Strona główna 0_Slider Zabytkowa willa z szansą na drugie życie. Wznowiono prace porządkowe, w planach remont...

Zabytkowa willa z szansą na drugie życie. Wznowiono prace porządkowe, w planach remont dachu [FOTO]

1

Niszczejąca przez ostatnich kilkanaście lat willa Hanna przy ulicy Sikorskiego ma szansę odzyskać dawny blask. W najbliższych miesiącach mogą zostać rozpoczęte prace projektowe związane z odbudową zabytkowego budynku.  Na razie nie wiadomo, jak długo potrwa renowacja obiektu, ani jakich nakładów finansowych będzie on wymagał. – W pierwszej kolejności musimy zająć się zabezpieczeniem dachu – podkreśla Robert Zawodny, właściciel XIX-wiecznej willi.

Według ustaleń świdnickich historyków, willa Hanna przy ulicy Sikorskiego 1 wzniesiona została w latach 1893-1894 przez Wilhelma Wahrenholza. – Taką datę można przyjąć z uwagi na to, że po raz pierwszy w księgach podatkowych opłata za parcelę zapisana jest za rok 1894/1895. Budowniczy willi i jej pierwszy właściciel – Wilhelm Wahrenholz, urodził się 23 kwietnia 1836 roku, a zmarł na zawał serca 31 października 1898 roku. Był aktywnym obywatelem społeczności miasta Świdnicy. Od 1 stycznia 1884 roku był członkiem parlamentu miejskiego, czyli w dzisiejszej nomenklaturze – radnym i to z prawem do pobierania pensji z tytułu pełnienia tej funkcji (byli także radni, którzy takiego przywileju nie mieli). Pełniąc tę funkcję był jednym z inicjatorów niezwykle ciekawej inicjatywy (1887 r.) założenia ogródków botanicznych dla każdej ze świdnickich szkół, tak aby młodzież mogła w praktyce uczyć się botaniki. Był także w zarządzie (1888 r.) Świdnickiego Towarzystwa Śpiewaczego “Radosna Harmonia” (“Fröchliche Harmonie”) – przywołują Andrzej Dobkiewicz oraz Sobiesław Nowotny z Świdnickiego Portalu Historycznego .

Willa Hanna w czasach świetności (fot. N.N., kolekcja: Horst Adler, mat. Świdnica – Moje Miasto/Świdnickie Archiwum Cyfrowe)

W czasach nam współczesnych willa była siedzibą między innymi Wojewódzkiego Związku Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych w Wałbrzychu z siedzibą w Świdnicy oraz Gminnego Związku Rolników. W latach 90. XX wieku mieściła się tu też siedziba korporacji taksówkarskiej “Radio Taxi 919”. Opuszczony z czasem obiekt został zakupiony przez osobę prywatną spoza Świdnicy. Przez pewien czas w zachowanej okazałej altanie ogrodowej działała “Tawerna Viking”, która jednak spłonęła w 2012 roku. Od tego czasu obiekty na terenie posesji – altana i budynek główny pozostają nieużytkowane, a ich dekapitalizacja postępuje w zastraszającym tempie – wskazują historycy.

Dewastacja wnętrz i dekapitalizacja obiektu, który wygląda jakby był całkowicie pozbawiony jakiejkolwiek ochrony, jest zatrważająca. Powybijane okna, brak skutecznego zabezpieczenia przed dostępem osób postronnych, dziury w dachu i lejąca się do środka woda, połamane elementy drewniane, odpadające tynki. Stan zewnętrznych zdobień na elewacji i obraz zniszczeń jest równie przygnębiający. Odpadające tynki, murszejąca cegła i urwana głowa jednej z rzeźb – wyliczają Dobkiewicz i Nowotny.

Od 24 września 1986 roku willa, wraz z ozdobnym ogrodzeniem i altaną, wpisana jest do rejestru zabytków, stąd w sprawie stanu budynku działania niejednokrotnie podejmowały służby konserwatorskie. Jak potwierdzała Anna Nowakowska-Ciuchera, kierownik wałbrzyskiej delegatury Dolnośląskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, zły stan zachowania zabytkowego budynku jest wynikiem wieloletnich zaniedbań, braku zabezpieczenia i bieżących prac remontowo-konserwatorskich, a także nienależytego dozoru, do czego właściciel zobowiązany jest na mocy ustawy o ochronie zabytków. – W ocenie organu konserwatorskiego stan budynku powinien być powodem do natychmiastowego podjęcia prac remontowych, mających na celu zabezpieczanie substancji zabytkowej w stopniu umożliwiającym jej trwale zachowanie – zaznaczała Nowakowska-Ciuchera.

Nadzieja na to, że zabytkowy obiekt przy Sikorskiego doczeka się niezbędnych prac, pojawiła się w połowie 2020 roku. Wtedy też podjęte zostały działania zmierzające do przejęcia willi przez nowego właściciela. Rozpoczęto wówczas pierwsze prace związane z zabezpieczeniem budynku przed dostępem osób postronnych, a także porządkowaniem jego wnętrza, z którego wywieziono kilka kontenerów śmieci. Prace przy Sikorskiego 1 wznowiono pod koniec lutego 2021 roku, skupiając się tym razem na uporządkowaniu obejścia zabytkowego obiektu.

Jak tłumaczy Robert Zawodny, właściciel XIX-wiecznej willi, dopiero po zakończeniu robót porządkowych do pracy będą mogli przystąpić projektanci, którzy – pozostając w kontakcie z konserwatorem zabytków – opracują plan odrestaurowania budynku. Wtedy też będzie można oszacować jakich nakładów finansowych będzie wymagał zabytkowy obiekt, a także jak długo potrwa jego renowacja. W ubiegłym roku wstępnie oceniano, że remont willi może pochłonąć nawet 7,5 mln złotych. – W pierwszej kolejności musimy zająć się zabezpieczeniem dachu. Prace w tym zakresie powinny zakończyć się przed nadejściem kolejnej zimy – wskazuje właściciel, dążący przede wszystkim do ocalenia budynku przed katastrofą.

Prace porządkowe prowadzone przy ulicy Sikorskiego 1 w czerwcu 2020 roku:

Michał Nadolski
[email protected]

Poprzedni artykułZlikwidują szkoły specjalne? Rodzice boją się i piszą list do ministra
Następny artykułCo dalej z kryptą i ponad stuletnią trumną z placu Ludowego?