Na podstawie nagrań z kamer monitoringu ustalany będzie sprawca napaści, do której doszło we wtorkowy wieczór na placu Grunwaldzkim w Świdnicy. Mężczyzna, który zostały przyłapany na jeździe bez biletu, kilkukrotnie uderzył kontrolerkę Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego w Świdnicy, a następnie uciekł.
Do zdarzenia doszło we wtorek po godzinie 20.00. – Kontrolerka złapała pasażera podróżującego bez ważnej opłaty za przejazd. Mężczyzna nie chciał okazać swojego biletu. Po dotarciu na plac Grunwaldzki oddalił się on w bliżej nieokreślonym kierunku, natomiast kontrolerka przeszła na drugą stronę placu z zamiarem podjęcia kontroli w kolejnym pojeździe. W momencie, gdy wsiadała do autobusu otrzymała dwa albo trzy ciosy w tył głowy – relacjonuje Witold Tomkiewicz, rzecznik Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego w Świdnicy. Następnie napastnik uciekł w kierunku Rynku.
– Zaatakowana kontrolerka schroniła się w autobusie, kierowca zamknął drzwi i powiadomił o zdarzeniu dyspozytora, który wezwał policję – dodaje Tomkiewicz. Mężczyzny, który dopuścił się napaści, nie udało się już jednak zlokalizować i zatrzymać. Poszkodowanej kobiecie poradzono, aby osobiście udała się do świdnickiej komendy i złożyła zawiadomienie w sprawie pobicia. Obecnie kontrolerka przebywa na tygodniowym zwolnieniu.
Po złożeniu zawiadomienia policja zajmie się ustaleniem tożsamości napastnika. – Analizowane będą zapewne zapisy z monitoringu. Jeżeli któraś z kamer uchwyciła to zdarzenie, to jest szansa, że napastnik zostanie złapany – wskazuje rzecznik MPK.
/mn/