Osoba, która doznaje przemocy bardzo często nie może wezwać pomocy ani nikomu się poskarżyć. W takich przypadkach pomocny może być znak, dany poprzez specjalne ułożenie dłoni. Jak wygląda, co zrobić, by pomóc? W Świebodzicach rusza szeroka kampania informacyjna.
Znak nie jest skomplikowany i w każdej kulturze oznacza to samo, to wezwanie o pomoc zrozumiałe na całym świecie. Nie wymaga bliskiego kontaktu, może być nawet pokazany w oknie lub Internecie. To prosty gest ręką, który osoba doznająca przemocy może dyskretnie pokazać np. kurierowi, sprzedawcy w sklepie, na stacji paliw, czy podczas rozmowy. W akcję promocyjną mają się włączyć instytucje i organizacje społeczne.
Pomysłodawca Maciej Więcek, podczas dzisiejszej konferencji prasowej podkreślał, jak mocno osoba doświadczająca przemocy jest bezradna i zastraszona oraz jak nasza pomoc może pomóc jej się ratować bez narażania na zemstę ze strony agresora. Zaprezentował także znak identyfikujący kampanię – otwartej dłoni, następnie złożonej w pięść ze schowanym do środka kciukiem, powinien znać go każdy, tak aby w sposób bezpieczny dla siebie i potencjalnej ofiary przemocy móc w porę zareagować ratując jej zdrowie, a nawet życie.
Pełnomocnik ds. kobiet Justyna Gąsior, podkreśla, że tylko szeroka promocja znaku „Pomóż mi” m.in. w szkołach i na ulicach miasta przełoży się na zwiększenie świadomości społecznej dotyczącej wpływu nas wszystkich na otaczającą rzeczywistość i nasz udział w ratowaniu innych. Rzeczniczka poinformowała także o zaplanowanym przygotowaniu filmu reklamującego akcję z udziałem wszystkich osób zaangażowanych w kampanię.
Cała kampania jest częścią szeregu działań wynikających z realizacji miejskiego Programu Przeciwdziałania Przemocy w Rodzinie oraz Ochrony Ofiar Przemocy. Już dzisiaj na ulicach Świebodzic pojawiły się banery promujące akcję oraz plakaty.
Akcję wspiera burmistrz miasta, straż miejska oraz policja.
/UM Świebodzice, opr. red./