– Mój poprzednik, dziś poseł PiS-u, a do niedawna Porozumienia, uważał żłobek za „wytwór szatana”, bo „kobieta powinna siedzieć w kuchni przy dzieciach” – miała powiedzieć prezydent Świdnicy Beata Moskal-Słaniewska we Wrocławiu dodając, że „tak żyje jego żona, która nigdy nie poszła do normalnej pracy”. – Szkoda na to komentarza – mówi Wojciech Murdzek, poprzednik Moskal-Saniewskiej na stanowisku prezydenta Świdnicy.
1 października 2021 roku Beata Moskal-Słaniewska zamiast uczestniczyć w sesji Rady Miejskiej Świdnicy wybrała się do Wrocławia na I Ogólnopolskie Forum Rad Kobiet, zorganizowane we Wrocławskim Centrum Kongresowym przy Hali Stulecia przez Wrocławską Radę Kobiet. „Beata Moskal-Słaniewska była prelegentką panelu „Polityki równości w kontekście Europejskiej Karty Równości Kobiet i Mężczyzn w życiu lokalnym”. W Świdnicy działa zarówno Rada Kobiet, jak i Rada ds. Równego Traktowania, miasto podpisało także „Europejską Kartę Równości Kobiet i Mężczyzn w życiu lokalnym”.” – opisuje Gazeta Wyborcza. W forum uczestniczyły także Katja Meier – Saksońska Ministra ds. Sprawiedliwości, Europy, Demokracji i Równego Traktowania, Marta Lempart Ogólnopolski Strajk Kobiet, Joanna Piotrowska – Fundacja Feminoteka, Paulina Kufel- Ślęczek – Regionalne Przedstawicielstwo Komisji Europejskiej.
„- Kiedy zostałam prezydentem, zobaczyłam to w sposób bardzo mocny, wręcz drastyczny, że są kobiety, które nie radzą sobie w życiu, bo są dyskryminowane, bo mają faceta-przemocowca, bo nie mają gdzie podziać się z dziećmi. Dotarło do mnie jak wiele trzeba zrobić, jak musimy nad tym pracować – podkreśla Moskal-Słaniewska.” – przytacza GW. Warto przypomnieć, że przed objęciem funkcji prezydenta Beata Moskal-Słaniewska była miejską radną.
Beata Moskal-Słaniewska wspomniała o swoich dokonaniach w Świdnicy, m.in. o 11 mieszkaniach dla kobiet z dziećmi i domu dla osób wykluczonych, a także o schronisku dla psów i nowym żłobku. „- To były rzeczy, o których w Świdnicy w ogóle się nie myślało, a mój poprzednik, dziś poseł PiS-u, a do niedawna Porozumienia, uważał żłobek za „wytwór szatana”, bo „kobieta powinna siedzieć w kuchni przy dzieciach”. Tak żyje jego żona – nigdy nie poszła do normalnej, zawodowej pracy, jest panią domu, która nie ma możliwości realizowania się poza domem.” – przytacza słowa prezydentki Gazeta Wyborcza.
Przywołany przez Moskal-Słaniewską Wojciech Murdzek na słowa, by miał uznawać żłobki za „wytwór szatana”, mówi: – To wytwór pani Moskal-Słaniewskiej. Pragnę tylko przypomnieć, że gdy obejmowałem funkcję prezydenta miasta, bezrobocie sięgało ponad 20%. Zapotrzebowania na więcej miejsc niż w jednym żłobku po prostu nie było. Potrzeba pojawiła się wraz z 3,5 tysiącami nowych miejsc, które udało się stworzyć. Wśród tych miejsc pracy bardzo wiele dotyczyło kobiet – mówi były prezydent. Wojciech Murdzek był prezydentem Świdnicy w latach 2002-2014. Jego poprzednik to Adam Markiewicz, prominentny działacz PZPR, a później SLD. Podczas jego 7-letnich rządów w Świdnicy nie został otwarty żaden nowy zakład pracy, a upadłość ogłosiły największe fabryki w mieście – między innymi ZEM, Magnezyty, Renifer. Adam Markiewicz był wielokrotnie przez Beatę Moskal-Słaniewską nazywany mentorem i to on wprowadził ją do SLD.
Wojciech Murdzek nie chce komentować słów dotyczących jego żony. – Szkoda na to komentarza – mówi w rozmowie ze Swidnica24.pl. Anette Murdzek nie odpowiedziała na prośbę Swidnica24.pl o rozmowę. Z naszych informacji wynika, że żona byłego prezydenta prowadziła działalność gospodarczą, była zatrudniona w prywatnej firmie oraz pracowała jako nauczycielka języka niemieckiego w szkołach językowych.
Do prezydent Świdnicy skierowaliśmy pytania, skąd powzięła informację, że dla Wojciecha Murdzka żłobki były wytworem szatana i skąd wie, że żona byłego prezydenta „nigdy nie poszła do normalnej, zawodowej pracy i jest panią domu, która nie ma możliwości realizować się poza domem”. Abstrahując od tej konkretnej sytuacji, zapytaliśmy również o to, czy prezydent uważa decyzję o pozostaniu w domu i opiekę nad rodziną, podjętą czy to przez kobietę, czy przez mężczyznę, za złą, wykluczającą społecznie? czekamy na odpowiedzi.
O komentarz poprosiliśmy dwie uczestniczki Forum, Joannę Piotrowską z Feminoteki oraz Martę Lempart z Ogólnopolskiego Strajku Kobiet, a także Magdalenę Środę, filozofkę specjalizującą się w etyce. Joanna Piotrowska odmówiła, wskazując, że jej fundacja zajmuje się inną tematyką, Marta Lempart odpisała, że skomentuje, ale szuka nagrania wypowiedzi i do chwili publikacji nie odezwała się. Na odpowiedź Magdaleny Środy czekamy.
Agnieszka Szymkiewicz
[email protected]
Screeny pochodzą z fb Beaty Moskal-Słaniewskiej