Po pracowitym lecie przyszła nie mniej pracowita jesień. Świdnickie Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt podsumowało wrzesień i październik. Udało się pomóc ponad setce zwierząt, w tym także dzikim. Przed pracownikami i wolontariuszami kolejne wyzwania. Ich podopieczni potrzebują ciepłych posłań.
We wrześniu i październiku schronisko ul. Pogodnej 3 przyjęło 116 zwierząt. Do adopcji i właścicieli trafiło 74 podopiecznych placówki, 24 interwencje dotyczyły zwierząt dzikich.
Z nietypowych podopiecznych, mieszkał z nami królik, którego znaleziono przy ulicy Sikorskiego w Świdnicy. Przyjęliśmy też psy, które walczyły o życie z parwowirozą i zwyciężyły – dwie urocze suczki. Wśród naszych pupili znalazł się również niepełnosprawny pies, który ma problemy z czuciem w tylnych łapach, koteczka na fundację z urazem kręgosłupa, a nasz pracownik uczestniczył w odbiorze dwóch psów, które właściciele głodzili – wyliczają pracownicy. – Za nami też rozmaite wypadki drogowe, skutkujące operacjami bioder, kończyn, miednic. Kocięta z kocim katarem, o które drżeliśmy ze strachu, że stracą wzrok. Zwierzęta po pogryzieniach, ranne, schorowane staruszki.
Operator schroniska, Fundacja Mam Pomysł, co roku otrzymuje miejską dotację, ma również podpisane umowy z kilkoma gminami na przyjmowanie bezpańskich psów i kotów. Wiele zwierząt trafia tu jednak „poza programem”. Zazwyczaj są w złym stanie, wymagają leczenia, odpowiedniej karmy i codziennej opieki. By pozyskać środki, pracownicy i wolontariusze stale organizują najróżniejsze akcje.
– Nasze stoiska pojawiły się podczas 6 różnorodnych eventów na terenie całego województwa: od Targu Ziemi w Kraskowie, po urodziny sklepu zoologicznego Leopardus w galerii Magnolia we Wrocławiu. Zorganizowaliśmy kiermasz na terenie schroniska, który zgromadził dla naszych podopiecznych dokładnie 6860 złotych. Wspólnie z Galerią Świdnicką uczciliśmy Światowy Tydzień Zwierząt, organizując zbiórkę 9 października na kwotę 2500 złotych. W październiku zorganizowaliśmy też kolejną edycję bazarku. Wspaniali darczyńcy i licytujący sprawili, że prawie 5 000 złotych pojawia się na koncie naszych czworonożnych przyjaciół – wyliczają. Cały czas można kupić schroniskowy kalendarz ścienny na 2022 rok.
Schronisko wsparły pani Anna wraz z córką Mają, które ufundowały ozonator. Urządzenie już działa w kociarni. Udało się dokończyć ogrodzenie ogrodu sensorycznego, gdzie psy mogą się wybiegać. W październikowym naborze pojawili się nowi wolontariusze, którzy już przeszli przeszkolenie i mogą między innymi wyprowadzać psy na spacery.
Obecnie największym zmartwieniem są posłania dla psów i żwirek dla kotów. Schronisko ogłosiło zbiórkę niepotrzebnych już koców, pościeli, prześcieradeł i syntetycznych kołder. Dary można codziennie przekazywać do schroniska.
Zmieniły się godziny otwarcia dla odwiedzających i darczyńców. Od początku listopada schronisko można odwiedzać w godzinach:
Poniedziałki, wtorki, czwartki, piątki: od 11:00 do 16:00;
Środy: od 11:00 do 18:30;
Soboty, niedziele: od 11:00 do 16:00.
Ostatnie wejścia na teren placówki dla osób niebędących personelem schroniska, wolontariuszami z identyfikatorami, odbywają się przed godziną 16, czy 18:30. Wraz ze zmianą otwarcia schroniska dla odwiedzających zmieniają się także godziny obsługi telefonicznej, wyjątkiem są zlecenia odłowu zwierząt. 24 godzinny numer alarmowy dyżurującego kierowcy posiadają odpowiednie służby.Wszelkie zmiany podyktowane są troską o naszych podopiecznych Potrzebujemy czasu na popołudniowe karmienia, serwis, wydanie leków, wizyty w lecznicach.
Wszelkie informacje o formach pomocy, zwierzętach przeznaczonych do adopcji oraz zgubach, które trafiły do schroniska, można znaleźć na stronie placówki lub fanpage’u.
/opr. red./
