Strona główna 0_Slider Wielkie serca świdniczan. W rok udało się zebrać 10 ton nakrętek! Dochód z...

Wielkie serca świdniczan. W rok udało się zebrać 10 ton nakrętek! Dochód z ich sprzedaży wspomógł leczenie maluchów [FOTO]

0

Charakterystyczne czerwone kosze w kształcie serca, do których można wrzucać nakrętki, na dobre wpisały się już w krajobraz miasta. W ciągu ostatniego roku do pojemników rozstawionych w różnych zakątkach Świdnicy trafiło dokładnie 10 ton plastikowych elementów. Dochód ze sprzedaży zebranych nakrętek przekazywany jest na rzecz potrzebujących dzieci.

fot. Fundacja Wspierania Sportu „Łączy nas Football”

Plastikowe nakrętki skupowane są przez firmy, które poddają je recyklingowi, a następnie wypłacają pieniądze na cele charytatywne. By osiągnąć efekt, potrzeba tysięcy kilogramów. Ich zbieranie znacząco ułatwiło pojawienie się metalowych koszy w kształcie serca, które można napełniać wszelkimi plastikowymi nakrętkami, bez względu na kształt czy kolor, o każdej porze dnia i nocy. Ważne, by nie wrzucać do niego innych przedmiotów.

“Nakrętkowe serca” szybko zyskały na popularności i ustawione zostały w wielu miejscowościach na terenie powiatu świdnickiego. W Świdnicy pierwszy kosz na nakrętki stanął w lipcu ubiegłego roku przed głównym wejściem na teren zakładu AAM Poland. Kolejne pojemniki ustawiono przy pawilonach handlowych znajdujących się przy ulicy Zamenhofa, nad zalewem Witoszówka, na terenie Świdnickiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, przy Szkole Podstawowej nr 1, Szkole Podstawowej nr 6, Szkole Podstawowej nr 8, przed wejściem do Szkoły Podstawowej nr 105, na terenie Ośrodka Rehabilitacyjno-Edukacyjno-Wychowawczego przy ulicy Kozara-Słobódzkiego, a także na terenie „plastra miodu” na osiedlu Zawiszów.

O efektach prowadzonej w Świdnicy zbiórki poinformowała w środę Fundacja Wspierania Sportu „Łączy nas Football”. – Mija dokładnie rok od kiedy wspólnie z państwem Małgorzatą i Markiem Podleśnymi zajęliśmy się zbiórką plastikowych nakrętek. Efekt naszej rocznej pracy to 10 ton zebranego, a następnie sprzedanego plastiku. To z kolei 10 tys złotych przekazane na leczenie i rehabilitację chorych świdnickich dzieciaków – przekazał Wiesław Żurek.

Rok temu mieliśmy duże obawy czy zaangażować się w temat. Jestem człowiekiem pragmatycznym i jak czegoś się podejmuję to zawsze chcę, aby efekt działań był konkretny i wymierny. Wiedziałem, że aby taki był to trzeba to będzie wszystko „ubrać” w odpowiednią logistykę, trochę się przy tym napracować, poświęcając na to swój prywatny czas. Ale powiedzieliśmy sobie wtedy z Markiem Podleśnym: „ok, spróbujemy i zobaczymy czy wypali”. I czas pokazał, że „wypaliło” dokładnie tak, jak to sobie zaplanowaliśmy. Dziękujemy zatem tym wszystkim, którzy zbierają te nakrętki i wrzucają do naszych pojemników. Osobom prywatnym, szkołom, instytucjom. To wszystko świadczy o naszej wspólnej trosce o środowisko naturalne i o naszych dobrych sercach. Brawo Świdnica! Brawo Świdniczanie! – dodał Żurek, zapowiadając przy tym, że już za parę dni pod opiekę fundacji trafią kolejne dwa pojemniki w kształcie serca.

/mn/

Poprzedni artykułCzy sprowadzenie auta z USA jest trudnym zadaniem?
Następny artykułPędził 108 km/h przez Świdnicę