Od czerwca zostaną wprowadzone nowe taryfy opłat za wodę i ścieki na najbliższe trzy lata. Do końca marca wnioski złożyło 64% samorządów i większość chce podniesienia opłat. Prezes Wód Polskich zapowiedział, że nie będzie zgody na nieuzasadnione podnoszenie cen. Jako jeden z nieakceptowalnych powodów wskazał wypłacanie dywidendy z zysków spółek. Świdnica w sumie z kasy ŚPWiK chce wypłacić 13 milionów. Nowy wniosek taryfowy ŚPWiK spotkał się z odmową przyjęcia.
– Z przykrością stwierdzam, że 94 proc. propozycji zakłada podwyżki opłat za wodę i ścieki. W dokumentacji widzimy, że niektóre samorządy proponują zbyt duże marże i opłaty dzierżawne, dzielone są również przedsiębiorstwa wodno-kanalizacyjne, planowana jest wypłata dywidend do budżetów miast. Takie działania nie będą przez nas akceptowane – podkreślił Przemysław Daca, cytowany przez Business Insider Polska (za Portalem Samorządowym). Prezes zaapelował w marcu do samorządów, by nie żonglowały kosztami.
Przez lata o taryfach decydowały Rady Gmin. Od 2018 roku na mocy Rozporządzenia Ministra Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej wysokość stawek za wodę i odprowadzanie ścieków zatwierdza Państwowe Gospodarstwo „Wody Polskie”. Taryfy są przyjmowane na trzy lata.
Od 1 stycznia 2017 do 12 czerwca 2018 roku roku świdniczanie musieli płacić 3,68 zł za 1 m³ wody i 5,09 zł za odprowadzenie 1 m³ ścieków. Stawki te uległy zmianie po zatwierdzeniu przez Państwowe Gospodarstwo “Wody Polskie” nowej taryfy opłat dla Świdnickiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji, zakładającej podział na trzy okresy taryfowe – rozłożone na trzy lata, co oznacza, że co roku następuje podwyżka. Tym samym, od 13 czerwca 2018 roku do 12 czerwca 2019 roku mieszkańcy płacili 3,68 zł/m³ wody oraz 5,19 zł/m³ ścieków. Kolejny rok obowiązywania taryfy – od 13 czerwca 2019 roku do 12 czerwca 2020 roku – wiązał się z opłatami w wysokości 4,18 zł/m³ wody oraz 5,41 zł/m³ ścieków.
13 czerwca 2020 roku weszły w życie nowe stawki, zgodnie z którymi opłata za wodę wzrosła do 4,58 zł/m³, a za odprowadzenie ścieków do 5,93 zł/m³. Cennik ten będzie obowiązywał do czerwca tego roku.
Dotychczas każda podwyżka opłat za wodę i ścieki była motywowana inflacją, wzrostem cen energii i koniecznością przeprowadzania kosztownych remontów sieci wodno-kanalizacyjnej, która w niektórych miejscach nie była wymieniana od kilkudziesięciu lat. Jedną z największych inwestycji była budowa nowej stacji uzdatniania wody.
Do 2016 roku ŚPWiK zajmowało się wyłącznie tym, do czego powołane są takie spółki, czyli dostarczaniem mieszkańcom wody i odprowadzaniem oraz oczyszczaniem ścieków. Z inicjatywy Beaty Moskal-Słaniewskiej właśnie w 2016 roku ŚPWiK zostało obciążone dodatkowym zadaniem – przeprowadzeniem modernizacji basenu letniego przy ul. Śląskiej. Inwestycja miała tylko jeden punkt związany z działalnością spółki – wodę do napełnienia niecek. Przez 4 lata ŚPWiK w oparciu o beznadziejny projekt (za który miasto zapłaciło 116 tysięcy złotych) próbowało doprowadzić do modernizacji. Prezydent Moskal-Słaniewska zadecydowała o wyrzuceniu złego projektu do kosza, ale w zamiarze odnowienia kąpieliska trwała. Działania o charakterze wyłącznie formalnym pochłonęły milion złotych. Cztery przetargi, przygotowane za oddzielną opłatę przez dyrektorkę Miejskiego Biura Przetargów, zakończyły się fiaskiem. Umowa z ŚPWiK nakazywała miastu zwrot poniesionych nakładów, tak więc do kasy spółki milion wrócił. Na krótko. W 2020 roku pierwszy raz w historii prezydent Świdnicy zadecydowała o wypłacie równego miliona dywidendy z zysków. Mimo wyroku sądowego Swidnica24.pl nie uzyskała konkretnej odpowiedzi, dlaczego pieniądze wypłacono i na jaki zostały przeznaczone cel. Dowiedzieliśmy się jedynie, że samorząd miał do tego prawo, a kasa wpadła do ogólnego budżetu miasta i nie można wskazać, na co została przeznaczona.
Na tym jednak nie koniec. Na ten rok do budżetu miasta zostały wpisane kolejne środki, które zostaną wypłacone z ŚPWiK. Chodzi tym razem o 6 milionów złotych. Kolejne sześć milionów zapisane jest w Wieloletniej Prognozie Finansowej na rok 2022 rok. Trudno nie łączyć tej decyzji z modernizacją letniego basenu, która rozpoczyna się w tym roku i pochłonie ponad 35 milionów złotych.
Czy te plany miały wpływ na ustalenie nowych stawek dla świdniczan na lata 2021-2023? Nie wiadomo. Nowy wniosek taryfowy ŚPWiK przekazał do Wód Polskich 6 kwietnia. Miejska spółka nie zgodziła się udostępnić wniosku portalowi Swidnica24.pl.
– 14 kwietnia br. została wydana decyzja odmawiająca zatwierdzenia taryfy i nakładająca obowiązek poprawienia wniosku przez Świdnickie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji Sp. z o.o. Od decyzji stronom służy prawo odwołania do Prezesa Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie. Odwołanie wnosi się za pośrednictwem organu wydającego w terminie 14 dni od dnia doręczenia decyzji. Do dnia dzisiejszego nie wpłynęła dokumentacja odwoławcza – poinformowała dzisiaj dolnośląski rzecznik prasowy Wód Polskich Anna Tarka. Czym była motywowana odmowa, rzeczniczka nie podaje.
Agnieszka Szymkiewicz