Jeszcze w tym roku świdnicki magistrat zamierza zlecić opracowanie projektu zagospodarowania zdegradowanego terenu między ulicami 1 Maja i Marii Konopnickiej, na którym mieścił się plac zabaw zwany popularnie ogródkiem jordanowskim. W planach jest również złożenie wniosku o dofinansowanie, dzięki któremu możliwe stałoby się zrewitalizowanie ogródka.
Na terenie ograniczonym ulicami 1 Maja, Mennicką i Marii Konopnickiej dawniej istniał ogród należący do popularnego fotografa świdnickiego Paula Sachera. W 1952 roku urządzono tam miejsce zabaw i wypoczynku, które chociaż nazwane zostało ogródkiem jordanowskim, miało niewiele wspólnego z ideą doktora Henryka Jordana, który pierwszy ogród założył w Krakowie pod koniec XIX wieku. Ogrody jordanowskie były bowiem nie tylko placami zabaw, ale też terenem do rozwoju fizycznego i społecznego dzieci z miast. Mimo tego świdnicki ogródek przyciągał całe rodziny. Znajdowała się tam sadzawka z fontanną i zagroda z sarnami, byli też stróże pilnujący porządku.
Przyciągający niegdyś zielenią i atrakcjami ogródek od lat owiany jest złą sławą. – Dziś pozostały po nim smutne pozostałości ogrodzenia, po urządzeniach dla dzieci nie ma już praktycznie śladu, a to co kiedyś było zielonym ogrodem, a później placem zabaw dla dzieci, dziś jest miejscem chętnie odwiedzanym przez amatorów nisko- i wysokoprocentowych trunków – wskazują badacze świdnickich dziejów ze Świdnickiego Portalu Historycznego.
W ostatnich latach często poruszano kwestię odrestaurowania tego zielonego zakątka świdnickiego śródmieścia. O przywrócenie ogródka do stanu umożliwiającego mieszkańcom korzystanie z niego w celach rekreacyjnych kilkukrotnie apelowała radna Aldona Struzik. W 2020 roku otrzymała od władz miasta odpowiedź, w której wskazywano, że „ograniczone środki w budżecie miasta nie pozwalają w obecnej chwili na rewitalizację terenu”. – Niemniej jednak, mając na uwadze potrzeby rekreacyjne mieszkańców Śródmieścia, będziemy poszukiwać środków zewnętrznych, które pozwoliłyby na realizację powyższego zadania – deklarowała wówczas prezydent Beata Moskal-Słaniewska.
Ostatnio radna Struzik ponownie zwróciła się z zapytaniem dotyczącym możliwości przeprowadzenia rewitalizacji ogródka jordanowskiego. – Niezagospodarowane miejsce w samym centrum miasta odstrasza swoim stanem, a powinno stanowić miejsce odpoczynku – wskazała radna. Do jej interpelacji odniosła się prezydent Świdnicy. – Ogródek w dalszym ciągu jest wyznaczony do rewitalizacji, co jest zależne od pozyskania środków zewnętrznych, których poszukujemy – zadeklarowała Beata Moskal-Słaniewska.
– Jednocześnie informuję, że w styczniu 2022 roku odbyło się spotkanie przedstawicieli Wydziału Dróg i Infrastruktury Miejskiej tut. Urzędu z osobą reprezentującą Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej we Wrocławiu Oddział w Wałbrzychu. Pozyskano informację o możliwości otrzymania dofinansowania w wysokości 60% z WFOŚ na realizację prac związanych z zagospodarowaniem zielenią Ogródka Jordanowskiego. Biorąc powyższe pod uwagę w bieżącym roku zamierzamy zlecić opracowanie dokumentacji projektowej na zagospodarowanie ww. terenu. Kolejnym krokiem będzie złożenie wniosku o dofinansowanie, a następnie, w przypadku otrzymania dofinansowania i posiadania w budżecie Gminy Miasto Świdnica środków finansowych na zapewnienie wkładu własnego, możliwa będzie realizacja zadania – stwierdziła prezydent.
/mn/
fot. Dariusz Nowaczyński