Strona główna 0_Slider Dawny budynek szkoły specjalnej wciąż stoi pusty. Czy podzieli los innych zabytkowych...

Dawny budynek szkoły specjalnej wciąż stoi pusty. Czy podzieli los innych zabytkowych willi w Świdnicy?

0

Minęło 10 lat od sprzedaży poniemieckiej willi przy ul. Jagiellońskiej 27 w Świdnicy. Przez długi czas mieściła się tu szkoła specjalna, a po jej przeprowadzce do nowej siedziby, starostwo zdecydowało się pozbyć położonego tuż obok parku budynku. Pozostaje on cały czas w tych samych rękach. Coraz częściej okazała willa stanowi przystań dla wielbicieli tanich trunków.

Świdniczanie z żalem przyglądali się postępującej degradacji willi Hanna przy ul. Sikorskiego, która nie miała szczęścia do prywatnego właściciela. Dopiero przed rokiem karta się odwróciła i Robert Zawodny, który odkupił niszczejący obiekt, posprzątał wnętrze i dzięki dotacji z miasta rozpoczął remont dachu. Mimo zmiany właściciela remontu nie doczekała się perełka świdnickiej architektury, a przed II wojną światową siedziba miejskiego muzeum – willa Morys Ruh. Budynek został zabezpieczony.

O historii kolejnej, okazałej willi niewiele wiadomo. Na karcie pocztowej, która mogła zostać wydana w latach 1888-1899 pojawia się niewielki rysunek budynku z nazwą „Willa Gödicke”. – Willa została wybudowana w 1888 roku i należała do rodziny Gödicke. Nie wiemy, jaki był stopień pokrewieństwa, ale pojawiają się trzy męskie imiona, Alfred, Karl i Artur oraz kilka imion kobiecych, najprawdopodobniej żon i córek. Karl był mistrzem budowlanym, właścicielem przedsiębiorstwa budowlanego i cegielni, Artur architektem – sprawdził w dostępnych archiwach dr Dobiesław Karst, dyrektor świdnickiego Muzeum Dawnego Kupiectwa.

Przez wiele lat po II wojnie światowej mieściła się tutaj szkoła specjalna, a po wielu latach zabiegów rodziców powiat zdecydował się na budowę nowej, wygodnej siedziby przy ul. rotm. Witolda Pileckiego. Willa została wystawiona na sprzedaż. Powiat chciał za zabytkowy pałacyk wraz z ogrodem 911 tysięcy złotych. – Z bólem serca zdecydowaliśmy się sprzedać tę nieruchomość za 600 tysięcy złotych – stwierdził 28 marca 2012 roku podczas sesji Rady Powiatu starosta Zygmunt Worsa. – To była zdaniem zarządu najlepsza decyzja po 4 nieudanych przetargach i dwóch turach rokowań. Gdybyśmy nadal czekali, budynek ulegałby stałym zniszczeniom.

Do ostatnich rokowań zgłosiło się dwóch oferentów. Jeden chciał kupić szkołę za 560 tysięcy złotych, drugi za 600. tysięcy. Wygrała wyższa oferta, przedstawiona przez firmę P&P Project s.c. w Świdnicy. Współwłaścicielami spółki są świdniczanie Paweł Sawa i Paweł Skonieczny. Firma specjalizuje się w budowie domów w zabudowie wielorodzinnej i szeregowej. Nadzieja wicestarosty, że sprzedaż będzie oznaczała zagospodarowanie obiektu, okazała się płonna. Budynek nadal stoi pusty, a na jego teren przez uszkodzone ogrodzenie i otwartą bramę można wejść bez przeszkód.

W kwietniu wystosowaliśmy pytania ws. stanu budynku i planów na jego wykorzystanie. jak poinformował Paweł Sawa, obecnie willa należy do niego i Pawła Skoniecznego. – Obiekt jest zabezpieczony w taki sposób, że jego ochrona została zlecona profesjonalnej firmie zewnętrznej – Solid – i jest całodobowo monitorowany. Mimo tych działań, ogrodzenie tej nieruchomości jest regularnie uszkadzane przez nieustalone osoby, a jego naprawa nie przynosi efektu na dłuższy okres czasu. W chwili obecnej współwłaściciele nie mają planów inwestycyjnych związanych z tą nieruchomością – odpowiedział 21 kwietnia drogą elektroniczną Paweł Sawa. Na budynku widnieje reklama Fundacji o nazwie Next Generation. W KRS widnieje informacja o rejestracji fundacji w 2015 roku. Członkami zarządu są Skonieczny i Sawa.

