– Nonsensem jest zamykanie w okresie epidemii źródła uzdrowień duchowych i fizycznych – stwierdził biskup senior diecezji świdnickiej, odnosząc się do planów wprowadzenia przez rząd limitu wiernych w kościołach. W czwartek bp Ignacy Dec odebrał akt nadania tytułu Honorowego Obywatela Dolnego Śląska. Przy tej okazji postanowił ponownie zabrać głos w sprawie aborcji i eutanazji.
Zgodnie z zapowiedziami rządu, od 27 marca w miejscach kultu religijnego ma obowiązywać nowy limit osób – na 1 osobę będzie musiało przypadać 20 m². Zdaniem biskupa senior diecezji świdnickiej, wprowadzenie limitu wiernych w kościołach oraz działania zmierzające do ponownego zamknięcia świątyń to posunięcia, których nie można zaakceptować. – Przyjrzyjmy się dotychczasowej historii świata. Gdy dochodziło do strasznych epidemii, a ludzie masowo umierali, to żadna władza – nigdy – nie zdecydowała się na zamknięcie świątyń. To były te miejsca, gdzie ludzie wierzący szukali ratunku i gdzie go znajdowali. Na kolanach błagano Miłosierdzie Boże o oddalenie zagrożenia. Teraz próbuje się nam wmówić, że świątynie są niebezpieczne dla naszego zdrowia – stwierdził bp Ignacy Dec w rozmowie z „Naszym Dziennikiem”.
– Pamiętajmy o naszej ponad 1000-letniej historii. Przez wieki nasz Naród był świadomy tego, dokąd zmierza. Wiedzieliśmy też, skąd przychodzimy, a więc z doświadczeń i tradycji zakorzenionych w prawdzie Ewangelii. Obecny rząd wielokrotnie odwoływał się do wyższych wartości. I wierzę w to głęboko, że drugi rok z rzędu nie dojdzie do zamknięcia świątyń. Byłoby to coś strasznego – wskazywał biskup senior, krytycznie odnosząc się również do sugestii, aby wierni czujący potrzebę uczestnictwa we mszy świętej poprzestali na transmisjach w radiu, telewizji i internecie. – Eucharystia jest najcenniejszym skarbem, jaki mamy na ziemi. W pełni możemy w niej uczestniczyć jedynie we wspólnocie Kościoła i w świątyniach. Nonsensem jest więc w okresie epidemii zamykanie źródła uzdrowień duchowych i fizycznych – dodał bp Dec.
25 marca pierwszy ordynariusz diecezji świdnickiej, w 17. rocznicę ustanowienia diecezji i swoich święceń biskupich, odebrał w świdnickiej katedrze akt nadania tytułu Honorowego Obywatela Dolnego Śląska „Civi Honorario”. Wyróżnienie to zostało mu nadane we wrześniu 2020 roku przez radnych sejmiku dolnośląskiego. Podczas czwartkowego nabożeństwa, w którym uczestniczyli m.in. szef kancelarii premiera Michał Dworczyk, wicewojewoda dolnośląski Jarosław Kresa oraz przewodniczący sejmiku wojewódzkiego Andrzej Jarocha, biskup Dec przypomniał, że 25 marca obchodzony jest Dzień Świętości Życia i wskazywał na zagrożenia dla życia związane z aborcją i eutanazją. – Na ziemi toczy się walka o życie. Z jednej strony środowiska lewicowe, lewackie, wspomagane przez dobrze zorganizowane ruchy feministyczne, w imię rzekomej nowoczesności i wolności, forsują środki antykoncepcyjne i prawo do aborcji. Z drugiej strony prawdziwi chrześcijanie jednoczą się w modlitwie i podejmują działania na rzecz obrony i ochrony życia od poczęcia aż do naturalnej śmierci – tłumaczył biskup senior, cytowany przez tygodnik „Niedziela”.
– Bóg jest dawcą życia. Żaden człowiek nie ma prawa go niszczyć. W parlamentach wielu krajów toczą się dyskusje na temat dopuszczalności aborcji. W wielu krajach uchwalono już dawno ustawy proaborcyjne i w majestacie prawa niszczy się niewinne, bezbronne, ludzkie życie. Zabija się je nie z nakazu, ale na życzenie często zdesperowanych rodziców. Raporty o rozmiarze aborcji są przerażające. Jak wynika z danych Światowej Organizacji Zdrowia w 2020 roku przeprowadzono na świecie 42 mln aborcji. To o ponad 40 mln więcej niż liczba ofiar Covid-19, z powodu którego w 2020 roku zmarło około 1,8 mln osób – mówił biskup Ignacy Dec.
/Nasz Dziennik, Niedziela, opr. mn/