Lilka i Róża miały kochający dom i czułego opiekuna. Niestety, po jego śmierci kotki trafiły do schroniska w Świdnicy i bardzo źle znoszą pobyt w klatkach. Kto da im nowy dom?
Kotki nie mają traumatycznych przeżyć, ich właściciel dobrze je traktował. Widać, że Lilka nie do końca radzi sobie z pobytem w schronisku, jest nieśmiała i niepewna w kontaktach z ludźmi. Daje się głaskać, lecz dopiero gdy pozna bliżej osobę, z którą ma do czynienia, musi jej zaufać, wtedy podchodzi szybciutko i daje się chwilkę pogłaskać, a potem ucieka. Lubi chodzić swoimi ścieżkami w spokoju. Uważamy, że potrzebuje czasu i cierpliwości i z pewnością sama będzie nawiązywała kontakt ze swoim opiekunem, lecz pamiętajmy – nic na siłę.
Całe swoje dotychczasowe życie najprawdopodobniej spędziła w mieszkaniu, więc trudno jej się odnaleźć w schroniskowej rzeczywistość. Bardzo nie lubi przebywać w klatce i chętnie z niej wychodzi.
Róża nie do końca radzi sobie z pobytem w schronisku, jest nieśmiała i bardzo delikatna w kontakcie z człowiekiem. Całe swoje dotychczasowe życie najprawdopodobniej spędziła w mieszkaniu, więc trudno jej się odnaleźć w schroniskowej rzeczywistość. Mimo wszystko chętnie wychodzi z klatki, daje się głaskać i lubi spędzać czas z człowiekiem. Z pewnością po przyzwyczajeniu się do nowego właściciela będzie wspaniałą kocią przyjaciółką! Jest bardzo pozytywną i zabawową kotką, uwielbia się tarzać w kuwecie ze żwirkiem, to jej ulubione zajęcie! Jest przeurocza i chwyta za serce każdego naszego wolontariusza.
Obie kotki mają około 5 lat, są wysterylizowane, odrobaczone i zaszczepione.
Osoby, które zechcą je przygarnąć, schronisko zaprasza wraz z transporterem, ul.Pogodna 3 w Świdnicy.