Strona główna 0_Slider Kraszowicka usłana dziurami. Wykrzykniki ostrzegają przed wyrwami, radny apeluje o remont

Kraszowicka usłana dziurami. Wykrzykniki ostrzegają przed wyrwami, radny apeluje o remont [FOTO]

0

Od roku zmotoryzowani mogą korzystać z przebudowanej w sporej części ulicy Kraszowickiej. Na remont wciąż jednak czeka usłany dziurami i przeklinany przez kierowców ostatni odcinek tej ulicy. – W tej chwili jest to prawdopodobnie jedna z najgorszych dróg w mieście – twierdzi radny Krzysztof Lewandowski, który zwrócił się do władz miasta z prośbą o przeprowadzenie prac naprawczych.

Przypomnijmy, przebudowa ulicy Kraszowickiej została podzielona na cztery etapy. W listopadzie 2018 roku zakończono remont odcinka od skrzyżowania z ulicą Chłopską do skrzyżowania z ulicą Przyjaźni (etap II), w lipcu 2020 roku do użytku oddano fragment od ulicy Przyjaźni do ulicy Torowej (etap III), natomiast w kwietniu 2021 roku zakończono prace na odcinku od skrzyżowania z ulicą Bystrzycką do ulicy Działkowej (etap I). W ramach drogowej inwestycji zajęto się przebudową jezdni, budową chodników i ścieżki rowerowej, a także wykonano nową kanalizację deszczową oraz oświetlenie. W sumie na realizację tych prac przeznaczono blisko 12,5 mln złotych.

Remontu dotychczas nie doczekał się ostatni odcinek ulicy Kraszowickiej, od skrzyżowania z ulicą Torową do ulicy Bystrzyckiej i granic miasta, który miał zostać przebudowany w ramach IV etapu. W przeszłości Urząd Miejski w Świdnicy ubiegał się o przyznanie dotacji w wysokości blisko 6 mln 237 tys. złotych, która pozwoliłaby na przeprowadzenie remontu ponad kilometrowego fragmentu ulicy. Wniosek o przyznanie dofinansowania złożono w ramach drugiego naboru do Funduszu Inwestycji Lokalnych, czyli rządowego programu wsparcia dla samorządów w związku ze stratami, jakie poniosły ich budżety w czasie pandemii koronawirusa. Ostatecznie jednak z rządowego funduszu do świdnickiego budżetu nie trafiła ani złotówka.

Na pogarszający się stan nawierzchni tego fragmentu Kraszowickiej zwrócił w ostatnim czasie uwagę świdnicki radny, który wystąpił do władz miasta z prośbą, aby służby miejskie zajęły się naprawą nawierzchni. – Ostatnio miałem okazję przejechać rowerem tym odcinkiem Kraszowickiej i był to istny taniec między dziurami. Wtedy też zobaczyłem, ile ich jest i jak bardzo są one niebezpieczne. Doliczyłem do prawie dwustu, a do tego są tam naprawdę duże wyrwy. Tego jest tak dużo, że trzeba coś z tym zrobić – wskazuje radny Krzysztof Lewandowski. Nie tylko on dostrzegł ten problem, bowiem na jezdni namalowane zostały oznaczenie ostrzegające przed licznymi dziurami. – Zakładam, że oznaczenia mogli nanieść organizatorzy ostatnich zawodów [duathlonowych – red.], których obowiązkiem też jest dbanie o bezpieczeństwo uczestników. Jak oni zobaczyli, ile tych dziur jest to zapewne się przerazili i postanowili to jakoś oznaczyć.

Wiem, że ta droga czeka na remont kapitalny, ale nie możemy z takimi dziurami trwać przez kolejne miesiące, dlatego wystąpiłem o to, żeby chociaż je zakleić w jakikolwiek sposób, żeby nie stwarzały zagrożenia. Ładne to może nie będzie, tak jak i teraz nie jest zbyt ładne. Przy takich dziurach kierowcy manewrują od prawa do lewa, omijając je, żeby nie uszkodzić swojego auta. Musimy coś z tym zrobić i to powinno być robione na bieżąco. Dziwię się, że radny musi zwracać uwagę na takie rzeczy – twierdzi Lewandowski.

Do wniosku radnego odniosła się prezydent Świdnicy. – Remonty dróg miejskich wykonujemy adekwatnie do posiadanych środków zarezerwowanych w budżecie na utrzymanie infrastruktury drogowej. Znaczna część nawierzchni ulic w Świdnicy jest wyeksploatowana, a ograniczony budżet 2022 spowodował, że nie wszystkie drogi są kwalifikowane do bieżących remontów. Natomiast same prace utrzymaniowe w ulicach o dużym znaczeniu komunikacyjnym ograniczamy do zabiegów likwidujących ubytki, przełomy i usuwanie uszkodzeń na małych powierzchniach. Ze względu na stan techniczny jezdni, krawędzi i poboczy drogi tego odcinka Kraszowickiej, informacją i ostrzeżeniem dla kierujących stanowi zastosowane oznakowanie pionowe – tłumaczy Beata Moskal-Słaniewska.

Zwraca przy tym uwagę, że „w wyniku decyzji rządu PiS wpływy samorządów w zakresie dochodów bieżących zostały w znacznym stopniu uszczuplone. – W Świdnicy ubytek ten wyniósł 7 mln zł w 2021 roku i 14 mln zł w roku 2022. Jednorazowa rekompensata nawet w połowie nie uzupełniła tej straty, w związku z czym miasto zmuszone jest dokonywać mocnych oszczędności w takich sferach jak remonty bieżące czy utrzymanie miasta – dodała prezydent.

Aktualizacja: Radny poinformował o doraźnym załataniu dziur na Kraszowickiej.

Michał Nadolski
[email protected]

Poprzedni artykułZderzenie dwóch pojazdów w Strzegomiu. Sprawca był poszukiwany [FOTO]
Następny artykułMłodzież rozegrała aż dziewięć spotkań, bilans jest na plus…