Odkryta podczas trwającego właśnie remontu XIX-wieczna kostka, znajdująca się pod widoczną obecnie nawierzchnią alei Niepodległości, zostanie wykorzystana w otoczeniu świdnickiego zabytku z listy UNESCO. Informację Świdnickiemu Portalowi Historycznemu o przekazaniu materiału podał kierownik budowy Maciej Babiuch.
Jak podał Urząd Miejski na swoim profilu w mediach społecznościowych, szacunkowych obliczeń wynika, że pierwsza warstwa kostki to około 1700 ton. – Pierwsza warstwa bruku z kostki granitowej była w pasie jezdnym spoinowana betonem, toteż odzyskanie tej kostki będzie w jakimś stopniu utrudnione. Koniecznym byłoby usuwanie z niej betonowych spoin. A widzimy, że już w momencie rozbiórki kostka dość mocno się kruszy – mówi Świdnickiemu Portalowi Historycznemu kierownik budowy Maciej Babiuch.
W starszej nawierzchni spoiny wypełnione są kruszywem i nie powinno być takich problemów z jej odzyskaniem. – Kostka trafi między innymi do parafii ewangelicko-augsburskiej, gdzie będzie wykorzystana do renowacji bruków w otoczeniu Kościoła Pokoju – dodaje Maciej Babiuch. Decyzję w tej sprawie podjął wojewódzki konserwator zabytków.
Aleja Niepodległości jest drogą wojewódzką i cała kostka z historycznej nawierzchni ulicy jest własnością samorządu województwa dolnośląskiego. „Po demontażu obu warstw bruku w pasie jezdnym drogowcy wykonają nowe warstwy pod przyszłą nawierzchnię Alei Niepodległości, wybierając grunt na głębokość około 90 cm, a w miejscach, gdzie będzie wykonywana kanalizacja deszczowa na około 2 metry.” – informuje ŚPH.
Nad budową czuwa archeolog Mirosław Pacek z wrocławskiej Pracowni Archeologiczno-Konserwatorskiej, który nie wyklucza ciekawych znalezisk. Aleja powstała w miejscu zasypanej suchej fosy.
/opr. red./