Od 23 listopada każdy dorosły Polak powinien za darmo w wybranych punktach móc się zaszczepić przeciwko grypie. Czytelnik Swidnica24.pl w wyznaczonej przychodni usłyszał, że są tylko dla seniorów, a co mówi minister, to ich nie interesuje. Przychodnia wyjaśnia. Jak jest w innych punktach?
Zgodnie z informacją, podaną przez ministerstwo zdrowia, od 23 listopada prawo do bezpłatnych szczepień przeciwko grypie mają wszystkie osoby dorosłe – to efekt podpisanej przez ministra zdrowia Adama Niedzielskiego nowelizacji rozporządzenia w sprawie metody zapobiegania grypie w sezonie 2021/2022. – Zależy nam na tym, by jak najwięcej Polaków chciało i mogło ochronić się przed grypą, dlatego od 23 listopada rozszerzamy grupę, która będzie miała możliwość przyjęcia bezpłatnej szczepionki. Zwiększamy także liczbę szczepionek w aptekach – podkreślał wczoraj szef resortu zdrowia.
Sprawa powinna być banalnie prosta: osoby, które chcą skorzystać z bezpłatnego szczepienia, nie muszą mieć recepty na szczepionkę. Wystarczy, że zgłoszą się do wybranego punktu szczepień i umówią termin. Przed szczepieniem należy wypełnić oświadczenie, a następnie udać się na wizytę do lekarza kwalifikującego do zabiegu.
Mapa punktów, w których można wykonać szczepienie przeciw grypie, dostępna jest w serwisie pacjent.gov.pl. Zgodnie z udostępnionym wykazem, w Świdnicy szczepienia są prowadzone w następujących placówkach:
- Zespół Usług Medycznych „MEDYK”, ul. Gdyńska 25a,
- Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej „Mieszko”, ul. Mieszka I 10,
- Centrum Usług Medycznych „ESKULAP”, ul. Ludwika Zamenhofa 47,
- AR-VITA Usługi Medyczne, ul. Kliczkowska 37,
- Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej „KOLMED”, ul. Kolejowa 8.
Z możliwości postanowił 23 listopada skorzystać jeden z czytelników Swidnica24.pl. – Dziś zgłoszenie tel do Eskulap na szczepienie przeciw grypie. Otrzymałem informację, że tylko dla seniorów, a to co podało ministerstwo, to nie interesuje ich, proszę o zainteresowanie się sprawą – napisał czytelnik.
– Szczepienia p/grypie są prowadzone przez przychodnię zgodnie z zapowiedziami Ministerstwa Zdrowia. Niestety najpierw pojawiają się informacje w mediach dot. zmian w procedurach m.in. w sprawie szczepień a przychodnie muszą poczekać na wytyczne publikowane później – odpowiada Monika Bieżyńska, prezes Prezes Zarządu Centrum Usług Medycznych „Eskulap” Sp. z o.o. w Świdnicy. – Do szczepienia p/grypie pacjent powinien zostać zakwalifikowany przez lekarza, dlatego też chętni do szczepień (zadeklarowani w naszej przychodni) są wpisywani na wizytę lekarza POZ i po pozytywnej kwalifikacji szczepienie zostanie wykonane w gabinecie zabiegowym. Szczepimy również pacjentów zakwalifikowanych przez innych lekarzy POZ. MZ zapowiadało zmiany przepisów dot. kwalifikacji również przez innych pracowników medycznych w tym pielęgniarki, ale nie zostały one wdrożone w życie. NFZ zbierał informacje nt. wydolności punktów szczepień i Eskulap zadeklarował 30 szczepień w tygodniu. Przy obecnej sytuacji związanej z dużą ilością pacjentów chorujących na covid przychodnia zatrudniła dodatkowo dwóch lekarzy ale pomimo wszystko nie jesteśmy w stanie zaspokoić potrzeb wszystkich mieszkańców Świdnicy i okolic. W związku z wprowadzeniem dawki przypominającej szczepienia p/covid przychodnia szczepi wszystkich którzy wcześniej szczepili się m.in. w Wałbrzychu czy Świebodzicach. Tygodniowo wykonywanych jest kilkaset szczepień.
W przychodni Eskulap nie jest więc tak prosto, jak można przeczytać na pacjent.gov.pl, co potwierdziliśmy, próbując się dzisiaj umówić na szczepienie, zgodnie z zaleceniem ministerstwa. Z rozmowy telefonicznej z punktem szczepień dowiedzieliśmy się, że trzeba mieć zaświadczenie od swojego lekarza pierwszego kontaktu, które jest wazne 24 godziny. Nie ma żadnych zapisów. Należy po prostu przyjść z zaświadczeniem i liczyć na łut szczęścia, bo gwarancji, czy szczepionki będą, nie ma. Dzisiaj ok. 15.00 jeszcze były.
W przychodniach Medyk i Mieszko jeszcze nie ma szczepie przeciwko grypie. W tej pierwszej informacji będzie można zasięgnąć w przyszłym tygodniu, w drugiej jutro. Szczepi natomiast Ar-Vita, ale tylko „swoich” pacjentów”. Pozostali mogą się dowiadywać o możliwość zaszczepienia pod koniec przyszłego tygodnia. Do przychodni Kolmed, mimo wielu podejmowanych prób, nie udało się dodzwonić.
Skąd takie różnice między podawanymi oficjalnie zasadami (które miały być tak proste jak w przypadku szczepienia przeciwko COVID-19) a stanem faktycznym? Czy taka organizacja szczepień jest szczegółowo uregulowana, czy przychodnie mogą je organizować jak chcą – z tymi pytaniami zwrócilismy się do NFZ.
Agnieszka Szymkiewicz
[email protected]