– Wszyscy są spragnieni odpoczynku, kontaktu z innymi ludźmi i prawdziwych wakacji – mówi hm. Mariola Pamuła, komendantka świdnickiego Hufca ZHP im. Szarych Szeregów w Świdnicy. Z powodu pandemicznych obostrzeń latem 2020 roku harcerze po raz pierwszy od pół wieku nie zorganizowali letnich kolonii i obozów. W tym przygotowują na lipiec dwa turnusy. Powtórzony zostanie także zeszłoroczny pomysł na leśne biwaki.
Przed 2020 roku świdniccy harcerze do swojej bazy nad jeziorem Niesłysz w Niesulicach niedaleko Świebodzina zapraszali dzieci i młodzież na trzy turnusy. Na każdym przebywało około 550 osób. W 2020 roku w związku z bardzo surowymi restrykcjami, związanymi z pandemią, hufiec zadecydował o rezygnacji z obozów i kolonii. Znaczna część osób nie wycofała wpłaconych zaliczek. – I to właśnie one będą w znacznej mierze uczestnikami tegorocznej akcji letniej – mówi komendantka. Na obozy żeglarskie już nie ma miejsc, na pozostałe zostały miejsca pojedyncze. – Widać, jak bardzo wszyscy są spragnieni wypoczynku, spotkania w grupie. Izolacja i nauka przed komputerem odbija się na psychice. Kiedy uruchomiliśmy zapisy, dostawaliśmy entuzjastyczne odpowiedzi od rodziców. Dzieci są w blokach startowych i my też! Mamy nadzieję, że nic nie pokrzyżuje naszych planów – dodaje Mariola Pamuła.
Dzieci i młodzież będą mogły wypoczywać na dwóch turnusach w lipcu. Pierwszy rozpoczyna się 2 lipca i potrwa do 16 lipca, drugi zostanie zorganizowany od 16 do 30 lipca. Na każdym będzie o ponad 100 uczestników mniej niż w poprzednich latach. – Zdecydowaliśmy się na ograniczenia, by zapewnić bezpieczeństwo. Warto pamiętać, że wszyscy uczestnicy będą na otwartej przestrzeni, pod namiotami – podkreśla harcmistrzyni.
Latem 2020 roku strzałem w dziesiątkę okazały się leśne Biwaki. Oferta indywidualnego wypoczynku w namiotach w harcerskiej bazie cieszyła się ogromna popularnością. Z okazji skorzystało ponad 1200 osób. Harcerze postanowili także w tym roku zaprosić na Leśne Biwaki, które tym razem zostaną zorganizowane od 30 lipca do 29 sierpnia.
Za harcerzami trudny rok. – Trudno realizować ideę harcerstwa przez monitory komputerów. Staraliśmy się realizować pracę zastępów w niewielkich grupach i z naciskiem na zajęcia w plenerze. Mamy nadzieję, że wraz z wiosną okazji do takich działań będzie przybywało. I bardzo czekamy na wspólne wakacje! – dodaje komendantka świdnickiego hufca.
Wszelkie informacje o wypoczynku w Niesulicach znajdują się na stronie Hufca ZHP Świdnica.
/asz/