Nie ma już kół, tablicy rejestracyjnej, ale nadal stoi na parkingu przy markecie Biedronka na świdnickim Osiedlu Młodych. To kolejny porzucony pojazd, który nie może zostać po prostu odholowany na złom.
– Sprawa samochodu pozostawionego przez właściciela na parkingu sklepu przy ulicy Ludwika Zamenhofa 2 w Świdnicy została zgłoszona na policję, a samochód został oznaczony taśmą przez straż miejską. Oczekujemy informacji dotyczącej odholowania pojazdu przez odpowiednie służby. Pomimo pozostawania pojazdu na terenie parkingu przynależnego do naszego sklepu nie mamy prawnej możliwości rozporządzania cudzą własnością, w tym do odholowania rzeczonego samochodu – wyjaśnia Marek Oczkoś, kierownik operacji i sprzedaży w sieci Biedronka, odpowiedzialny za sklepy w Świdnicy.
– Znamy temat, ale aktualne przepisy zezwalają nam na usuwanie pojazdu tylko i wyłącznie z pasa drogowego, ze strefy ruchu i strefy zamieszkania. Z dróg wewnętrznych już nie – mówi Edward Świątkowski, zastępca komendanta świdnickiej Straży Miejskiej. – W tym przypadku jest to droga wewnętrzna i niestety, nie mamy podstaw prawnych, by podjąć działania zmierzające do usunięcia pojazdu na drodze administracyjnej. Może t zrobić tylko zarządca terenu, ale procedura jest bardzo zawiła. Musiałby on zwrócić się do biegłego o stwierdzenie, że to, co tam stoi, nie jest już pojazdem, tylko odpadem. I na podstawie opinii biegłego musiałaby zostać wydana decyzja administracyjna przez wydział ochrony środowiska, zatwierdzająca, że jest to odpad i na tej podstawie zarządca terenu mógłby na swój koszt usunąć i zezłomować. Ten sam problem występuje na parkingach, na podwórzach. Ani my, ani policja nie mamy uprawnień w tych przypadkach.
/red./