W rozmowie telefonicznej Paweł Sawa informował, że były plany pozyskania dotacji na utworzenie placówki oświatowej, ale nie udało się. Podał też, że trwają próby sprzedaży willi za ok. 1,9 miliona złotych. W wiadomości e-mail tej informacji nie potwierdził.

Zdjęcia budynku wykonane na początku kwietnia 2022r.:

„PINB podjął czynności kontrolno-nadzorcze w zakresie wynikającym z treści tegoż podania, w ramach kompetencji ściśle określonych art. 83 ust. 1 ustawy Prawo budowlane. Na chwilę obecną uzyskano od właściciela przedmiotowej nieruchomości informację, że budynek jest zabezpieczony przed dostępem osób trzecich, a nieruchomość jest dozorowana przez firmę ochroniarską. W przypadku stwierdzenia, w wyniku przeprowadzonych czynności kontrolno-nadzorczych, że obiekt budowlany: może zagrażać życiu lub zdrowiu ludzi, bezpieczeństwu mienia bądź środowiska albo  jest użytkowany w sposób zagrażający życiu lub zdrowiu ludzi, bezpieczeństwu mienia lub środowisku, albo jest w nieodpowiednim stanie technicznym, albo powoduje swym wyglądem oszpecenie otoczenia zostanie wszczęte postępowanie administracyjne w trybie przepisów nadzoru budowlanego, w którym organ nadzoru budowlanego nakaże, w drodze decyzji, usunięcie stwierdzonych nieprawidłowości, określając termin wykonania tego obowiązku. Jednocześnie uprzejmie informuję, że tutejszy organ nadzoru budowlanego nie posiada kompetencji do nakazania użytkowania budynku.” – na pytania Swidnica24.pl w sprawie stanu obiektu odpowiedział 28 kwietnia Jerzy Wasielewski, zastępca Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego.

Budynek nie może liczyć na opiekę konserwatorską. – Przedmiotowy budynek nie jest wpisany indywidualną decyzją do rejestru zabytków, figuruje natomiast w gminnej ewidencji zabytków, przyjętej zarządzeniem Prezydenta Miasta Świdnicy z dnia 01.08.2017 r. i jest zabytkiem w rozumieniu art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 23 lipca 2003 r. o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami (Dz. U z 2021 r. poz. 710). Ponadto obiekt ten jest objęty ochroną na mocy obowiązującego miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego miasta Świdnicy „Śródmieście — północ” zatwierdzonego uchwałą nr XII/i45/11 Rady Miejskiej w Świdnicy z dnia 25 listopada 2011 r.  Zgodnie z art. 49 ust. 1 w/w ustawy Wojewódzki Konserwator Zabytków może wydać decyzją nakazującą przeprowadzenie prac konserwatorskich lub robót budowlanych tylko i wyłącznie w stosunku do zabytków wpisanych indywidualnie do rejestru. Tak więc organ konserwatorki nie posiada kompetencji do przeprowadzenia postępowania mających na celu wyegzekwowanie od właściciela przedmiotowego budynku zabezpieczenia, remontu i właściwego utrzymania obiektu – poinformowała Anna Nowakowska-Ciuchera, kierownik wałbrzyskiej delegatury Dolnośląskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.

Od chwili otrzymania wszystkich odpowiedzi żadnych śladów zabezpieczenia obiektów do dzisiaj nie widać.

Zdjęcia budynku wykonane w maju 2022r.:

Agnieszka Szymkiewicz

Poprzedni artykułSzykują charytatywny turniej piłkarski dla chorych dzieci. Kto dołączy?
Następny artykułPrzed nami majowy Czwartek Lekkoatletyczny