Strona główna 0_Slider Po skargach mieszkańców i kontroli WIOŚ dyrektor Cukrowni „Świdnica” zabiera głos

Po skargach mieszkańców i kontroli WIOŚ dyrektor Cukrowni „Świdnica” zabiera głos

8

Dyrektor Cukrowni „Świdnica” w Pszennie nie zgadza się z zarzutami Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska, ale podejmuje szereg działań, które mają zmniejszyć uciążliwość zapachową. Swoje stanowisko przedstawił w oświadczeniu nadesłanym do redakcji Swidnica24.pl.

Przypomnijmy, podczas przeprowadzonej w czerwcu 2021 roku kontroli Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska we Wrocławiu potwierdził zasadność uwag dotyczących odoru wydobywającego się z terenu Cukrowni “Świdnica” w Pszennie. Na smród przypominający “sfermentowane rzygowiny” w licznych interwencjach skarżyli się mieszkańcy Świdnicy oraz Pszenna. O stwierdzonych nieprawidłowościach zawiadomiona została Prokuratura Rejonowa w Świdnicy.

– Przeprowadzona kontrola była kontrolą interwencyjną – podjętą w związku z licznymi interwencjami jakie wpływały do WIOŚ we Wrocławiu. W ramach kontroli wykonano potrzebne wizje w terenie mające na celu właściwe rozpoznanie zgłaszanego problemu związanego z emisją substancji odoroczynnych. Wyniki kontroli potwierdziły zasadność kierowanych zgłoszeń. Ustalono, iż źródłem odorów w eksploatowanym zakładzie są stawy spławiakowe – tłumaczy Beata Merenda, rzecznik Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska we Wrocławiu.

– W ramach prowadzonych czynności pokontrolnych przez Delegaturę WIOŚ w Wałbrzychu skierowane zostało wystąpienie do Starosty – jako organu właściwego w świetle obowiązującego prawa – celem zobowiązania zakładu do podjęcia działań eliminujących źródło emisji gazów odoroczynnych powodujących uciążliwości zapachowe. Ponadto, w oparciu o stwierdzone nieprawidłowości złożone zostało zawiadomienie do Prokuratury Rejonowej w Świdnicy – informuje Merenda. Z inicjatywy WIOŚ mają zostać również przeprowadzone spotkania przedstawicieli władz samorządowych wraz z udziałem ekspertów, naukowców w dziedzinie odorów, bo – jak wskazuje inspekcja – problem odorów w Świdnicy ma złożony charakter i nie ogranicza się do jednego źródła emisji. Skargi mieszkańców dotyczą m.in. biogazowni oraz firmy Adler.

Do ustaleń WIOŚ odniósł się w oświadczeniu Sławomir Grabski, dyrektor Zakładu Cukrowni „Świdnica” w Pszennie:

Szanowni Państwo,

Wobec pojawiających się w ostatnich tygodniach skarg mieszkańców Pszenna dotyczących uciążliwych zapachów, których emitentem mogłaby być Cukrownia Świdnica pragniemy poinformować, że dobiegła końca kontrola prowadzona na terenie zakładu przez Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska.

Wyniki analizy wskazują, że niedogodności zapachowe, które pojawiły się w ostatnim czasie w okolicach obiektu, są wynikiem procesów biologicznych zachodzących w stawach magazynowych w okresie wiosenno-letnim, w wyniku oczyszczania wody po myciu buraków wytworzonej podczas kampanii buraczanej. Inspekcja wykazała, że może to skutkować pojawieniem się okresowych uciążliwych zapachów na terenie cukrowni oraz przylegającej do niej ulicy. W protokole wyrażono również wątpliwość, co do stanu technicznego urządzeń ochrony wód. W odpowiedzi Cukrownia Świdnica zgłosiła szereg uwag i zastrzeżeń do protokołu Wojewódzkiej Inspekcji Ochrony Środowiska, uznając powyższy zarzut za bezpodstawny.

