Strona główna 0_Slider Wojewódzki Urząd Pracy przeniesie się do dawnej, świdnickiej 105? Prezydent Wałbrzycha mówi...

Wojewódzki Urząd Pracy przeniesie się do dawnej, świdnickiej 105? Prezydent Wałbrzycha mówi o antagonizowaniu samorządów

0

Jak już informowaliśmy, zarząd województwa dolnośląskiego prowadzi rozmowy z prezydent Beatą Moskal-Słaniewską o nowej siedzibie dla filii Dolnośląskiego Wojewódzkiego Urzędu Pracy. Placówka miałaby zostać przeniesiona do Świdnicy z Wałbrzycha. Pomysł komentują prezydent Wałbrzycha i przewodniczący Rady Miejskiej w Świdnicy.

W sprawie nowej siedziby z prezydent Świdnicy rozmawiali marszałek Cezary Przybylski i członek zarządu województwa Tymoteusz Myrda. – Obecnie DWUP ma siedzibę w Wałbrzychu, gdzie znajduje się też wiele innych instytucji wojewódzkich. Zmiana jego lokalizacji ma na celu zrównoważenie dostępu Dolnoślązaków do naszych urzędów. Uważam, że podobne działania należy podejmować w skali całego kraju – deglomeracja powinna dotyczyć nie tylko przemysłu, ale wszystkich innych obszarów życia społecznego, także administracji krajowej i samorządowej. Takie podejście do gospodarki przestrzennej wpisuje się w naszą strategię zrównoważonego rozwoju Dolnego Śląska – napisał Myrda na portalu społecznościowym.

W rozmowie ze Swidnica24.pl wicemarszałek wyjaśnia, że jednym z powodów poszukiwania nowej siedziby jest słaba jakość pomieszczeń DWUP w Wałbrzychu. – W Wałbrzychu jest 16 jednostek wojewódzkich, w Świdnicy nie ma żadnej – dodaje i podkreśla, że za lokalizacją przemawiają także bardzo dobre, jego zdaniem, połączenia Świdnicy z resztą województwa. – Prezydent Świdnicy zaoferowała budynek po Szkole Podstawowej nr 105 przy ul. Folwarcznej. – Oglądaliśmy ten obiekt, oferta jest korzystna – mówi wicemarszałek. Wyjaśnia, że budynek miasto ma przekazać nieodpłatnie, w zamian samorząd województwa pokryje koszty związane z remontem, adaptacją oraz zagospodarowaniem terenu wokół, min. dawnego boiska na parking. – Trudno wyrokować w tej chwili, jakie będą koszty. Na pewno nie będzie tanio – mówi Myrda. Umowa z miastem nie została jeszcze podpisana.

Z Wałbrzycha płyną głosy, że cała operacja jest jak wbijanie noża w dobrą dotychczas współpracę prezydenta Romana Szełemeja z prezydent Beatą Moskal-Słaniewską. Prezydent nie odpowiedział jeszcze na naszą prośbę o komentarz. – Nie wiem, kto komu wbija nóż. Ten, kto tak mówi, nie nadaje się do tej pracy – komentuje wicemarszałek.

– W tej chwili oprócz informacji medialnej radni nie zostali poinformowani o planach na zagospodarowanie tego budynku – mówi przewodniczący Rady Miejskiej Jan Dzięcielski. – Przypominam, że obecnie znajduje się tam punkt pomocy uchodźcom i przygotowane są dodatkowe pomieszczenia na ulokowanie tam kolejnych gości z Ukrainy. Nie ukrywam, że bardziej zainteresowany byłbym, by w tej lokalizacji albo w budynku po dawnym Gimnazjum nr 1 przy ul. Kozara-Słobódzkiego umieścić bardzo potrzebny i oczekiwany przez mieszkańców Dom Pomocy Społecznej. Świdniczanie wielokrotnie zgłaszali i zgłaszają taki postulat. Skoro mamy informację, że są środki z Urzędu Marszałkowskiego na remont, to może znalazłyby się środki zewnętrzne na zaadaptowanie na potrzeby DPS. Pamiętajmy, że społeczeństwo się starzeje i prędzej czy później będziemy zmuszeni podjąć decyzję o jego powstaniu. Zdaję sobie sprawę, że nie jest to zadanie własne miasta, ale nie możemy nie dostrzegać tak ważnego problemu.

– Przekazanie w użytkowanie w zamian za generalny remont, przy założeniu, że budynek miałby stać pusty i niezagospodarowany wydaje się rozsądnym rozwiązaniem – na pytanie o zamiar nieodpłatnego przekazania budynku odpowiada przewodniczący. – Ważne są ewentualne szczegóły porozumienia, by były dobrze zabezpieczone interesy miasta. Jednak zasad jeszcze nie znamy i sądzę, że dopiero dyskusja przed nami.

– Kontakty w ramach Aglomeracji Wałbrzyskiej i z samym prezydentem były, są i mam nadzieje będą bardzo dobre. Takie działania z partnerami muszą być przedyskutowane, tak by nie wytwarzać niepotrzebnych nieporozumień. Też należy uważać, by nie dać się wciągać w konflikty, które by te wspólne dziedzictwo współpracy ostatnich lat marnowały – mówi Jan Dzięcielski.

– Decyzja Marszałka C. Przybylskiego i Zarządu Województwa o przeniesieniu siedziby Dolnośląskiego Wojewódzkiego Urzędu Pracy z Wałbrzycha nie ma oczywiście żadnego uzasadnienia merytorycznego. Jest kolejną z kilku ostatnio podjętych decyzji na doraźne potrzeby antagonizowania lokalnych samorządów. Kompromitująca próba podziału administracyjnego województwa, pozbawienie lub ograniczenie środków UE wielu lokalnych samorządów, praktycznie likwidacja lecznictwa uzdrowiskowego w niektórych gminach ostatecznie pogrąża wizerunek tzw. niezależnych samorządowców zajętych głównie walką z niepokornymi konkurentami. Nie zaskakuje już nawet brak reakcji członka zarządu województwa reprezentującego subregion wałbrzyski. Integracja i współpraca lokalnych samorządów jest jedyną alternatywą dla niszczącej Dolny Śląsk koalicji obecnie zasiadającej w zarządzie województwa – komentuje prezydent Wałbrzycha Roman Szełemej.

/asz/

Poprzedni artykułSymbolicznie odsłonili mural poświęcony świdnickiej pisarce [FOTO]
Następny artykułCzy dbanie o dywany jest trudne?