W ubiegłym roku pracownicy Świdnickiego Ośrodka Kultury, Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, Świdnickiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, a także Miejskiej Biblioteki Publicznej wystąpili do władz miasta o podwyżkę wynagrodzeń. Podczas ostatniego posiedzenia Rady Miejskiej prezydent Świdnicy poinformowała, że w budżecie miasta znalazły się środki na podniesienie płac. W planach jest również podwyższenie wynagrodzeń miejskich urzędników oraz strażników.
Przypomnijmy, pod koniec sierpnia ubiegłego roku do prezydent Beaty Moskal-Słaniewskiej oraz do świdnickich radnych pracownicy czterech miejskich jednostek wystosowali wnioski o podwyżki. Pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, Ośrodka Sportu i Rekreacji, Miejskiej Biblioteki Publicznej, a także Świdnickiego Ośrodka Kultury wskazywali, że od 2019 roku mają zamrożone płace. W zależności od jednostki pracownicy oczekiwali albo 1000 złotych do pensji zasadniczej, albo wzrostu o 30%.
Do kwestii podwyżek płac powrócono podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej w Świdnicy, która odbyła się 28 stycznia. – Będziemy chcieli przedstawić w ciągu najbliższych tygodni większe zmiany w budżecie, ponieważ jesteśmy na etapie podsumowywania ubiegłego roku. Wszystkich danych jeszcze nie mamy, bo one będą jeszcze do nas spływać, ale pierwsze napawają optymizmem, ponieważ wykonaliśmy budżet lepiej niż planowaliśmy, czyli dochody za rok ubiegły były wyższe. Dobrą wiadomością jest to, że z tej nadwyżki będziemy chcieli zaproponować korektę budżetu w jednostkach miejskich, ponieważ chcielibyśmy żeby pracownicy naszych jednostek zarabiali lepiej niż w tej chwili – informowała prezydent Beata Moskal-Słaniewska.
– Z tych pierwszych szacunków wynika, że kwota dofinansowania do wszystkich jednostek będzie mogła wynieść w sumie około 3 mln złotych i będą to pieniądze przeznaczone na podwyżki. Dotyczy to Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, Ośrodka Sportu i Rekreacji, Straży Miejskiej oraz jednostek kultury. Jest jeszcze za wcześnie, żeby szczegółowo mówić o tym, jak ten podział będzie wyglądał pomiędzy jednostkami i jaką spowoduje podwyżkę. Na pewno będziemy się mocno przyglądać, jak dzisiaj wygląda średnia płaca w poszczególnych instytucjach. Na pewno taką instytucją, którą trzeba potraktować w sposób szczególny – bo tam takich podwyżek płac dzisiaj wykonać nie można – jest Straż Miejska oraz Ośrodek Sportu i Rekreacji, ale też na pewno dla jednostek kultury i MOPS dodatkowe środki na ten cel się znajdą – zadeklarowała prezydent. Jak dodała, szczegółowe informacje zostaną przedstawione przy kolejnej korekcie budżetu.
O to, czy podwyżek doczekają się również pracownicy urzędu miejskiego, a także pracownicy obsługi i administracji w miejskich placówkach oświatowych dopytywał radny Rafał Fasuga. – Pracownicy urzędu miejskiego będą uwzględnieni, ale nie z tej kwoty. Założyliśmy niewielki wzrost wynagrodzeń. Podobnie stanie się w ŚOK, bibliotece i muzeum, gdzie korekty nastąpią. Chcielibyśmy, żeby w tej najbliższej korekcie środki były skierowane do jednostek poza urzędem miasta. Natomiast w urzędzie też mamy zabezpieczone środki, żeby niewielkiej podwyżki dokonać. Będziemy również pamiętać o pracowników obsługi i administracji w jednostkach oświatowych. Pełny obraz sytuacji będziemy mieli po ostatecznych rozliczeniach i będziemy na ten temat rozmawiać – stwierdziła w odpowiedzi Moskal-Słaniewska.
– Chcę też powiedzieć, że kolejny pracownik odchodzi z urzędu miasta. Jest to bodajże szósta osoba w ciągu ostatnich miesięcy, która odchodzi z urzędu miejskiego ze względu na wysokość płac. Firmy prywatne są w tej chwili dużo bardziej konkurencyjne jeśli chodzi o wynagradzanie, szczególnie osób z wysokim specjalistycznym wykształceniem. To bardzo duża strata. W każdym takim przypadku rozmawiamy z dyrektorem lub kierownikiem danej komórki o możliwości rozłożenia obowiązków na pozostałych pracowników, co pozwala nam – bez zwiększania ogólnego funduszu płac – na wciąż niesatysfakcjonujące, ale jednak korekty płac. Chcielibyśmy zatrzymać tę dobrą, młodą kadrę. W ciągu ostatnich lat w miejsce urzędników, którzy przeszli na emeryturę udało nam się pozyskać bardzo dużo młodych, sprawdzających się specjalistów i bardzo byśmy chcieli ich w urzędzie zatrzymać. Wymaga to korekt – zaznaczyła prezydent Świdnicy.
Michał Nadolski
[email protected]
