Czy w Świdnicy powstanie podziemna stacja, czy też konieczna będzie budowa przystanku na obrzeżach miasta? Czy nowa linia kolejowa przecinać będzie Witoszów Dolny oraz Mokrzeszów, przeciwko czemu głośno protestują tamtejsi mieszkańcy? We wtorek oraz w środę odbędą się najbliższe konsultacje społeczne związane z planowaną budową trasy kolei dużych prędkości, podczas których zaprezentowane zostaną warianty przebiegu linii.
Budowa nowej linii kolejowej dla potrzeb kolei szybkich prędkości rozważana jest w związku z planowaną budową Centralnego Portu Komunikacyjnego. – Ponad 60-kilometrowy odcinek połączy Żarów ze Świdnicą, Wałbrzychem i Lubawką na granicy polsko-czeskiej. Oznacza on korzyści dla pasażerów z Dolnego Śląska. Dzięki niemu skrócą się dojazdy z Wałbrzycha: do Wrocławia do 40 min (dziś jedziemy ok. godziny), a do Warszawy – po wybudowaniu całej „szprychy” nr 9 – do 2 godz. 35 min, czyli ponad dwa razy krócej niż obecnie. Świdnica uzyska bezpośrednie połączenia dalekobieżne z czasem dojazdu do Warszawy w 2 godz. 25 min – wskazywał niedawno Konrad Majszyk, rzecznik prasowy spółki Centralny Port Komunikacyjny. Zgodnie z założeniami projektowymi, prędkość pociągów na nowej linii miałaby wynosić do 250 km/h.
W chwili obecnej prowadzone są prace nad studium techniczno-ekonomiczno-środowiskowym, w ramach którego opracowane zostaną warianty przebiegu nowych linii, przygotowane przy uwzględnieniu m.in. czasu podróży, wpływu na środowisko przyrodnicze, poprawy mobilności i dostępu społeczeństwa do transportu kolejowego, a także kosztu inwestycji. Wykonawca prac przedprojektowych, spółka BBF z Poznania, zorganizował we wrześniu ubiegłego roku szereg konsultacji społecznych, w trakcie których zaprezentowano wstępne warianty przebiegu kolejowych tras na terenie Dolnego Śląska.
Obecnie prowadzona jest druga runda spotkań z mieszkańcami. – Konsultacje to element zaawansowanych prac nad studium techniczno-ekonomiczno-środowiskowym (STEŚ). W ciągu kolejnych dni będziemy spotykali się z wszystkimi zainteresowanymi mieszkańcami w kolejnych gminach, przez teren których przechodzą warianty „szprychy” nr 9 Żarów – Świdnica – Wałbrzych – granica państwa. Podczas tych spotkań pokażemy mieszkańcom proponowane rozwiązania projektowe dotyczące np. zastosowania estakad, tuneli, powiązania z istniejącym układem drogowym i kolejowym itd. W porównaniu z pierwszym etapem liczba wariantów zmniejszyła się z sześciu do trzech – informował Majszyk.
W przypadku gminy Świdnica spotkanie z mieszkańcami planowane jest na 12 kwietnia. Odbędzie się o godzinie 18.00 w świetlicy wiejskiej w Witoszowie Dolnym. Dzień później, 13 kwietnia konsultacje społeczne zostaną przeprowadzone w Świdnicy. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 16.30 w sali narad w budynku Urzędu Stanu Cywilnego przy ul. Armii Krajowej 49.
Zaprezentowane kilka miesięcy temu wstępne warianty przebiegu kolejowej trasy zostały skrytykowane przez mieszkańców kilku podświdnickich miejscowości, a sprzeciw wobec przedstawionych propozycji wyrazili gminni samorządowcy. – Analizując szczegółowo przedstawione przez Centralny Port Komunikacyjny warianty linii kolejowej dużych prędkości w granicach gminy Świdnica nie tylko nie możemy ich zaakceptować, ale zobowiązani jesteśmy do wyrażenia sprzeciwu wobec każdego z zaproponowanych rozwiązań. Każdy z dotychczas przedstawionych wariantów ma charakter negatywny lub wręcz destrukcyjny w stosunku do długoletnich i kosztownych inwestycji publicznych, a także indywidualnych inwestycji mieszkańców, którzy w oparciu o obowiązujące akty prawa miejscowego, w zaufaniu do polskiego systemu planowania zagospodarowania przestrzennego, związali swoje centrum życiowe z gminą Świdnica – uzasadniali radni w przyjętym oświadczeniu, wskazując zarazem na protesty złożone przez ponad 790 mieszkańców wsi Bystrzyca Dolna, Witoszów Dolny oraz Mokrzeszów, które wpłynęły do Urzędu Gminy Świdnica po poprzednim spotkaniu konsultacyjnym.
Własne działania podjęli również sami mieszkańcy, którzy zwrócili się do wykonawcy prac przedprojektowych z zapytaniem dotyczącym rozważenia innych wariantów, które nie przecinałyby lub nie przebiegałyby w bezpośrednim sąsiedztwie terenów zabudowanych. – W ramach konsultacji w etapie II studium techniczno-ekonomiczno-środowiskowego zgłoszono dwie propozycje przebiegu linii kolejowej po stronie północnej Świdnicy. Pierwsza propozycja zakłada ominięcie Świdnicy po stronie północnej tzw. małej obwodnicy Świdnicy i została zgłoszona przez Urząd Gminy Świdnicy. Propozycja zakładała utworzenie przystanku w rejonie skrzyżowania drogi wojewódzkiej nr 382 i ul. generała Władysława Sikorskiego (w rejonie ronda Solidarności). Po zaprojektowaniu układu geometrycznego zweryfikowano potencjalną lokalizację przystanku – najbliższa możliwa lokalizacja przystanku w tym wariancie znajduje się na wysokości Komorowa, w odległości 6,8 km od centrum Świdnicy. W związku z powyższym w toku są ustalenia dotyczące potencjalnej liczby i kategorii pociągów, które mogłyby się zatrzymać na takim przystanku. W wariantach zakładających przebieg przez centrum Świdnicy przewoźnicy deklarują zatrzymywanie w mieście wszystkich pociągów, w tym pociągów międzynarodowych relacji Warszawa-Praga – poinformowała Olga Masztelerz ze spółki BBF w odpowiedzi udzielonej jednemu z mieszkańców.
– Druga propozycja zakłada ominięcie niemal całego obszaru gminy Świdnica i została zgłoszona przez Radę Gminy Świdnica. Propozycja zakłada przebieg równoległy do linii kolejowej Wrocław – Wałbrzych. Jako potencjalną lokalizację przystanku w tym wariancie wskazano okolice Świebodzic. W najbliższych dniach planowane jest spotkanie z przedstawicielami Gminy Świebodzice i Jaworzyna Śląska – wskazała przedstawicielka BBF.
Jak dodała, w dalszym ciągu analizowane są trzy warianty przebiegu kolejowej trasy przez Świdnicę. – Wszystkie warianty opracowane przez wykonawcę przewidują skrzyżowania dwupoziomowe ulicy Komunardów i Wałbrzyskiej z linią kolejową, przy czym propozycje wykonawcy nie zostały jeszcze uzgodnione z przedstawicielami Urzędu Miejskiego w Świdnicy (…) w związku z powyższym nie prowadzono również uzgodnień z konserwatorem zabytków – zaznaczyła.
Michał Nadolski
[email protected]