Od stycznia w świdnickiej Prokuraturze Okręgowej w Świdnicy toczy się postępowanie ws. tzw. afery hejterskiej, po której z funkcją wiceministra sprawiedliwości pożegnał się Łukasz Piebiak. Śledztwo zostało przedłużone do końca sierpnia tego roku. Afera nie przeszkadza Łukaszowi Piebiakowi w skutecznym ubieganiu się o stanowiska w wymiarze sprawiedliwości. W maju dostał awans do Naczelnego Sądu Administracyjnego.
Łukasz Piebiak. Fot. wikipedia
Przypomnijmy, 19 sierpnia 2019 roku portal Onet.pl opublikował wyniki dziennikarskiego śledztwa mówiące o tym, że od czerwca 2018 roku wiceminister Łukasz Piebiak koordynował akcję mającą na celu skompromitowanie co najmniej 20 sędziów sprzeciwiających się zmianom w wymiarze sprawiedliwości, w tym prezesa “Iustitii” Krystiana Markiewicza, poprzez publikację anonimowych historii zawierających plotki oraz pogłoski na temat ich życia prywatnego. Następnego dnia Piebiak złożył rezygnację z urzędu podsekretarza stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości.
Od drugiej połowy 2019 roku Prokuratura Regionalna w Lublinie prowadziła postępowanie dotyczące przekroczenia uprawnień “w okresie bliżej nieustalonym, jednak nie później niż 20 sierpnia 2019 r. w Warszawie przez funkcjonariuszy publicznych pełniących funkcje w Ministerstwie Sprawiedliwości w szczególności poprzez niedopuszczalne przetwarzanie danych osobowych, tj. o czyn z art. 231 § 1 kk w zb. z art. 107 ust. 1 Ustawy Ochrona Danych Osobowych w zb. z art. 107 ust. 1 ustawy o ochronie danych osobowych w zw. z art. 11 § 2 kk i inne”. W styczniu 2021 roku śledztwo zostało przeniesione do Prokuratury Okręgowej w Świdnicy. Decyzję w tej sprawie miał podjąć zastępca Prokuratora Generalnego.
Z wyjaśnień uzyskanych przez Onet.pl wynika, że powodem przeniesienia postępowania było zbyt duże obciążenie pracą śledczych z Lublina. Z tego powodu część z prowadzonych tam spraw trafiła do Świdnicy. – Wśród przeniesionych śledztw znajduje się postępowanie w sprawie przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy publicznych, pełniących funkcję w Ministerstwie Sprawiedliwości poprzez niedopuszczalne przetwarzanie danych osobowych, działając tym samym na szkodę interesu publicznego i prywatnego – przekazała Prokuratura Krajowa w odpowiedzi udzielonej portalowi.
Według ustaleń portalu Onet.pl, przyczyna przeniesienia śledztwa do Świdnicy może być inna. – Szefem Prokuratury Okręgowej w Świdnicy jest od 2016 roku Wiesław Dworczak. To członek, a od 2017 roku szef ściśle współpracującego z Ziobrą stowarzyszenia prokuratorów “Ad Vocem”. Stowarzyszenie powstało w 2008 roku – założyli je prokuratorzy, którzy w latach 2005-2007, czyli za czasów pierwszych rządów PiS, piastowali funkcje kierownicze w zarządzanej przez Ziobrę prokuraturze. Także dziś prokuratorzy z “Ad Vocem” trafili na kierownicze stanowiska w jednostkach terenowych lub w Prokuraturze Krajowej – informuje portal.
Postępowanie prokuratorskie toczy się blisko 2 lata i potrwa kolejne miesiące. – Postępowanie znajduje się na etapie gromadzenia materiału dowodowego. Status pokrzywdzonych ma kilkadziesiąt osób. Czynności procesowe realizowane są systematycznie, bez nieuzasadnionych przerw w biegu postępowania. Dotychczas wykonano wiele czynności: przeprowadzono przeszukania pomieszczeń służbowych Ministerstwa Sprawiedliwości, zabezpieczono sprzęt elektroniczny, uzyskano dane telekomunikacyjne, uzyskano opinię biegłego z zakresu informatyki, a także przesłuchano kilkudziesięciu świadków – wylicza Tomasz Orepuk, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Świdnicy.
— Prokuratura wystąpiła z wnioskami o międzynarodową pomoc prawną do Stanów Zjednoczonych Ameryki o zabezpieczenie i wydanie danych retencyjnych dotyczących portali Twitter, WhatsApp, Signal oraz do władz Irlandii w zakresie danych będących w dyspozycji Google Ireland Limited. Postępowanie jest przedłużone do sierpnia 2021 r. z uwagi na konieczność wykonania dalszych czynności dowodowych, których charakter jest uzależniony m.in. od treści odpowiedzi na wnioski prokuratury o udzielenie międzynarodowej pomocy prawnej – dodaje rzecznik.
– Śledztwo zostało przeniesione w styczniu 2021 r. do Prokuratury Okręgowej w Świdnicy wraz z kilkoma innymi postępowaniami dotyczącymi m.in. poważnych przestępstw skarbowych. Przeniesienie tych postępowań wynikało z dbałości o równomierne obciążenie pracą prokuratorów wykonujących obowiązki służbowe w różnych regionach na terenie kraju – tłumaczy Orepuk decyzję o przeniesieniu sprawy do Świdnicy.
Prokuratorskie postępowanie ws. afery, z którą jest wiązany, nie przeszkadza Łukaszowi Piebiakowi w karierze. W połowie maja 2021 roku otrzymał nominację do Izby Ogólnoadministracyjnej Naczelnego Sądu Administracyjnego. Dostał 12 głosów poparcia, przeciw było 5 członków nowej Krajowej Rady Sądownictwa. Były wiceminister stara się także o stanowisko w Sądzie Najwyższym. Na razie niepowodzeniem zakończyły się prowadzone równolegle zabiegi o miejsce w Krajowej Radzie Sądownictwa.
Agnieszka Szymkiewicz/mn/