Nawet do piętnastu lat więzienia grozi sprawcom brutalnej napaści, do której doszło dwa tygodnie temu w Żarowie. 22-latek został zaatakowany przez pięciu znajomych, którzy pobili go i siłą zaprowadzili do jednego z mieszkań. Mężczyzna został związany, był bity drewnianą pałką oraz podduszany założonym na głowę workiem foliowym. Sprawcy, którzy grozili pokrzywdzonemu śmiercią, zostali zatrzymani i trafili do tymczasowego aresztu.
Do napaści doszło 28 marca w godzinach wieczornych. – Pokrzywdzony 22-latek po godzinie 20.00 przechodził przez centrum Żarowa i spotkał znajomych mężczyzn. Podszedł do nich, przywitał się i zaczął z nimi rozmawiać. W pewnym momencie zaczęli się oni zachowywać wobec niego bardzo agresywnie. Jeden go pchnął, drugi go uderzył w twarz, a po tym leżącego mężczyznę bito i kopano. Mężczyźni ci następnie wzięli go pod ręce i zaczęli prowadzić do jednego z mieszkań w Żarowie – relacjonuje prokurator rejonowy Marek Rusin.
22-latek usiłował się wyrwać, jednak jego próby były nieskutecznie. Napastnicy obezwładnili go, w dalszym ciągu bijąc i kopiąc go po całym ciele. – Stosując przemoc mężczyźni zaprowadzili pokrzywdzonego do mieszkania. Został on posadzony na krześle, skrępowano mu ręce przewodem elektrycznym, a następnie założono mu worek foliowy na głowę. Był on podduszany, a także bity drewnianą pałką, m.in. w głowę. Mężczyzna prosił ich, żeby go wypuścili. Oni jednak grozili mu pozbawieniem życia. Pokrzywdzony został następnie pozostawiany na chwilę w mieszkaniu. Mężczyźni spożywali w tym czasie alkohol, po czym znowu wracali, grożąc mu i bijąc – opisuje Rusin. W pewnym momencie sprawcy napaści stwierdzili, że wypuszczą 22-latka, jeżeli ten im zapłaci. – Mężczyzna się na to zdecydował. Wobec tego rozwiązano mu ręce i zaprowadzono go do miejsca zamieszkania, skąd mężczyzna wziął część pieniędzy i przekazał je jednemu z podejrzanych. Jeszcze przed wyjściem grożono mu, że jeżeli powiadomi organy ścigania to go zabiją – przywołuje prokurator. 22-latek wrócił następnie do domu.
Mężczyzna doznał poważnych obrażeń ciała. – Doszło do uszkodzenia twarzoczaszki oraz oczodołu, pęknięcia czy też złamania żuchwy. Mężczyzna trafił do szpitala, ale nie chciał powiedzieć co się stało, obawiając się, że sprawcy ponownie zrobią mu krzywdę. W końcu po blisko tygodniu od tego zdarzenia, za namową najbliższych, powiedział co faktycznie się stało i opisał to zdarzenie na policji. Ponieważ znał sprawców, policjanci następnego dnia wszystkich zatrzymali. Prokurator przedstawił im cztery zarzuty i wszczął śledztwo – mówi szef świdnickiej prokuratury.
Zatrzymani sprawcy – mieszkańcy Żarowa oraz gminy Żarów w wieku 26, 27, 27, 28 oraz 43 lat – usłyszeli zarzut pobicia oraz pozbawienia wolności. Drugi zarzut dotyczy pobicia oraz pozbawienia wolności ze szczególnym udręczeniem – co związane jest z podduszaniem 22-latka foliowym workiem, skrępowaniem jego rąk kablem oraz biciem drewnianą pałką w głowę. Kolejne zarzuty dotyczą gróźb na wypadek ujawnienia tego zdarzenia przed organami ścigania, a także wymuszenia rozbójniczego w związku z zażądaniem pieniędzy od mężczyzny – pod groźbą jego zabicia.
– Sprawcy zostali przesłuchani w charakterze podejrzanych. Niektórzy się nie przyznają do winy, niektórzy przyznają się częściowo. Skierowaliśmy do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie wszystkich. Jest ku temu kilka przesłanek. Po pierwsze, grozi im surowa kara. Pozbawienie wolności ze szczególnym udręczeniem jest zbrodnią zagrożoną karą do piętnastu lat pozbawienia wolności. Po drugie, groźby wobec pokrzywdzonego, że jeżeli powiadomi organy ścigania to go zabiją, w kontekście ich agresywnego zachowania nabierają realnego wymiaru i – patrząc w kontekście tego, co wobec tego mężczyźni zrobili – faktycznie groźby te mogą zostać zrealizowane. Kolejna kwestia dotyczy obawy matactwa. Takie argumenty legły u podstaw naszego wniosku – wskazuje Rusin. Do tego wniosku przychylił się sąd, który tymczasowo aresztował pięciu mężczyzn na okres trzech miesięcy.
Jaka była przyczyna napaści na 22-latka, jego uwięzienia oraz pobicia? Będzie to jedna z kwestii, których wyjaśnianiem zajmą się świdniccy śledczy. – Z naszych wstępnych ustaleń wynika, że mężczyzna prawdopodobnie został pobity, ponieważ w przeszłości miał skrytykować lub niedobrze wypowiedzieć się o ojcu jednego z podejrzanych. Będziemy weryfikować i sprawdzać, czy jest to prawda – zaznacza Rusin.
Michał Nadolski
[email protected]