Od ponad 26 lat w Świdnicy działa Domowe Hospicjum, które niesie pomoc osobom w terminalnej fazie choroby nowotworowej. Zespół doświadczonych pielęgniarek, lekarzy, psychologów i wolontariuszy opieką otacza także rodziny swoich pacjentów. To właśnie z myślą o swoich podopiecznych hospicjum zaprasza do udziału w Wielkiej Grudniowej Licytacji, która pozwoli na zakup niezbędnego sprzętu.
Od ponad dwudziestu sześciu lat prowadzimy w Świdnicy Hospicjum Domowe. Nasze pielęgniarki oraz lekarz jeżdżą do ludzi, których ostatnia droga jest jedną z najcięższych do przebycia. Często pytacie nas, jak to znosimy. Jak radzimy sobie z odchodzeniem naszych pacjentów, z bólem ich bliskich. Bywa ciężko. Niektóre historie zostają w nas na długo. Mamy jednak poczucie, że to co robimy, ma głęboki sens. Czujemy się potrzebni. Czujemy, że bierzemy udział w czymś naprawdę wyjątkowym. Widzimy to w oczach naszych pacjentów, czujemy w uściskach ich rodzin. I nie zamienilibyśmy tej pracy na żadną inną – opisuje załoga Hospicjum. W tej chwili pod opieką jest 20 terminalnie chorych z niemal całego powiatu świdnickiego.
Działania Hospicjum są finansowane z dotacji miast i gmin, ale to nie są wystarczające środki. Hospicjum przy ul. Jodłowej w Świdnicy prowadzi także wypożyczalnię sprzętu medycznego. Akcje charytatywne i zbiórki pomagają podreperować budżet, zapewnić konserwację urządzeń i zakup nowych. I taki cel ma najnowsza inicjatywa. Już 1 grudnia na fanpage’u Hospicjum rozpocznie się Wielka Grudniowa Licytacja, na której czekać będą m.in. książka Michała Rusinka, podpisaną przez autora; dieta cateringowa, pyszne kozie sery, sesja treningu osobistego, voucher na jazdę konną dla dzieci, voucher na tatuaż, książki i prace świdnickich twórców. Licytacje potrwają do 17 grudnia, a cały dochód zostanie przeznaczony na wsparcie działalności Hospicjum.
Dzięki poprzednim licytacjom udało się kupić trzy nowoczesne wózki inwalidzkie oraz dwa koncentratory tlenu. Pracownicy i wolontariusze mają nadzieje, ze i tym razem mieszkańcy powiatu świdnickiego chętnie będą licytować wszystkie fanty, a tym samym zapewnią środki na następne, niezwykle potrzebne zakupy.
/opr. red./