Całość instalacji w Cukrowni Świdnica jest systematycznie i regularnie kontrolowana przez niezależne instytucje. Zarówno podczas kontroli planowanych (ostatnia taka odbyła się w grudniu 2020), jak i interwencyjnych (ostatnia w maju-czerwcu 2021) nie stwierdzono odstępstw w posiadanych pozwoleniach dotyczących gospodarki wodno-ściekowej, odpadowej oraz w zakresie emisji gazów i pyłów do środowiska. Systematyczne, niezależne i wymagane prawem kontrole techniczne sprawności obiektów i urządzeń służących ochronie środowiska nigdy nie budziły żadnych zastrzeżeń, natomiast raporty z badań ścieków oczyszczonych nieodmiennie wskazywały ich odpowiednią jakość. Również ostatnia kontrola WIOŚ z grudnia 2020 roku wykazała, że zakładowa oczyszczalnia ścieków przemysłowych działa prawidłowo (protokół z kontroli WIOŚ nr DW 168/2020 z dnia 28.12.2020).

W swoim raporcie Wojewódzka Inspekcja Ochrony Środowiska zgłosiła również zastrzeżenia do stanu osadu czynnego i zbyt późnego uruchomienia procesu oczyszczania wód. Cukrownia przypomina, że stan naturalnych osadów w reaktorach oczyszczalni – po okresie zimy – zawsze wymaga poprawy, co jest głównym celem rozruchu stacji, zaś późniejsze niż we wcześniejszych latach uruchomienie procesu oczyszczania spowodowane było wyjątkowymi w tym roku warunkami atmosferycznymi. Zbyt niskie temperatury, które obserwowaliśmy wiosną nie pozwalały na rozpoczęcie procesu w zwyczajowym terminie i zmusiły nas do przesunięcia rozruchu instalacji na późniejsze tygodnie, co z kolei zbiegło się z wyjątkowo upalną pogodą. Stąd zapewne odczucie uciążliwości zapachowych wyższe, niż w poprzednich latach.

Ponieważ jednak wszelkie uwagi mieszkańców gminy Świdnica traktujemy bardzo poważnie, podjęliśmy szereg działań mających na celu minimalizowanie emisji nieprzyjemnych zapachów, m.in. zwiększając ilość oraz częstotliwość dozowania naturalnych szczepów mikroorganizmów,jak również – dodatkowo, co drugi dzień, zamgławiając nimi stawy cukrowni. Ponadto, niezależnie od działań zewnętrznej instytucji państwowej, powołaliśmy wewnętrzny zespół celem opracowania sposobu zmniejszenia wpływu naszego zakładu produkcyjnego na okresowe niedogodności zapachowe. 

Zapewniamy, że uruchomiony obecnie proces oczyszczania znajdujących się w stawach magazynowych wód spławiakowych zmniejszy ich ilość, a w efekcie zredukuje powstawanie emisji zapachu. Szacujemy, że do końca lipca ten etap przygotowań do kolejnej kampanii cukrowniczej zostanie zakończony. Pragniemy podkreślić, że taki proces technologiczny realizowany jest
rokrocznie, zgodnie z posiadanymi pozwoleniami, a nieprzyjemne zapachy, choć zdajemy sobie sprawę, że mogą być czasowo uciążliwe, mają pochodzenie naturalne i w żaden sposób nie zagrażają zdrowiu mieszkańców.

Przypominamy jednocześnie, że na terenie miasta i gminy znajdują się inne podmioty mogące emitować nieprzyjemne zapachy. Sygnalizują to również mieszkańcy Pszenna i okolic. Zakończona właśnie inspekcja WIOŚ potwierdziła, że emisja pochodząca z Cukrowni Świdnica nie powinna być odczuwalna dalej, niż na terenie samego zakładu i w jego najbliższym otoczeniu (przylegające ulice).

Produkcja cukru w Cukrowni Świdnica rozpoczęła się ponad 170 lat temu. Zawsze szczyciliśmy się zgodną koegzystencją z mieszkańcami miasta i okolicznych gmin. Dołożymy wszelkich starań, aby wypracowane od tego czasu zasady dobrego sąsiedztwa były kontynuowane.

/red./

Poprzedni artykułPrzeżył wypadek, potrzebuje kochającego domu
Następny artykułPierwszy dzień bez zgonów z powodu Covid-19