy bądź zginą pod kołami samochodu. Miejsce dzikiego zwierzęcia jest poza naszymi ogrodami, czy śmietnikami.
/Fundacja Mam Pomysł, Straż Miejska w Świdnicy, opr. red./