Kompletnie pijany 44-latek ze Strzegomia próbował uciec policjantom, sprowadzając zagrożenie na innych uczestników ruchu. Nie zawahał się przed drastycznymi manewrami, które mogły zagrozić życiu policjantów. Jak się okazuje, pirat niedawno wyszedł z więzienia po 9-letniej odsiadce m.in. za jazdę po pijanemu.
Jak informuje policja dolnośląska, „Wczoraj około godziny 10.20 na telefon alarmowy zadzwoniła osoba, która widziała jak w Lutomierzu (gm. Stoszowice) kierujący seatem uszkodził przydrożny słup, po czym oddalił się z miejsca zdarzenia. Świadek zapamiętał numer rejestracyjny pojazdu, który podał w zgłoszeniu. Z przekazanych informacji wynikało,że kierujący jest prawdopodobnie nietrzeźwy.
W związku z tym na miejsce został niezwłocznie skierowany patrol ruchu drogowego z Komendy Powiatowej Policji w Ząbkowicach Śląskich, który zauważył jadący w stronę Kłodzka uszkodzony pojazd o podanym wcześniej numerze rejestracyjnym. Za pomocą sygnałów świetlnych i dźwiękowych policjanci wydali kierującemu polecenie do zatrzymania się. Kierowca nie zważając na wyraźny sygnał by zakończyć jazdę rozpoczął niezwykle niebezpieczną ucieczkę drogą krajową nr 8. Jadący samochodem łamał przepisy ruchu drogowego, popełniał liczne wykroczenia i nie zważał na innych uczestników ruchu drogowego, wielokrotnie zmuszając ich do nagłego hamowania. Swoim stylem jazdy stwarzał realne zagrożenie na drodze.
Pościg trwał przez kilkanaście kilometrów od gminy Stoszowice poprzez Tarnów, a następnie DK-8 w kierunku miejscowości Bardo. W pewnym momencie do pościgu dołączył drugi patrol ruchu drogowego z policjantami w nieoznakowanym radiowozie. Funkcjonariusze również z użyciem sygnałów dźwiękowych i świetlnych chcieli zatrzymać niebezpiecznego kierowcę. Mężczyzna nadal wielokrotnie łamał przepisy ruchu drogowego stwarzając realne zagrożenie dla innych kierujących. Podczas prób jego zatrzymania uszkodzeniu uległy oba policyjne radiowozy.
W miejscowości Bardo policjanci po raz kolejny przy użyciu radiowozów chcieli zatrzymać mężczyznę. W pewnym momencie funkcjonariusze wysiedli z radiowozu, a mężczyzna kierujący uszkodzonym pojazdem nagle ruszył w kierunku policjantów. Funkcjonariusze widząc to wykorzystali broń służbową i oddali strzały w opony pojazdu doprowadzając do jego skutecznego unieruchomienia. Mężczyzna próbował jeszcze uciekać seatem, ale został skutecznie zablokowany przez drugi patrol. Podejrzewany został obezwładniony i zatrzymany. Po sprawdzeniu okazało się, że 44-latek ma w organizmie blisko 2,5 promila alkoholu. Pobrano także krew do dalszych badań.”
Tomasz Orepuk, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Świdnicy, informuje, że mieszkaniec Strzegomia w lutym tego roku opuścił Zakład Karny, gdzie odbywał karę 9 lat więzienia za przestępstwa przeciwko życiu i mieniu oraz za jazdę pod wpływem alkoholu. Zatrzymany usłyszał cztery zarzuty, m.in. sprowadzenia zagrożenia katastrofą w ruchu lądowym oraz czynnej napaści na funkcjonariuszy. Przyznał się do zarzucanych mu czynów, ale zasłonił się niepamięcią spowodowaną duża ilością wypitego alkoholu. Prokuratura skieruje do sądu wniosek o zastosowanie aresztu tymczasowego na 3 miesiące.
/opr. asz/