Strona główna Wydarzenia Świebodzice Jakim powietrzem oddychają świebodziczanie?

Jakim powietrzem oddychają świebodziczanie?

0

Pomimo wieloletniej walki z zanieczyszczeniem powietrza w Polsce poprawa nie jest wyraźnie widoczna, co pokazuje kolejny sezon grzewczy. W styczniu Wrocław znalazł się na pierwszym miejscu wśród najbardziej zanieczyszczonych dużych miast w Europie. W Świebodzicach nie było aż tak źle, co jednak nie oznacza, że mieszkańcy mogli oddychać pełną piersią.

Problem złej jakości powietrza i smogu powraca wraz z każdym kolejnym sezonem grzewczym. Sprawa nie dotyczy jedynie wielkich metropolii – to zmora wszystkich polskich miast i wsi. Od lutego 2020 roku w Świebodzicach działa czujnik mierzący stężenie szkodliwych pyłów, a dodatkowo wilgotność, ciśnienie oraz temperaturę powietrza, który został zamontowany na budynku przy ulicy Żeromskiego 27. – Postanowiliśmy zamontować czujnik mierzący jakość powietrza, w tym stężenie cząstek PM 2.5 oraz PM 10. Dzięki temu już od roku mieszkańcy mogą zawsze przed wyjściem z domu upewnić się, czy jest to dobry moment na spacer – mówi Jolanta Suława, prezes Grupy DZT Service, która sponsoruje działanie czujnika. Firma właśnie przeanalizowała dane pomiarowe z ostatnich kilku miesięcy.

Jesień była słoneczna i ciepła, dlatego od października do początku grudnia stan powietrza był dobry, a momentami bardzo dobry. Wszystko za sprawą pogody – temperatura utrzymywała się między 8 a 12 stopni Celsjusza, a w nocy nie spadała poniżej zera. Grudzień był równie łaskawy. Gorsze powietrze pojawiało się w dniach, gdy słupki rtęci wskazywały od 1 do 5 stopni, a pogoda była bezwietrzna. Podobna sytuacja powtórzyła się w styczniu. Warto zwrócić uwagę na to, że w analizowanych miesiącach jakość powietrza ulegała pogorszeniu wieczorami, kiedy to rozpalane były domowe paleniska. Przestarzałe piece, złej jakości węgiel czy po prostu palone śmieci – to przyczyny naszego smogu. Kto z nas nie kojarzy wieczorów z dymem unoszącym się kominów i powietrzem, którym trudno oddychać? Mroźny luty pokazał, że smog towarzyszył nam, kiedy to mocniej ogrzewaliśmy nasze domy. Problem pojawiał się zwłaszcza w bezwietrzne dni, kiedy temperatura przekraczała -7 stopni. Na szczęście początek miesiąca był nie tylko mroźny, ale też wietrzny, co powodowało, że powietrze „nie stało”, a zanieczyszczenia nie gromadziły się w jednym miejscu – wskazują przedstawiciele firmy DZT Service.

Wyniki pomiarów z urządzenia pomiarowego działającego w Świebodzicach dostępne są na stronie Grupy DZT, na stronie panel.syngeos.pl, a także w aplikacjach SYNGEOS i KANAREK.

/DZT Service, opr. mn/

Poprzedni artykułCo dalej z uszkodzonym w wyniku wybuchu budynkiem przy Wyspiańskiego? Jest decyzja
Następny artykuł„30 gramów i cztery krzaki dla każdego obywatela”. Będą zbierać podpisy na świdnickim Rynku