Trwający od czerwca remont alei Niepodległości w Świdnicy przyniósł kolejne znaleziska. Tym razem podczas prac natrafiono na fragmenty ludzkich kości. Jak się okazuje, w przebiegu tej ulicy przed wiekami był i cmentarz, i masowy grób ofiar zarazy. O odkryciu pisze Świdnicki Portal Historyczny.
„Znaleziska podczas prac ziemnych potwierdzają, że cały obszar na wysokości obecnego placu 1000-lecia Państwa Polskiego został splantowany w okresie budowy twierdzy świdnickiej w połowie XVIII wieku. Zlikwidowano wtedy stary cmentarz przy dawnym kościele św. Mikołaja, istniejący od 1360 roku. Śladem po nim jest spora liczba ułamków kości, które są znajdowane w ziemi i pochodzą właśnie z tych pochówków”- pisze Andrzej Dobkiewicz.
– Szczątki te są rozwleczone, na obszarze tym wielokrotnie bowiem prowadzono różnego rodzaju prace budowlane i ziemne. Nie natrafiliśmy na żaden całościowy pochówek z pełnym szkieletem. Te szczątki, które odnajdujemy są zabezpieczane – mówi archeolog Mirosław Pacek, sprawujący nadzór archeologiczny w trakcie inwestycji.Na ułamki kości natrafiają także przechodnie. Jeden z czytelników przesłał do ŚPH zdjęcia takich znalezisk.
Jak pisze Andrzej Dobkiewicz, najprawdopodobniej na skraju średniowiecznego cmentarza w masowym grobie zostały pochowane ofiary wielkiej zarazy, jaka zdziesiątkowała mieszkańców Świdnicy w 1633 roku. Zmarło wówczas 17 tysięcy osób. Na masowy grób natrafili robotnicy w 1912 roku, jednak nie zachował się dokładny opis miejsca, w którym dokonano odkrycia.
Więcej o historii, która wyłania się spod zerwanego bruku, w Świdnickim Portalu Historycznym.
/opr. red./